sobota, 19 grudnia 2015

Nie świątecznie

     Wiele osób,które tu zagląda od więcej niż roku -wiedzą ,że ja akuratnie zupełnie nie "świąteczna":) Czyli wydawałoby się ,że czasu mam co nie miara:) No fakt.nie obchodzę świąt ,więc i pogoni za dekoracjami,prezentami,jadłospisem brak....ale i czasu brak....jak to jest możliwe ,że zaraz koniec roku????
Okna lubię myć-pomyte...ale po deszczach i wiatrach znów nieładne:((
     Miałam porobić dziś trochę porządków w domu....mąż pojechał do Gdańska,pogorzelcy na budowie....ale rano rozejrzałam się po kątach...

     I pomyślałam ,ze dam se na luz!! Ludzie!!-pajęczyny nie wiszą-zbyt wielkie,trochę porozwalanych rzeczy-bo ja bałaganiara jestem...to pozbieram,umyję podłogę i ...odpocznę -co niniejszym czynię:))
Olga z chłopakami prawdopodobnie pod koniec roku będą mieszkać już u siebie...
Jedyny słuszny wniosek po wspólnym mieszkaniu z brunetką???? Nigdy przy jasnych podłogach nie zafarbuję się na czarno:))))))))))))
Uwaga -a teraz fotograficzna relacja ostatnich Qrzych poczynań:
     Dla Klaudii pod koniec października powstał szyld z adresem:
...a po jakimś czasie od Klaudii dostałam zamówienie na szyld dla jej córci....miał być różowo-szary...nie mogąć się do końca zdecydować zrobiłam dwustronny:
 i w jaśniejszej tonacji..
i mały metalowy ptasior:
Do Magdaleny poleciał zestaw:
Do Jadzi:
 
Do Dorotki:

Część z nich z taśmą swustronną..
 
Potem do Kasi-klik maleństwa-2x3cm...niełatwo takie pińdziurejki się robi:))....
Rok temu dla Izy robiłam już małe co nieco-KLIK 
tym razem dostałam takie zamówienie:
Do tego szyldy,które jak sama Iza zauważyła nie są zgodne z moimi poglądami:)))) 
Napisała też do mnie Kasia-klik z prośbą o szyld z jamniczkiem ...
 
i dwa szyldy na drzwi:
 Na koniec pokażę jeszcze szyldy,które powędrowały do Ani:
 
I chociaż jak pisałam na poczatku nie obchodzę świąt...i co za tym idzie-nie ubieram choinki,nie stroję domu...to kocham śnieżynki szydełkowe:))) Jak zaczyna się zima -to lubię je przypinać do rolet i firanek:))
 
Powstało też ostatnio kilka szyldów nie metalowych...decoupage:))

53 komentarze:

  1. Zawsze chciałam mieć białą łazienkę. No i zrobiłam. Przy pierwszym remoncie wymieniałam czem duch kafle na podłodze na ciemnozielone. To pisałam ja, brunetka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super są Twoje szyldziki....Chata to nie muzeum...Masz super....Fajna aranżacja...Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  3. Qrko,wnętrze twojego domu jest takie klimatyczne i sielskie-z chęcią odpoczęłabym w takim miejscu i rozkoszowała się błogim spokojem-o na przykład na tym fotelu bujanym :))
    Twoje blaszki są rewelacyjne!A śnieżynki w tym roku i ja sobie wydziergałam :))
    Pozdrawiam-bez życzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No to ja dołączam do tych nieświątecznych i cieszę się , że stanowimy jedność. Mieszkanie fantastyczne, może kiedyś Cię odwiedzę, to zobaczę nie przez ekran monitora a tak całkiem organoleptycznie i nie będę się farbować na czarno na Twojej jasnej podłodze, choć czarna jestem i podłogi w domu mam jasne. Buziaki. Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) i ja dołączam do grona nieświątecznego :))) fajnie, że jest nas więcej:)
      Mieszkanie masz wręcz powiedziałabym bajkowe:) jest klimacik, oj jest jest!!:)
      Serdeczności moc:)***

      Usuń
  5. Nie byłabym sobą gdybym nie zauważyła ortografa - chyba chodziło o KĄcik (od kąt)a nie koncik od konta....Czy może to była aluzja i przenośnia poetycka?
    poza tym - super. podoba mi się Twój dom z tytułu konsekwencji i spójności stylu, choć ja w takim nie mogłabym mieszkać - za dużo tej bieli jak dla mnie.
    A co do świąt - niech miną jak najszybciej. Nie lubię.
    pozdrawiam
    Urszula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulciu-to tak miało być z tym koncikiem...to Izy wspomnienia z dziecinnej "ortografii:)))

