Muszę przyznać,że nie pamiętam tak zimnego maja jak w tym roku.
Nawet jak świeci słońce-tak jak dziś-to czuć lodowate powietrze...
Może właśnie na przekór powstała
akuratnie ta cienizna....
Szal zamówiła Ewa...
Ma być uzupełnieniem weselnej,letniej sukni
Powstał ze 100% wełenki estońskiej..
Tak bardzo spodobała mi się ta przędza,że powstał kolejny szal...inny wzór...czeka na obstrykanie:))
Ponieważ wełna ta jest bardzo cieniutka..800m/100g
... zrobiłam dodatkowy rząd "ananasów",aby szal nie wyszedł za wąski
Mam nadzieję Ewuniu,że szal spełnił twe oczekiwania...
Do szala dołożyłam małe co nieco...
Normalnie kocham te twoje cienizny :) Delikatny jak mgiełka i pięknym kolorze. Cudo!
OdpowiedzUsuńCudne te fioletki - mniej więcej akuratnie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne fiolety! Tęsknię za zapachem maciejki, ale jest tak zimno że nie wiem czy by wzeszła...może czerwiec będzie łaskawszy...
OdpowiedzUsuńPiękny, świetne kolory !
OdpowiedzUsuńMaj faktycznie okropny, wciąż szaro buro i ponurą albo słonecznie i wietrznie. Może czerwiec przynajmniej będzie lepszy...
OdpowiedzUsuńChusta cudna, o szyldziku to już nawet nie wspomnę, najprawdziwsze dzieło!
Po prostu cuda! I to, co na zdjęciach, i same zdjęcia. I kolorystyka taka pięknie jednolita :)))
OdpowiedzUsuńdziękuję Ninko:))
UsuńPiękna ta Twoja cienizna :))
OdpowiedzUsuńPrzepiękna chusta, a fotki bajeczne ... idę jeszcze raz popatrzeć i posłuchać śpiewu ptaszyn.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Lawendowa mgła :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Przepiękna :)))) - a wiesz, że właśnie wczoraj przypomniała mi się ta właśnie chusta, tzn. ten wzór, i korci mnie, żeby znów taką wydziergać!? Twoje zdjęcia jeszcze bardziej mnie zmotywowały :)
OdpowiedzUsuńPiękny szal i kolor i wzór. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudny! Taka pajęczynka utkana :)))
OdpowiedzUsuńNie wiem co napisać... Po prostu zabrakło mi słów - szal wygląda jak tkany czarami.... ♥ ♥ ♥
OdpowiedzUsuńFaktycznie maj wyjątkowo zimny i szary. Mam nadzieję, że w końcu doczekamy się pięknych słonecznych, pełnych ciepła dni :)
OdpowiedzUsuńSzal cudo.... dosłownie jak poranna mgła.... zachwycam się Twoimi delikatnymi dziełami niesamowicie :)
Właścicielka na pewno jest przeszczęśliwa :))
Uściski, Agness:)
Cudo! Zazdroszczę talentu!
OdpowiedzUsuńTabliczka też świetna :-)
Piękny szal wyczarowałaś! Jak można wydziergać taką misterną pajęczynkę? Niepojęte.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ale cudo!!!
OdpowiedzUsuńCuuudnie magiczna chusta.... tylko elfy w takich się opatulają;) tylko maja troszkę inny rozmiar, aczkolwiek nikt nie powiedział, że elfy są tylko i wyłącznie malutkie:)) ..zatem wniosek się nasuwa taki: kto będzie używał owej mgiełki do otulenia swojego ciałka - jest niewątpliwie z rodziny elfowatych:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:***
Jeszcze raz dziękuję za stworzenie dla mnie takiego cuda, myślę że będzie się pięknie prezentowała na ślubie szwagra. Serdecznie pozdrawiam. Ewa
OdpowiedzUsuńEwuniu,to ja ci bardzo dziękuję:)))))))))))
UsuńTakie "Less stress" i mi by się bardzo przydało Qrko. ;)))
OdpowiedzUsuńChusta wygląda zachwycająco - ten splot i barwa - po prostu ACH!
Uściski serdecznie :)
piękna chusta.
OdpowiedzUsuńW ubiegłym roku tez było zimno w maju, u nas na prośbę mieszkancow w maju włączono ogrzewanie ,bo nie mozna bylo wytrzymać w blokach.
moja maciejka dopiero wzeszła.
Nie mam pojęcia jak Ty potrafisz takie mgiełki stworzyć!!?
OdpowiedzUsuńA ja wcześniej tego nie widziałam, w fioletach? a ja uwielbiam fiolety, cudna.
OdpowiedzUsuńChusta jest cudna:-) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńSzalik bardzo śliczny, zdjęcia również.
Czerwiec się kończy i również zimny jak maj.
Kusi mnie ten wzór, tylko gdzie go znaleźć
Pozdrawiam cieplutko.Iwona