środa, 28 października 2015

Francja-elegancja...

      Najczęściej robię szyldy z polskimi napisami,ale ostatnio zagościły na warsztacie francuskie:)
 
Szyldy wykonane z grubszej blachy....narobiłam sobie odcisków nieziemskich przy ich wycinaniu:)
 Rozmiar też dość spory..
 
Oraz maleństwa do kuchni na płyn i mydło...ale chyba zapomniałam zrobić zdjęć:))
Gdy już miałam je wysłać Agnieszce-dostałam zamówienie na nr, na krzesła:
Od siebie dołożyłam mały "rodzinny" akcent
Kolejne blaszki powędrowały do innej Agnieszki:
plus mały gratisik
 
Kiedy Joasia zamówiła u mnie szyldy,jak zawsze zabrałam się za pracę.... 
 
i mały dodatek...
 
I tu niespodzianka:))) Okazało się ,że Joasia akuratnie codziennie jest w Słupsku:))  
Swoje zawiniątko odebrała osobiście:)) Po czym mailowo zamówiła u mnie jeszcze dywanik sznurkowy,który spodobał się jej na mojej podłodze-lada dzień skończę:))
Dostałam też jakiś czas temu od Iwonki piękne białe dyńki:))
Mam nadzieję ,że uda mi się pozyskać z nich nasionka:)))
Dziękuję:))
    W poniedziałek chciałam zmienić sobie muzyczkę na blogu.....no to teraz nie mam żadnej:)).....niestety przy okazji ściągają się jakieś reklamy,których ja nie kocham i już:))

45 komentarzy:

  1. Blaszki jak zwykle najpiękniejsze, bo Qrka to mistrz! Ja z moich też postaram się wydobyć nasionka, w razie jak się uda to się dzielimy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje blaszki mi się nigdy nie znudzą, ale pokazuj sweterek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne te blaszki, pozdrawiam jesiennie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Blaszeczki jak zawsze cudne :))). Fajne te białe dyńki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oh la la...tres bien...no to teraz zaczynamy nauke francuskiego:) Jak tak dalej pojdzie, to niedlugo bedziesz mogla maja fabryczke otworzyc, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. ach, tle już osób skopiowało te Twoje blaszki, ale nieudolnie.... Twoje są prześliczne, uwielbiam od zawsze!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Numerki na blaszkach to dla mnie No1 :) Takie ozdoby nadają wnętrzu specyficzny klimacik :)
    Je mam nasionka z Baby Boo i zapomniałam o nich no i nie posiałam ;p
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwianie Twoich blaszek nie może się znudzić. Są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szyldziki tradycyjnie podziwiam ;-)
    Cudne są !!!
    U mnie też w tym roku białe dynie ;-) niebawem zaprezentuję domowe jesienne ozdoby u siebie.
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  10. Mistrzostwo....Są super...Pozdrawiam pa....

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoje blaszki pasują chyba każdemu.Te z numerkami są ponadczasowe! Mam dla nich tysiące zastosowań.
    Dyńki wyjatkowe:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podziwiam, że wycinasz takie kształty, trzeba się nieźle namęczyć, żeby uciąć prosto, a co dopiero zaokrąglenia! Zauważyłam, że nasze blaszki różnią się techniką, ale to dobrze, że każda z nas dodaje coś od siebie, prawda? :-) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Od dawna się zachwycam Twoimi blaszkami i oczywiście podziwiam.
    Ja też lubię aqratnie, więc powinno być Francja-elegancja w tytule, p r z e p r a s z a m, że tak bezpośrednio, ale to moje zboczenie zawodowe, widzę natychmiast każdy błąd. Praktycznie to powinnam była znaleźć sobie pracę korektora.
    Uściski i serdeczności ślę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))Zawsze sprawdzam..dziękuję-opublikowałam post w pośpiechu. . .no i głodna byłam, wiec ugryzłam Francję..hihihih .szybciutko poprawiam

      Usuń
    2. :)))opublikowała post w pośpiechu. Zawsze sprawdzam..dziękuję. .no i głodna byłam, wiec ugryzłam Francję. .szybciutko poprawiam

