Oczekujecie??Akuratnie ja oczekuję:))
Rozum mówi-zima!!
Serce-wiosna!!...i wcale nie jest to żadna reklama wiadomo czego:))
Dlaczego tak wcześnie?..ponieważ marzec -kwiecień będę je miała w swoim ogrodzie:))
To zdjęcie ogrodowych hiacyntów z początku kwietnia 2011:
Chusta dotarła do Luny,więc mogę ją pokazać:)
Wełna to ponownie Himalaya Padisah-kolor niebiesko-śliwkowy.W rzeczywistości ma więcej fioletów:)
Tu w duecie z kolejną białą,która też od kilku dni u nowej właścicielki
Ryśkowi tez przypadła do gustu:)
Małgosiu, jeszcze raz bardzo ci dziękuję:)))
A będąc w tych kolorkach z nutą fioletu chciałbym podziękować M-Arcie za tę cudną Qrkę,którą mam w banerku!!
Piękna jest!!!!
Cudne kolory, a hiacynty uwielbiam, pamiętam je z dzieciństwa :-)
OdpowiedzUsuńWiosna ma już być tuż tuż...
o jak cudnie:) tak czuje się wiosnę w tych kolorkach...:))) dobrego weekendu
OdpowiedzUsuńA u mnie tyle śnieguuuu :(
OdpowiedzUsuńJeszcze popatrzę sobie na te cudne kolory :)
Ja też staram się mieć hiacynty już w styczniu, bo tak miło się czeka na przedwiośnie i wiosnę:)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
A wiesz Qrko, ja uwielbiam to czekanie na wiosnę. I to właśnie teraz, gdy jest tuż za rogiem!
OdpowiedzUsuńChusta jak zwykle u Ciebie cudowna i kwiat piękny! :)
miłego weekendu!
dominika
Ach pięknie pięknie!!!!!
OdpowiedzUsuńKochana, te Twoje chusty uwodzą mnie za każdym razem:) Cudne hiacynty! Pozdrawiam mocno
OdpowiedzUsuńBardzo ładny banerek i qrka też !
OdpowiedzUsuńLuna to pewnie od komplementów opędzić się nie może gdy wychodzi odziana w chustę zrobioną przez Ciebie i do tego ten kwiat ...CUDNY !
Z tym sercem i rozumem to i u mnie tak jest... A chusta pasuje dla Ryśka jak ulał!
OdpowiedzUsuńPiękna Qrka, piękny, nowy banerek:)Taśmowa robota z tymi chustami:)Piękne są:)pozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńAkurat od męża też dziś kwiaty dostałam :) z kwiatami żyje się lepiej :)
Piękny banerek już od kilku postów rzucał się w oczy :)
OdpowiedzUsuńChusta obłędna! Obłędnie piękna :)
Wiosenna Qrka:) Śliczności same u Ciebie.
OdpowiedzUsuńależ śliczne fiolety i rudości u Ciebie! wiosno! przybywaj!!!
OdpowiedzUsuńChusta przecudna, a Rysio w niej ciacho. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA co Ty tak "pościsz" akuratnie do wtorku jeszcze "karnawał" ale wiesz... (chyba do wtorku) bo o tłustym czwartku to Pani mi przez telefon przypomniała (że jest - hahaha)
OdpowiedzUsuńNo ale na wiosnę i na NIEBIESKO - to ja jestem RADA bardzo!!! Tak trzymaj - mi serce mówi "wiosna, lato, wiosna, lato" i nie zna innych roku pór :)
Rysiu w chuście bombowy ! I najlepsze, że nic z tego sobie nie robi ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kocham fiolety są śliczne.
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się ogon w chuście:)
Pozdrawiam Lacrima
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękna ta chustaa :)rysek tez piękny ;)
OdpowiedzUsuńU Ciebie to juz bardzo czuc wiosnę, te fiolety wspaniale informują i tęsknocie za wiosną. Kwiatki sliczne i zapomniałam przy okazji poprzedniego posta napisać, że banerek jest świetny!!! Chusty cudne, myśle, że nowe właścicielki są przeszczęsliwe :)
OdpowiedzUsuńChusta superowa, a kwiaty - piękne jak zawsze;))))))
OdpowiedzUsuńQurcze, ale sie te czasy pozmienialy. Kiedy ja mieszkalam na wsi, to srodek lutego byl tez srodkiem zimy, a wiosny to dopiero gdzies od konca marca mozna bylo ewentualnie szukac. Ale to byly dawne czasy no i w gorach lezalo o tej porze przynajmniej pol metra sniegu, a jedyne kwitnace kwiaty, to byly te w babcinej kuchni na parapecie i na na kolorowych welnianych chustach, ktore nosila zawiazane pod broda, jak na prawdziwa, wiejska gospodynie przystalo....
