uwielbiam zdjecia Twoich kotow.po pierwsze maja identyczne umaszczenie jak moje no i tak slodko razem wygladaja. A moich nie pokazuja bo strasznie ruchliwe i nie mozliwoscia zrobic jakies sensowne zdjecia. przytulam z daleka:)
Odnoszę wrażenie, że ten czarny to zdecydowanie dominujący jest:) Za każdym razem, a przynajmniej w większości zdjęć jest na górze:) Boskie są obydwa:)
One to sobie zawsze poradza..jak zimno to na kaloryfer czy pod kominek,albo kolderke.Smutno..juz sie tula..Ech.. W domu zastanawiamy sie jakiego zwierzaka przyniesc..coraz bardziej szala przechyla sie na korzysc kotow:) Serdecznie pozdrawiam
Taaaaa przytulanie jest lekiem na każdy smutek...Ja codziennie rano biorę Moje dziewczyny na ręce i ''świntuszymy '' z pół godzinki . One to uwielbiają , Ja zresztą też.Miałam kiedyś takiego Burego jak Twój nazywał się Kacperek .Pozdrawiam serdecznie Dorcia.
Koty też bywają różne. Nie lubisz, mówisz przytulania? Mój kocur by do Ciebie pasował ;) Ja marzę o takim pieszczochu co by przesiadywał u mnie na kolanach (mówię tu tylko o kotach ;)
Ujj Qrko juz widzialam kotki przytulajace sie a tak jak te Twoje dwa aparaty to nie!! Niesamowite sa!!!!!:-)))))))))))) Ja tez jestem przytulanka takze poki Bryan nie przyjdzie z prac poprzytulam Blue!:-))) Milego dnia!
Słodziuchne kociaki. Ja jestem posiadaczką kotki. Staruszka już z niej, ale dusze ma nadal niepokorną. Kiedy mróz na dworze to tuli się do każdego. Jednak kiedy tylko trochę cieplej , znika na całe dnie. Postrach okolicznych psów.Pozdrawiam.
piękny fotel, idealny, by poczytać...a koty super. Mój nawet nie chce wyjść, wygląda przez balkonowe okno i na kanapę hyc...uwielbia się przytulać. Pozdrawiam ciepło
Kociory świetne !!! A pozy ;-) hi hi hi A ja lubię się przytulać ;-) nawet do mojego kudłacza Kochasia - imię nie przypadkowo nadane ;-) Pozdrawiam Agnieszka
Koty cudne, ja mam te dwójkę , czarny i pręgowanorudy ;)ale one wiecznie się leją :))
a przytulania to ja też za bardzo nie lubie z małymi wyjątkami ;) a już do szału mnie doprowadza zwyczaj ściskania się i całowania na przywitanie ... hahaha :)))
Przytulanie jest cudowne! Zalezy do KOGO, oczywiscie. Ja tez mialam dosyc rozlegla 'strefe ochronna' wokol mnie... dopoki nie spotkalam GO! Kocham sie do NIEGO przytulac. Pozdrawiam (mysle, ze mozna ;-)
Dziś dzień przytulania?no proszę,dobrze,że wpadałam do Ciebie.Więc przytulę moja niedobrzastą córę jak tylko wróci z mrożnego spaceru.A kocurki do schrupania. Gorrrąco pozdrawiam;-)
Słodziutkie masz koty :) Lubię patrzeć na kocie figle, choć sama kotów nie mam :) A ja uwielbiam się przytulać, więc zaraz poprzytulam się do mojego narzeczonego :) Pozdrawiam.
