czwartek, 19 stycznia 2012

Sroczka:))

     No dobrze,dobrze....nibym Qrka....a jednak trochę i sroczka:))) Ubierać to ja się lubię w czernie,szarości,brązy....no bo niby ciemny wyszczupla...hihihi-a ja akuratnie takiego triku na codzień bardzo potrzebuję:))))) Kocham biżuterię:) Nie złoto,brylanty. Kocham bursztyn, kocham duże kamienie-najlepiej nieregularne w kształcie:)Kocham też ceramikę. Czy można się zatem dziwić,że poprosiłam z pewną dozą nieśmiałości Anię ,czy  nie chciałaby się zgodzić na prywatną wymiankę? Już sam baner na blogu Ani jest tak apetyczny,że nie mogłam się oprzeć:) Ostatnio po kursach z filcowania u dziewczyn z Lawendowego Snu nauczyłam się robić m.in. dredy i poprosiłam Anię o zrobienie dla mnie " rurki " -zawieszki na filcowego dreda:)
Wczoraj przyszła do mnie przesyłka:)
 A w środku moja rureczka:))))))
Dred będzie najprawdopodobniej czarny lub mysi,więc na pewno stworzą piękny duet:))
 
Jednakże nie należy myśleć,że w środku nie było żadnej niespodzianki....moja mina -jestem przekonana -była w chwili otwarcia paczki warta..milion dolarów:)))
Dodatkowa dostałam piękny filc...już nie mogę się doczekać ,kiedy do kompletu zfilcuję sobie z niego co nieco
 Niestety zdjęcia nie oddają prawdziwych przepięknych kolorów tych zawieszek,koralików,baz do pierścionków lub broszek:)))
i jeszcze cała niespodziewajka wraz z wyczekiwaną rurką
 
Jak to nam Qrom domowym niewiele do szczęścia potrzeba:) Aniu jeszcze raz bardzo Ci dziękuję:)) A was zapraszam na jej blog...same zobaczcie jakie cuda ta kobitka czyni:)))
Pozdrawiam z deszczowego Pomorza.