Śluby,rocznice,fascynacje...

 Cały czas pozostaję w weselno-małżeńskim nastroju....
Wszystkim bardzo dziękuję za miłe życzenia szampańskiej zabawy...spełniły się co do joty...tańcowałam dwa dni i sama się dziwię skąd u mnie tyle energii....

    Jak się okazało Pan Blogger ostatnio ma się nie najlepiej...Dzisiaj postanowił,że ma kaprys takowy,żeby zdjęć nie publikować...na szczęście wszystko wróciło do normy na jak długo?...czas pokaże:)
W tym miesiącu -a dokładnie rzecz biorąc -dziś moja psiapsiółka ma 15. rocznicę ślubu..jutro spotykamy się w gronie przyjaciół..aby troszeczkę z tej okazji poświętować...Magrycia w tym roku zażyczyła sobie różne dodatki ogrodowo-biesiadne w kolorze turkusu, zieleni morskiej...Mnie poprosiła o uszycie nowych pokrowców na poduchy oraz kilka małych poduszek....

Więcej nie mogę pokazać...ponieważ zainteresowana podczytuje moje wypocinki...Do jutra muszę uszyć jeszcze zasłony...mam nadzieję ,że zdążę...
                                                            ..............***.............
 Myślę,że nie zdziwię was,kiedy powiem ,że fascynuje mnie haft...haft xxx.Ale przede wszystkim uwielbiam wyszywać postaci.Dlatego zgłosiłam swoją pracę na wyzwanie#29 Szuflady :"fascynacja"

Obraz ten wyszyłam jakiś czas temu dla mojego męża- na rocznicę ślubu i wisi nad naszym łóżkiem.... 

 „Połóż mnie niczym pieczęć na swoim sercu, niczym pieczęć na swym ramieniu; gdyż miłość jest potężna jak śmierć,(|...) Choćby człowiek dał za miłość wszystkie kosztowne przedmioty ze swego domu, z całą pewnością by nimi wzgardzono”(Pieśń nad Pieśniami rdz.8)
 Dziękuję za wizytę i miłego odpoczynku!!!