OdpowiedzUsuńRozmarzylam sie, wspominki mnie rozczulily, a u Ciebie przeciez tak pieknie. Ten kolor zarowno kwitnacego kwiatka jak i chusty jest obledny, i pomyslec ze jeszcze niedawno nie moglam patrzec na niebieski...jak sie te czasy i ludzie zmieniaja...Ehhhh....Pozdrawiam niezmiennie- tak samo cieplo :)
Rysiu w chuście wymiata... i nie wiadomo czy Rysiu piękniejszy czy chusta :)
OdpowiedzUsuńPo prostu odlotowy ten Twój rudziaszek....Na Twoje chusty to brak słów ....super...Całuski pa...
OdpowiedzUsuńJa też czekam z utęsknieniem na wiosnę, co śmielsze roślinki zaczęły już wyglądać z ziemi, a tu znowu nasypało śniegu. A jak tam kocurek doszedł już do siebie?
OdpowiedzUsuńQrko moja:))też tak mam że w lutym wypatruję wiosny:)))a jej brak uzupełniam kwiatami:))mój M też mi dziś przytaszczył hiacynta tylko jeszcze nie wiem jaki kolor:)))Rysiowi do pyszczka w chuście :)))w ogóle te Twoje chusty są piękne:))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa kocham zime wiec jestem happy! Jeszcze chiacynt mi .nie zakwitl ale za to pomarancza i fiolki,tak.Qrkochusty sa piekne i kwiatek filcowy,piekne kolory.Sliczna kurke dostalas w prezecie bardzo delikatna!
OdpowiedzUsuńPieknego weekendu
Qrko kiedy ty to wszystko tworzysz????? czy twoja doba ma może więcej godzin niż moja??? Ja ciągle ostatnio jestem w niedoczasie i to permanentnym... Cuda jak zawsze kochanie cuda!!! Pozdrawiam ciepło Sylwia
OdpowiedzUsuńHiacynty kwiatami przyjaźni? Nie wiedziałam :)
OdpowiedzUsuńpiękne chusty Twoje! o Ryszardzie nie wspomnę...;>
Ja już też wypatruję wiosny! A tymczasem zasypało nas śniegiem totalnie :(
OdpowiedzUsuńpiekne te chusty i takie... przedwiosenne♥ jak hiacynty!
OdpowiedzUsuńmusisz mieć chyba elektryczne druty w takim tempie powstają te cuda.....a o filcowaniu w mikrofali jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie mi miło,że wykorzystałaś moje skromne hafciki na swoim banerku:)))
OdpowiedzUsuńDostrzegłam białą chustę wśród hiacyntowych...Pewnie tak samo piękna jak one...
Moje kolory! piękności:)
OdpowiedzUsuńO qrcze Qrko ta zbliżająca się wiosna chyba Ci jakieś turbo dopalanie włączyła. Ja nie nadążam z czytaniem i komentowaniem postów u Ciebie. Dopiero podziwiałam cudną wiosenną torebkę, którą ufilcowałaś,zachwytu nie zdążyłam wyrazić bo przeczytałam o wiosennych porządkach w domu i w kociej zagrodzie. W kocim interesie u mnie akurat porządek,ale po kątach... tam latałam dzisiaj na szmacie i ledwo żyję. Ale wiosną zapachniało i u mnie.
OdpowiedzUsuńA chusty piękne.
Pozdrawiam serdecznie:)
z takim szalem z takimi kolorami...wiosna juz jest a najwazniejsze ze w sercu...tez oczekuje...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Ryśkowi pięknie w tej chuście:)))))ja tak marzę o wiośnie i sercem i rozumem a tu śniegu napadało po kolana i jeszcze przyszedł mróz:(((Pozdrawiam bardzo serdecznie
OdpowiedzUsuńU mnie na parapecie ani hiacynta ani żonkila:/Wymyśliłam sobie że muszę osłonkę kupić:)taką fajną:)ale jeszcze jej nie znalazłam :)więc pewnie do wiosny mi zejdzie:)
OdpowiedzUsuńOj tak czuc wiosne , pogoda pomimo niskich temperatur uległa subtelnej zmianie , to juz przedwiośnie.
OdpowiedzUsuńTak ta chusta i cudowna broszka cieszą moje oczy , jest przepiekna , cudne kolory i ten wzorek ! ,napracowałas się 1, dzisiaj pokazałam ja mamie i cioci były zachwycone calosc niezwykle sie prezentowała , naprawde masz talent , bardzo sie z niej cieszę , dziekuję !
