piątek, 22 czerwca 2012

Dziękuję:)

   Śliczny mały zaparzacz do herbaty......od razu się w nim zakochałam:)) jak się okazało Jadis,zaoferowała mi jego zakup!!!! I to akurat tak sama  z siebie!!!!
  Jeśli ktoś myśli ,że na nim się skończyło to jest w wielkim błędzie!!...ja w takim byłam:))Paczuszka, która do mnie dotarła jakiś czas temu, była wyraźnie za duża!! Qrczaki,czyżby to był zaparzacz wykorzystywany w zakładach żywienia zbiorowego??? Zaparzacz-gigant??
Zobaczcie co jeszcze skrywało się w środku:
Ta herbatka jak widać nie tylko w smaku jest pyszna:) Aż żal ją zaparzać!
Jadis jest też mistrzynią w robieniu mydełek wszelakich:)..i mi się kilkoma "oberwało"!!
W ramach podziękowania wysłałam  jej kilka drobiazgów :
 
Dwa woreczki...z reklamą mydła:))...motyw zaczerpnięty oczywiście od niezawodnej Lilii:))
Poza tym poszewkę:
oraz szyldzik na pietruszkę(po norwesku)-ponieważ nie zrobiłam mu zdjęcia...te "ukradłam" z bloga Jadis:)))
                                                                  Dziękuję!!!!!
Mydełka powędrowały do łazienki,gdzie na razie będą przechowywane w organizerze od Beatki.
W małych kieszonkach idealnie mieszczą się jednorazowe maseczki,próbki rożnych kosmetyków.W większych właśnie mydełka,kremy...i inne babskie drobiazgi:)
Dostałam go w ramach wymianki..oczywiście za szyldziki:)
 Zapraszam was na blog Ambrozji,aby zobaczyć  jak je wykorzystała:) Dziękuję:)
..................................*******************........................................
A na koniec pokaże wam jeszcze dwa prezenciory:
Od Laury...piękna ,mięciutka i jeszcze na dodatek cudnie pachnąca wełenka:)))...
  
Jest piękna!!!!!!Szara z odcieniem fioletu!!
      Lauro:))już nie mogę się doczekać ,kiedy będę mogła nanizać ją na druty!!!Dziękuję:))
   Oraz serduszko od Justynki
Dziękuję:)
                                     .....................................**************..................................
Pogoda jesienna,gdybym miała czas chętnie zmałpowałabym Burego: