piątek, 9 grudnia 2011

...Do kotłowni z nim!!!

Kiedy odwiedzili nas starsi wiekiem znajomi...akuratnie malowałam stół....Gdy Władziu go zobaczył- z troską w głosie...a może i  z obrzydzeniem(?)szybko krzyknął: " Do kotłowni z nim!! Po co z nim się męczyć!To taka bidastół!!!" Taaaaa...
 Zanim z piwnicy trafił do domu minęło ponad sześć lat...jak długo tam stał u wcześniejszej właścicielki-tego nie wiem.Półtora roku temu dzięki mojej przyjaciółce przeszedł porządny lifting:
 
 Aby pasował wysokością do sof  skróciłyśmy mu nogi....(Pamiętasz Kasiu ile się z nimi namordowałyśmy..hihihi...i jeszcze te komary:(((
                                               Potem przez te półtora roku wyglądał TAK-KLIK:)
                               ..................................*****************.....................................
A obecna zmiana?Blat został bez zmian,wróciła na miejsce szuflada....no nie do końca naprawiona,ale czeka na wenę mego mężusia:)) Przyznam się ,że ten stół pokochałam od pierwszego momentu,kiedy taki biedniutki stał w piwnicy...ale wówczas nie miałam jeszcze pojęcia o przecierkach, shabby, vintage... (zdjęcia są kiepskie nie oddają prawdziwych kolorów...al esą robione w sztucznym świetle...)
Oczywiście niezawodne szyldziki:)
Wiem ,że wielu z was nie przypadną do gustu aż tak duże przecierki...ale ja właśnie takie lubię najbardziej:))
  Ale tak przy okazji jak się zaczęłam mu bliżej przyglądać-to doszłam do wniosku ,że potrzebny mu jest w otoczeniu jakiś mały dodatkowy akcent właśnie w tym stylu...
No i wczoraj zaczęłam..dziś ukończyłam..
 
Ma średnicę 45cm...czyli spory!!!!I taki miał być!!!
Wzór tarczy dostałam od Moniki:)
Składa się z dwóch części...spodnia...ta większa powstała z płyty pilśniowej....na niej wisi stary zegar,który jeszcze wczoraj wieczorem wyglądał tak:
Nowa wersja o wiele bardziej mi odpowiada:))
...i znów mnóstwo zdjęć:))
i jeszcze jedno
 Miłego odpoczynku:)...a kto ma jeszcze ochotę zapraszam na CUKIERECZKI:)

81 komentarzy:

  1. omg,zegar jest obłędny:)co za przobrażenia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cuuuuuda pokazujesz, zachwycona jestem i stołem i zegarem :))) bomba

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow! Ja chce taki... zegar!!!
    (stol tez niczego sobie) :-)
    Gratuluje i pozdrawiam
    xxx (dla Ciebie Qrko)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo udana metamorfoza stołu i zegara!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli chodzi o mnie to lubię ogromniaste przecierki. Nawet do tego stopnia, że wygląda to na niby zniszczone z biegiem lat a nie łapkami! ;)
    Świetne metamorfozy!
    Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  6. dziewczyny dziękuję:)
    xxx-pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. wow:) stół jest genialny, ale zegar!! moim zdaniem teraz jest o dwa nieba lepszy jeśli to możliwe:]

    OdpowiedzUsuń
  8. najważniejsze że już pasuje wam i tylko cieszyć się

    OdpowiedzUsuń
  9. Stół super, też mam podobny w planach :)) A zegar jeszcze lepszy! BOMBA, muszę wymyślić coś podobnego nad kominek koniecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Niesamowite przemiany! i zegara i stołu :) obydwie rzeczy zasłużyły zdecydowanie na SALONY a nie do KOTŁOWNI ;)
    Kolejny przykład tego jak to mężczyźni się nie znają ;))
    Uściski Qrko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetny zegar! podoba mi sie taki podwójny, jak nałapię trochę weny to odgapię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Stół idealny ja też lubię takie właśnie mocne przecierki - oj zazdroszczę ( ale tak pozytywnie).Z tym zegarem to też nieźle wymyśliłaś - jest po prostu bombowy!!!
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piekny zegar!Piekny stol i super salon!Zachwycona jestem...baaardzo mi sie podoba u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Stół fantastyczny, ale zegar, to już w ogóle pierwsza klasa! Normalnie mega! Hihi, no i szyldzik super, jak zawsze :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  15. Niektorzy to nie maja wyobrazi, stol jest fantastyczny!!!!Tyle przeszedl w samotnosci stojac gdzies w piwnicy, a teraz ma drugie zycie i to piekne! O tej wielkosci zegarze tez mysle, ale u mnie by nie chodzil :)bardziej jako deco :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem oczarowana i zachwycona stołem...pięknie wygląda:)Cudowny!
    Wspaniałe aranżacje.