      Usuń
    2. Tak właśnie myślałam :)
      Podobnie u mnie na stałe funkcjonuje kilka powiedzeń moich córek (całkowicie niegramatycznych). A parę z nich przyjęło się w otoczeniu, np. porzygam się i zwymiotuję (stwierdzenie Laury).
      Pozdrawiam nieświątecznie i oddelegowuję się w celu odkopania domu spod sterty przydasiów - bycie przydasiowcem i bałaganiarzem to moje przekleństwo.
      Urszula

      Usuń
  6. A dlaczego nie obcgodzisz świat?

    OdpowiedzUsuń
  7. Szyldziki jak zawsze perfekcyjne:)gwiazdeczki urocze. Ja życzę Tobie Qrko i sobie choć odrobiny śniegu pod koniec grudnia:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Szyldziki super jak zawsze :)
    Bardzo podoba mi się klimat twojego domu. Chociaż powoli opatrzyły mi się białe wnętrza ... niemal każdy ma biało :)
    Ja mam w planach pomalować swoje meble ( nie wszystkie oczywiście ) ale z pewnością nie będą białe. W kuchni mam białe meble to wystarczy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne te tabliczki z napisami - wszystkie !!! O charakterku wierszyk słodki. Tabliczki do zielnika - miodzio :))Podziwiam Twoje wnętrza - uroku dodają brązowe belki. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Jejku, jak u Ciebie ślicznie, choć tak bez okazji:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Pieknie u Ciebie, Qrko! A szyldy, jak zwykle, bardzo udane! Milych dni zycze, Jola

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę Qrko Miła, że wystarczająco napracowałaś się przy tych wszystkich wspaniałych szyldach, więc sprzątanie "do ostatniego pyłku" możesz sobie spokojnie darować. ;) Uściski serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie, pięknie, klimatycznie :) Ale dlaczego ta żona rozwiedziona? :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne tabliczki :) A co do porządków, to popieram. Ja też nie szaleję :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Niezmiennie jestem zachwycona Pani domkiem, cudowny klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Szyldziki jak zwylke super:)
    Twój domek jest całkiem czysty, o swoim tez chyba tak powiem przed świętami- zresztą będzie tylu gości,że już na początku zrobi się bałagan...:-)Nieważny bałagan- ważne klimaty rodzinne:)
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne szyldy, ale salon coś pięknego :)))
    Milutkich świąt życzę!

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie mieszkasz. A szyldziki to mistrzostwo świata!!:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo słusznie że zaniechałaś wielkich sprzątań:)))domek masz taki piękny że tylko podziwiać:)))bardzo ładne prace:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  20. ślicznie wymodziłaś mieszkanko... miód na oczy Qureczko... i te szyldy... wow... strasznie ich dużo... hihi
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja też podchodzę do tego świątecznego szału z totalnym luzem. Obchodzę święta ze względu na mamę, ale sama w swoim domu jem to co lubię i co najważniejsze, to co umiem zrobić, bo kuchnia mało mnie kręci ;) Za to lubię przygotowywać świąteczne ozdoby, nie przepadam za nimi w domu, więc daję je w prezencie tym, dla których święta są ważne ;) A co do porządków przedświątecznych....no cóż, trzeba sprzątać na bieżąco, a nie zrywać się dwa razy do roku :P Spodobało mi się znalezione kiedyś w Internecie stwierdzenie: Dom ma być na tyle czysty, aby być zdrowym i na tyle brudny, aby być szczęśliwym ;) I ja się do tego stosuję :D Pozdrawiam serdecznie!!!!

    P.S. Strasznie podobają mi się dwa pierwsze zdjęcia! Cudowne wnętrze!!!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne miejsce...dziękuję za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Qrko, kocham Twoje wnętrza! :)
    Olga z chłopakami? Coś mnie ominęło?