Chusta przepiękna i ten kolor ! U mnie też pachną hiacynty :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za miły komentarz na blogu "zdolne rączi", na którym jestem gościnnie;
zapraszam do siebie : http://skoknaszafe.blogspot.com/
pozdrawiam, Ewa
Kolory piękne dziś zapodałaś, a z hiacyntami to jest tak: albo ja albo one z tym ichnim zapachem:))))
OdpowiedzUsuńA Węgiełek się pokazał?
przyszedł wczoraj do ogrodu...ale Węgielkiem on nie będzie...okazało się,że ma białe skarpety i spory krawat....bardziej on podobny do disnejowskiego Sylwestra......lub Orki:))))))
UsuńHi ,hi Sylwester.....dobre:)) fajnie, ze przychodzi:))
UsuńUwielbiam hiacynty i rozumiem Twój zachwyt.Ja z kolei zachwycam się Twoimi chustami,są piękne.Ale jednak największym cudem postu jest Rysiek...ależ on skradł moje serce!!!Cudny jest!!!
OdpowiedzUsuńMoje hiacynty przekwitły, teraz w wazonie stoją gałązki forsycji, pewnie zakwitną niedługo. Rysiek powinien chodzić w chustkach, do twarzy, znaczy się mordki mu w niej:)
OdpowiedzUsuńAch, jak zapachniało:) Chusta tradycyjnie cudowna, a Rysiek w chuście najcudnieszy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam zawąchana:)
Ale cudna ta chusta! CUDNA! :)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta a z tym filcowym kwiatem to marzenie:)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest ta chusta!!
OdpowiedzUsuńKolejna piękna chusta,jedna ładniejsza od drugiej.Taki fioletowy post i na dodatek pachnie hiacyntami,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpięknie Ryśkowi w kolorze niebieskości ....!
OdpowiedzUsuńFajna ta wiosna u Ciebe :) Chusta jak zwykle zachwyca mnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
te kolory chusty są cudne, u ciebie już wiosna mino iż za oknem zima :)
OdpowiedzUsuńBłękit, lazurowy, nawet zwykły niebieski to ja bardzo lubię!!! Z duża przyjemnością napawałam się zdjęciami. Chusta piękna!!!
OdpowiedzUsuńA u mnie zima na całego!!! Tony śniegu, ale przynajmniej dzieciaki się cieszą, bo od jutra mają ferie :) Chusta piękna, a filcowanie to masz chyba we krwi :D
OdpowiedzUsuńCudnie fioletowo u Ciebie Qrko i chusta pięknę, a broszka filcowa zachwyca - ja też już tęsknię za wiosną.
OdpowiedzUsuńuwielbiam hiacynty i też dostałam jeden ostatnio:)
OdpowiedzUsuńPiękne chusta! I ta Twoja komoda:) Efekt zachwycający:)
OdpowiedzUsuńZachwycają mnie twoje chusty. Śliczny ten kolor hiacyntowy :) Kwiatki też pięknie ci rosną i masz zupełną rację, wbrew rozsądkowi ja również czuję wiosnę :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki!
Qrko, ach ta wiosna:-)) Czekamy czekamy!choć przede mną jeszcze narty i mam ochotę na zimowe szaleństwo, bo ja zimę uwielbiam najbardziej!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Qrko, dziś rano przydałabym mi się taka ciepła, milunia chusta, żeby ogrzać się przy kubku herbaty. Wiosna, czy choćby jej namiastka jest na wagę złota! :)
OdpowiedzUsuńCieplusia i piękna chusta!Ja teraz dłubię z Drops Delight -jest zbliżona,tylko cieńsza :)
OdpowiedzUsuńA wiosnę czuję z każdym promykiem słońca!
chusty piękności!! a kwiaty wiadomo śliczne jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńTe Twoje chusty sa poprostu fantastyczne!!! Bardzo mi sie podobaja. Tez lubie hiacynty :) Serdeczne pozdrowionka! Jola
OdpowiedzUsuńpieknie fioletowo :)))
OdpowiedzUsuńQrko Ty filcujesz w mikrofali :O ulalala
pozdrawiam fioletowo
Ag
Witaj, Przepiękne fiolety! A jak się filcuje w mikrofali? Brzmi to dość interesująco.
OdpowiedzUsuńA w temacie fioletów, to zapraszam w moje skromne progi, u mnie fiołeczki do wygrania.
Pozdrawiam
eumycha
Chusta to szok jaka piękna. Kocham hiacynty i w ogóle kwiaty:) Cudowne kolory, jesteś artystką:)
OdpowiedzUsuńChusta razem z filcowym kwiatem jest niesamowicie piękna !!! hiacynty i u mnie goszczą każdego roku a potem wysadzam je do ogrodu. Tutka obejrzałam ale i tak nic nie zastąpi Twoich szyldzików !!!
OdpowiedzUsuńUściski :)