piątek, 6 lipca 2012

Burzowo

  U nas dziś kolejna...już chyba czwarta burza w tym miesiącu...a mamy 6.:((
Na szczęście teren po wygląda zupełnie normalnie...ale zobaczcie TU:(( Dziś jest tak duszno i wilgotno ,że podłoga w ogóle nie chce schnąć!!
Obawiam się ,ze i dziś bez burzy się nie obejdzie!!!
Musze się przyznać ,że akuratnie kocham burze...no ale bez zniszczeń...
W taką pogodę tylko lekki obiadek...ulubiony mojego męża:
Szybkie ciasto..ja dodaję jajko..ale można i bez-natomiast dodaję zawsze ciepłą wodę..ciasto jest pulchne i elastyczne:):
Brzegi zabezpieczam widelcem..jest większa szansa,że się nie rozwalą:
...mmmmm ze śmietana i cukrem waniliowym...
I jak tu trzymać dietę??Ludzie kochani!!! Litości..też wymyśliłam!!!
Buuuuuuuuuuuuuuuuuu....