Świetne te Twoje koty! Moja kotka coraz częściej w ciągu dnia śpi na....grzbiecie! Wygrzewając tymsamym zapewne swój kręgosłup (mamy ogrzewanie podłogowe) A fotel masz przecudny.Bosssski po prostu. Pozdrawiam,Maja
Qrko kochana, dziękuję za ps w sprawie weryfikacji, nawet nie wiedziałam, ze ją mam:O Podziałam i zlikwiduję, jeśli tylko będę umiała. a co do farby hmm, od dłuższego czasu maluję białą Śnieżką do drewna i metalu supermal (jedwabisty połysk).Jest fajna, bo prawie matowa i nieźle się trzyma powierzchni, nawet tej nieszlifowanej. To akrylówka i raczej nie śmierdzi, ale jednak sporo tych krzeseł i jak mogę, chociaż na chwilę otwieram okno :))Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Super te Twoje kociaki! Co do przytulania, to odobno, by byc szczęsliwym, człowik potrzebuje 12 przytuleń dziennie. Więc dalej, przytulajmy się!!! Przesyłam przytulaska wirtualnego i pozdrawiam cieplutko!
Koty sa przesliczne no i takie slodkie w tej przytulnej pozie... Dzien przytulania - jejku czego to ludzie nie wymysla ?! Ja tez nie lubie sie przytulac, co nie znaczy ze jestm zimna, w koncu dwojki dzieci sie dorobilam, ale zeby tak bez przerwy ....Hmmmm...to chyba kwestia przyzwyczajenia, pozdrawiam bez przytulania ale macham za to lapka ;)
w chłodne zimowe wieczory moje psy (jedne duży, drugi mały) też tulą się do siebie jak Twoje koty. chociaż w dzień za sobą nie przepadają... tak, możemy uczyć się od zwierząt ;-)
hi, hi, ale się fajnie poplątały :))
OdpowiedzUsuńwidać, że się tofają ;)
Naprawdę dziś dzień przytulania?? muszę z tym poczekać aż połówek z pracy powróci :))
Przytulnego dnia zatem!
Ja bym sie chętnie do czegokolwiek ciepłego przytuliła ale siedzę w robocie i ze strachem mysle ze będę musiała stąd wyjści na ten mróz brrrr.
OdpowiedzUsuńno to przytulam Cię hi hi hi
OdpowiedzUsuńCiekawe czy Burasek zadowolony z takiego przytulania :)) Ściskam Cię ale nie mocno i króciutko bo nie lubisz ;)
OdpowiedzUsuńczęsto się odwzajemnia...,robi toaletę Koksowi....czyli myje mu uszy,mordkę...ale nie raz go pacnie:
UsuńAż się cieplej robi patrząc na nie :)
OdpowiedzUsuńMy z kotem obecnie tulimy się do koca i każde z nas chce jak największą jego część :)
Pozdrawiam :)
uwielbiam zdjecia Twoich kotow.po pierwsze maja identyczne umaszczenie jak moje no i tak slodko razem wygladaja. A moich nie pokazuja bo strasznie ruchliwe i nie mozliwoscia zrobic jakies sensowne zdjecia. przytulam z daleka:)
OdpowiedzUsuńOdnoszę wrażenie, że ten czarny to zdecydowanie dominujący jest:) Za każdym razem, a przynajmniej w większości zdjęć jest na górze:) Boskie są obydwa:)
OdpowiedzUsuńhihihi-wręcz odwrotnie:)))...tylko on szuka pieszczot...st włazi na Burego:))
UsuńOne to sobie zawsze poradza..jak zimno to na kaloryfer czy pod kominek,albo kolderke.Smutno..juz sie tula..Ech..
OdpowiedzUsuńW domu zastanawiamy sie jakiego zwierzaka przyniesc..coraz bardziej szala przechyla sie na korzysc kotow:)
Serdecznie pozdrawiam
kocham psy...ale koty:)))))...i o wiele mniej przy nich pracy:))
UsuńHmmmm przytulanie jest takie miłe szczególnie jak ma się do kogo :D:D: :)Życzę więc wszystkim dziś mnóstwo przytulaków:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kotki, lubię je u mojej mamy. U siebie wolę psa.Osobiście lubię się przytluać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTaaaaa przytulanie jest lekiem na każdy smutek...Ja codziennie rano biorę Moje dziewczyny na ręce i ''świntuszymy '' z pół godzinki . One to uwielbiają , Ja zresztą też.Miałam kiedyś takiego Burego jak Twój nazywał się Kacperek .Pozdrawiam serdecznie Dorcia.
