poniedziałek, 12 września 2011

Powroty...

Wakacje,wakacje....i już po....
Pięknymi widokami zostaliśmy akuratnie poczęstowani już w samolocie:
 
Urlop zaliczam do udanych.Pierwszy raz nie chciało mi się wracać do domu.....myślę,że to z powodu długiej zimy,której nie znoszę i nieciekawego lata...Wygrzałam się i wymoczyłam za wszystkie czasy.:))
Może zdziwię wiele z was,ale nie widziałam piramid.Trochę z braku funduszu....bo na dwie osoby to kolejne setki złotych.....a trochę i  braku chęci na tak długą i męczącą podróż....Na urlopie byliśmy z naszymi przyjaciółmi.Panowie zaliczyli kurs nurkowania.a my z Magrytką udałyśmy się w rejs statkiem ze szklanym dnem.Dzięki temu mogłyśmy obserwować rafę koralową i piękne rybki...niestety zdjęcia są nie najlepsze(video o wiele lepsze)...ale wrażenia super!!...Udało nam się także zobaczyć delfiny,które z ciekawością podpływały do statku:))
Woda w morzu cieplejsza niż w basenie...a czyściutka!!!!!Tu również na wyciągnięcie reki rafa.Kolorowe rybki,które jadły mi z reki....piękne muszelki...niestety zakaz wywożenia ich z Egiptu....a tak miałam ochotę na tę...i pomysł na biżutkę:)))
 Jedzonko było pyszne...no i tu i ówdzie mi przybyło...zresztą u mnie to nie nowość:)))
 
Po powrocie do domu czekała mnie miła niespodzianka:)) Jakiś czas temu poprosiłam Bożenkę o pewien wzorek...okazało się ,że miała z tym trochę pracy....Jakie było moje zaskoczenie,że oprócz wzorku dostałam jeszcze piękny upominek!!!!
Bożenko,bardzo ci dziękuję za tę cudownie pachnącą niespodziankę:))
Ale to nie wszystko!!!Okazało się ,że czekała na mnie także przesyłka od :
 Do broszki-znaku rozpoznawczego Agi-były dołączone:
W życiu się takich prezentów nie spodziewałam!!!Dziękuję:))) 
A teraz dwie sprawy:)
Candy-nie candy z poprzedniego postu!!
Szyldzik trafi do Brydzi:
Brydzia pisze...
Wspaniałych wakacji!!! I oczywiście staję po szyldziki :)) Pozdrawiam!