      Usuń
  14. Przepiękne są te blaszane szyldy, jestem pod wrażeniem!Pozdrowienia!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Znowu nabrałam ochoty na nowe szyldziki. Koniecznie muszę złożyć zamówienie.
    Czy Qurka, w związku z nawałem pracy i kursem tańca, ma jakieś wolne terminy?:) )

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowne .
    Ja równiez dostalam od Iwonki dynie białe, przyjechala z nimi 400 km i mnie nie zastała.Dynie zostawiła u sąsiadki, ale tak bardzo żałuję że nie spotkałysmy się.
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  17. Chyba nigdy jeszcze nie pisałam w komentarzu jak bardzo podoba mi się czcionka, jakiej używasz przy swoich szyldach. Nie wiem, czy nie jest to najładniejsza z czcionek. Bo że szyldziki piękne i profesjonalne to już pisałam nie raz, bo to wiadomo!
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie się bardzo podobają te Twoje serweto-dywaniki. Jak już będę bogata to zamówię u Ciebie dla mojej siostry, pasowałby u niej idejalnie, jak mówia taka jedna mała.

    OdpowiedzUsuń
  19. Blaszane zawieszki są extra :) Chciałabym takie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Faktycznie Francja elegancja :) Szyldy jak marzenie!

    OdpowiedzUsuń
  21. Twoje szyldziki są cudne. Spróbowałam zrobić podobny, ale mi tak ładnie nie wyszło. (Możesz zobaczyć na moim blogu).
    Dyńki są obłędne, na próżno szukałam wszędzie białych.

    OdpowiedzUsuń
  22. Twoje szyldziki są jak zwykle zachwycające i takie Twoje:)))

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepiękne!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przepiękne!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękne szyldy, jak zawsze. Współczuję odcisków, ale efekt jest cudowny! Fajnie tak spotkać kogoś, kogo się znało do tej pory tylko wirtualnie :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudne blaszki, jak zwykle :) Gapię się na nie i gapię....i nie mogę przestać. Prawdziwe mistrzostwo :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Beatko, ja mam swoje od Ciebie już od dawna i zawsze patrzeęna nie z wielką przyjemnością...:)
    Jestes prekursorką, ktoś to piwinien podkreślić:)
    Dlatego czynię to ja!

    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. acha, zapomniałam napisać,że są specjalne nożyce do ciecia blachy, ja takie mam pożyczone...
      W sposób niezwykle lekki można ciąć nawet grubą blachę!

      Usuń
  27. Ooo, numerki. Beatko chyba je zamowie))
    Ze tez nie wpadlam na to, ze taka zdolna osoba, jak Ty moze je zrobic:)

    OdpowiedzUsuń
  28. no cudne te Twoje tabliczki, wciąż jestem oczarowana.

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo mi się podobają Twoje szyldziki:)))ja też nie lubię reklam:))))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  30. Twoje szyldziki jak zwykle piękne :)

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak zawsze - wszystkie duże i małe blaszki podziwiam. :) Do wczoraj sądziłam, że białe dynie są niejadalne, ale jedna z pań na targu naprostowała mój pogląd w tym temacie. Na jutro planuję gotowanie rozgrzewającej zupy z białej dyni. :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  32. Szyldy jak zawsze ładne, ale mnie interesuje bardziej ten dywanik teraz. Bo też mi wpadł w oko u Ciebie. Z jakiego sznurka go robisz??

    OdpowiedzUsuń
  33. Qro, jak fajnie, że jesteś szczęśliwa! :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Qro, czy po francusku, czy po polsku cudne te szyldziki :)

    OdpowiedzUsuń
  35. piękne szyldy, bardzo klimatyczne te Twoje wnętrza ! :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękne szyldy! :) Romantyczne i urocze, na pewno będą piękną ozdobą domu!

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękne szyldy i numerki. Zdolna jesteś. Czy przyjmujesz jeszcze zamówienia na te cudowności. Pozdrawiam cieplutko Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

♥♥♥✿DZIĘKUJĘ✿♥♥♥