sobota, 18 czerwca 2011

Woreczek...

  Dwa miesiące temu ogłosiłam zabawę-podaj dalej.Chociaż sama akuratnie jeszcze nie otrzymałam od Marty upominku...co się odwlecze to nie uciecze....to swoje już wysłałam.Markosi zrobiłam saszetkę wypełnioną lawendą...zapomniałam pstryknąć fotki.Marzycielce zaś, uszyłam woreczek na małe przydasie...
   Dziś króciutko....zaraz pędzę do fryzjera.....i ...na weselicho...
Miłego weekendu!!Dziekuję wszystkim za mile komentarze i oczywiście za odwiedzinki....