OdpowiedzUsuńKoty też bywają różne. Nie lubisz, mówisz przytulania? Mój kocur by do Ciebie pasował ;) Ja marzę o takim pieszczochu co by przesiadywał u mnie na kolanach (mówię tu tylko o kotach ;)
OdpowiedzUsuńUjj Qrko juz widzialam kotki przytulajace sie a tak jak te Twoje dwa aparaty to nie!! Niesamowite sa!!!!!:-)))))))))))) Ja tez jestem przytulanka takze poki Bryan nie przyjdzie z prac poprzytulam Blue!:-))) Milego dnia!
OdpowiedzUsuńTwoje koty są takie słodkie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Słodziuchne kociaki. Ja jestem posiadaczką kotki. Staruszka już z niej, ale dusze ma nadal niepokorną. Kiedy mróz na dworze to tuli się do każdego. Jednak kiedy tylko trochę cieplej , znika na całe dnie. Postrach okolicznych psów.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpiękny fotel, idealny, by poczytać...a koty super. Mój nawet nie chce wyjść, wygląda przez balkonowe okno i na kanapę hyc...uwielbia się przytulać. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńKociory świetne !!! A pozy ;-) hi hi hi
OdpowiedzUsuńA ja lubię się przytulać ;-) nawet do mojego kudłacza Kochasia - imię nie przypadkowo nadane ;-)
Pozdrawiam Agnieszka
Beatko sprawdz pocztę .No no co za przytulaski !!!!Słodziaki .
OdpowiedzUsuńKoty cudne, ja mam te dwójkę , czarny i pręgowanorudy ;)ale one wiecznie się leją :))
OdpowiedzUsuńa przytulania to ja też za bardzo nie lubie z małymi wyjątkami ;) a już do szału mnie doprowadza zwyczaj ściskania się i całowania na przywitanie ... hahaha :)))
Qrko, fajne te Twoje kocurki! A ja przytulać najbardziej się lubię do Franka:)
OdpowiedzUsuńbuziaki!!!!
nigdy mi sie nie znudza Twoje zdjecia, kociulki sa swietne, moj wlasnie zasnal na krzesle przy grzejniku, piecuch jeden.
OdpowiedzUsuńbuziole
B.
Cudniaste te Twoje kociaki Qrko!!! A ja uwielbiam się przytulać :D Buziaki, lecę kogoś wyściskać :)
OdpowiedzUsuńahhh i jak tu ich nie kochać;-)nic tylko tulić i ściskać;-))
OdpowiedzUsuńp.s a jaki bajeczny fotel;-)))buziaki
czekam ,aż się odważę go obić lnem:))
UsuńTakie "miętkie" kocie leżenie:D Zwierzaki są jednak powalające...:)
OdpowiedzUsuńoj kochana następnym razem jak będzie zlocik to musisz być. Już my Cię wytulimy :P
OdpowiedzUsuńJak nie lubisz przytulać,jak lubisz:))) Tu aż się prosi o przytulanki. Koty cudne!!! Pozdrawiam i mimo wszystko przytulam :))
OdpowiedzUsuńmOCNO PRZYTULAM I ZAPRASZM DO SIEBIE NA ZABAWE KOSMETYKOWA
UsuńPOZDRAWIAM
masz babo placek...a to czemu nie lubisz się przytulać ?
OdpowiedzUsuńja bardzo....zwłaszcza do kociaków ...hihi
Hmm, to chyba prawdziwa miłość jest...
OdpowiedzUsuńPrzytulanie jest cudowne! Zalezy do KOGO, oczywiscie. Ja tez mialam dosyc rozlegla 'strefe ochronna' wokol mnie... dopoki nie spotkalam GO! Kocham sie do NIEGO przytulac.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam (mysle, ze mozna ;-)
No...nie do Niego i kotów to ja lubię:))))))
Usuńcudne koty! Juz teraz weim dlaczego moja Truska cały czas pcha się na kolana-dowiedziała się o tym dniu!:)
OdpowiedzUsuńDziś dzień przytulania?no proszę,dobrze,że wpadałam do Ciebie.Więc przytulę moja niedobrzastą córę jak tylko wróci z mrożnego spaceru.A kocurki do schrupania.