    OdpowiedzUsuń
  24. Pięknie u Ciebie oj pięknie! Ja próbowałam kiedyś mieć białą podłogę w łazience i... no cóż nigdy więcej już wiesz dlaczego;)Szyldziki cudne, moje zadomowiły się już na dobre, śnieżynki też, będę się chwalić wkrótce tylko dopieszczę szczegóły ;) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Fantastyczne zdjecia i cudne prace:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Masz wyjątkowy i piękny dom! Co z tego, że okna z powrotem się zabrudziły? Ja też nie szalałam ze sprzątaniem i z dekoracjami. Wiadomo, choinka jest, bo nie wyobrażam sobie świąt bez choinki. Skoro jednak Ty świąt nie obchodzisz, to po co sobie zaprzątać głowę. Ciesz się chwilą, odpoczywaj! Napracowałaś się z tymi pięknymi szyldami, więc Ci się należy! A co!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. U Ciebie tak pieknie przez rok caly Qurko! A u nas rzec mozna juz po swietach. Syn byl 3 dni i juz pojechal. Zrobilismy sobie swieta wczesniej. Pozdrowienia serdeczne.

    Nie mam polskich liter, przepraszam za ortografie.

    OdpowiedzUsuń
  28. To chyba idziesz pod prąd, rodzina nie protestuje?
    Spokojnego wypoczynku!

    OdpowiedzUsuń
  29. Ladnie u Ciebie) Przytulnie)
    szyldziki po prostu-majstersztyk!

    OdpowiedzUsuń
  30. Qrko cudne te Twoje szyldziki
    miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  31. Tyle dobra wytworzyłaś... :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Twoje dobra znam i mam i zdobią moją kuchnię:))
    Ale tak mi się u Ciebie podoba:)))taki masz klimacik,mój ulubiony:))powinnam w końcu chwycić za pędzel i malować ,malować a nie tylko podziwiać u innych:))
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Kurcze Kurko powinnaś częściej pokazywać swój domek(w rozpedzie chciałam juz pisać "kurnik ;-)),, ale tak na poważnie...szyldziki jak zwykle zachwycają, ale naprawdę chętnie obejrzałabym kadry z Twojego domu. Tam przy drzwiach to szafka biblioteczna ? No sama widzisz ,ze nie widac ;-) ...zbyt dokładnie, bo nie mieści sie w kadrze .....Buziaki i pozdrawiam....

    OdpowiedzUsuń
  34. No Kochana u Ciebie jak zawsze pięknie. A tabliczki i numerki po prostu cudeńka. Skąd wiem a no stąd, że dla mnie również takie wykonałaś. Jeszcze raz dziękuję, również za gratisik. Pozdrawiam cieplutko i życzę Wesołych Świąt Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. Najlepszy wierszyk z charakterkiem :) Uśmiałam się!

    OdpowiedzUsuń
  36. Nieświatecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie mogę się napatrzeć na te cudowności ;) A może znajdziesz chwilkę i wpadniesz do mnie ? :) Zapraszam serdecznie na mojego bloga- dopiero zaczynam :) littlejaneinthetram.blogspot :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Szyldy cudne, mnie najbardziej urzekł ten z pieskiem, tyle,że zamiast z jamnikiem, chciałabym z terierem szkockim. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  39. Uwielbiam do Ciebie zaglądać.
    Szyldziki świetne a zwłaszcza ten z pieskiem.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  40. No to się i tak narobiłaś, Qro:)
    Ale życzenia dobrego roku 2016 to chyba bez protestu (i całkiem od światopoglądu niezależnie) przyjmujesz?

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie rozumiem dlaczego się zastanawiasz nad brakiem czasu.
    Tyle perfekcyjnych szyldów zrobiłaś ,że nie dziw się kochana, nie dziw !

    Twój domek uwielbiam, jest taki przytulny :)

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  42. Krásné cedulky.........i do Čech by se hodily. Moc zdravím Sju

    OdpowiedzUsuń
  43. :))))))))) <3 <3 <3 <3
    Usciski ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. :))))))))) <3 <3 <3 <3
    Usciski ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Jestem pod wrażeniem. Tyle różnych wspaniałych szyldzików zawieszek, napisów. ten z pieskiem i ten dodatkowy ptaszor są po prostu rewelacyjne ...
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ale masz piękny pokój :)aby nie rzec odlotowy:P no świątecznych życzeń Ci nie składam jak nie chcesz ale na Nowy Rok chyba mogę :)życzę CI by był przyjazny dla Twojego zdrowia i przyniósł wiele nowych pomysłów. Szyldzikami ciągle jestem zachwycona.

    OdpowiedzUsuń

♥♥♥✿DZIĘKUJĘ✿♥♥♥