OdpowiedzUsuńGorrrąco pozdrawiam;-)
Bardzo przytulne kociaki! A mój do przytulania raczej tak średnio. Kot oczywiście.
OdpowiedzUsuńNinka.
Słodziutkie masz koty :) Lubię patrzeć na kocie figle, choć sama kotów nie mam :)
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam się przytulać, więc zaraz poprzytulam się do mojego narzeczonego :)
Pozdrawiam.
O rany Boskie! :))
OdpowiedzUsuńAle pieszczochy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdlaczego kochana Qrko nie lubisz sie przytulać??????a ja Cie i tak przytulę wirtualnie he he he.
OdpowiedzUsuńSłodkie!
OdpowiedzUsuńŚwietne te Twoje koty!
OdpowiedzUsuńMoja kotka coraz częściej w ciągu dnia śpi na....grzbiecie! Wygrzewając tymsamym zapewne swój kręgosłup (mamy ogrzewanie podłogowe)
A fotel masz przecudny.Bosssski po prostu.
Pozdrawiam,Maja
nie miałam pojęcia ,że dziś dzień przytulania :))
OdpowiedzUsuńKoty fajowe ;))
... a mój nauczyciel od j.polskiego powiadał "koty , to dranie" ... U nas przebywa taka sobie jedna kotka.papa
OdpowiedzUsuńNiesamowite te Twoje Kociaki Qrko:) Słodziaki z nich, że ojej:)
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam się przytulać oczywiście do Mężusia i dzieciorów!!!A Ciebie wirtualnie tulam...hahaha. Super fotel zauważyłam...:)
OdpowiedzUsuńNo to musisz polubic przytulanie:)bierz przykład ze swoich kotów:)))skubane,ależ się tulają:))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńAleż one są słodkie! Idę się do mojej suni przytulić...
OdpowiedzUsuńSłodkie kociaki:), one w przeciwieństwie do Ciebie to lubią.......
OdpowiedzUsuńMoje dwa kudłacze także lubią przytulanki :-)Twoje kocurki robią to perfekcyjnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Qrko kochana, dziękuję za ps w sprawie weryfikacji, nawet nie wiedziałam, ze ją mam:O Podziałam i zlikwiduję, jeśli tylko będę umiała. a co do farby hmm, od dłuższego czasu maluję białą Śnieżką do drewna i metalu supermal (jedwabisty połysk).Jest fajna, bo prawie matowa i nieźle się trzyma powierzchni, nawet tej nieszlifowanej. To akrylówka i raczej nie śmierdzi, ale jednak sporo tych krzeseł i jak mogę, chociaż na chwilę otwieram okno :))Pozdrawiam bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńPięknie się tulą :)
OdpowiedzUsuńSuper te Twoje kociaki! Co do przytulania, to odobno, by byc szczęsliwym, człowik potrzebuje 12 przytuleń dziennie. Więc dalej, przytulajmy się!!! Przesyłam przytulaska wirtualnego i pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńAlez przytulanki! :-)
OdpowiedzUsuńKoty sa przesliczne no i takie slodkie w tej przytulnej pozie... Dzien przytulania - jejku czego to ludzie nie wymysla ?! Ja tez nie lubie sie przytulac, co nie znaczy ze jestm zimna, w koncu dwojki dzieci sie dorobilam, ale zeby tak bez przerwy ....Hmmmm...to chyba kwestia przyzwyczajenia, pozdrawiam bez przytulania ale macham za to lapka ;)
OdpowiedzUsuńTo ja jeszcze dołączę do kotów:) poprzytulam się to będzie mi cieplej:)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
urocze slodkie i kochane kociaki
OdpowiedzUsuńPiękne to pierwsze zdjęcie, super te Twoje kociaki:)!
OdpowiedzUsuńw chłodne zimowe wieczory moje psy (jedne duży, drugi mały) też tulą się do siebie jak Twoje koty. chociaż w dzień za sobą nie przepadają... tak, możemy uczyć się od zwierząt ;-)
OdpowiedzUsuń