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  17. No to powiem tak...............beznadziejnie obdarty z boków,postarzony do niemożności ............wygląda jak by był przeznaczony do pieca.........jest cudny:))a jeszcze jak dostał do towarzystwa przyjaciela w postaci zegara,to myślę,że jest przeszczęśliwy,że trafił do ludzi, którzy znają się na rzeczy:))))))))))))Jest cudnie:))mogła bym wpaśc na kawę....oczywiście jakby stół się nie obraził:))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  18. Zarówno stolik, jak i zegar są obłędne!!! Cudnie je przerobiłaś!

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Brawo, brawo, brawo!!!

    Ja mam dziś deprechę jesienną, która się dodatkowo pogłębiła, jak do Ciebie zajrzałam... No bo U Ciebie ciągle coś się dzieje, a ja... nic nie robię cały dzień!!! I tylko narzekam, że nuda i zgnilizna ;-)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  20. ale cudeńko i ta ściana ceglana z drewnianą półką -świetne!

    OdpowiedzUsuń
  21. Qrko - nie wiem co piękniejsze: stół czy zegar, po prostu piękny komplet!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Przeróbki wyszły fantastycznie! Stół wygląda ślicznie, a do tego szyldziki :) A ta ściana z półeczką przypomina kominek :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. tez zegar wymalowałaś ? bardzo mi się podoba i pasuje do stołu :)

    a ten stół ma dwa blaty ?

    OdpowiedzUsuń
  24. I stoliczek, i zegar wyglądają kapitalnie, bardzo pasują Ci do wnętrza - z tą ceglaną ścianą tworzą cudną całość. I tak przytulnie u Ciebie... Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Qra idealny stolik!!!Kawal dobrej roboty!!! Taki mebel z dusza. Zegar UŁaaa czapki z glow! Bossski!! Ja to sobie mysle, ze ja beztalencie jestem.. ;) podziwiam Cie kobieto. I jeszcze dodam, ze caly kacik bardzo mi sie podoba tylko przysiasc tam przy kawie. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  27. Pięknie to zrobiłaś. Efekt końcowy stołu bardzo mi się podoba. A zegar rewelacja. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    10 grudnia 2011 00:26

    OdpowiedzUsuń
  28. Zegar CUD!!! a i stół to po prostu... mój ideał do pokoju, właśnie takiego chcę, potrzebuje, marzę!!!
    I chyba pozazdrościć mogę satysfakcji bo zakładam, że ją posiadasz, ja bym takową po takim stole i zegarze miała i to w nadmiarze :)
    Pozdrawiam porannie.

    OdpowiedzUsuń
  29. no tak-tak mało skromnie,ale...jestem dumna jak paw:)))))hihihi
    al stół ma dodatkowy blat-jest rozkładany..noo tak fachowiec wszystko dojrzy:)
    a zegar trochę cyfry nalepiałam,trochę malowałam...mix:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Stół prezentuje się bardzo dostojnie. Podziwiam ogrom włożonej pracy.
    Załuję, że w mojej piwnicy takie cudo nie stoi bo i mnie najbardzie cieszy gdy mogę czemuś przydać blasku. Super!

    OdpowiedzUsuń
  31. I stolik i zegar mają duszę...a oto właśnie chodziło...
    wszystko pasuje do siebie...
    Qurko - naprawdę masz ładny salonik !
    pozdrowionka zmęczone

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja też lubię takie grube przetarcia farby, nawet powiedziałabym odpryski :) Stół świetny, miałam podobny w moim kamienicznym mieszkaniu.
    Zegar świetny!!!!! Bardzo mi się podoba :)

    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  33. slowa twojego meza slysze do komina z nim,tak, moj jest tez taki,ale rezultat bombowy,pozdrowienia irena

    OdpowiedzUsuń
  34. no tak... bardzo ładny bidastół, pewnie dlatego tak nazwany, że "wiejski" w kształcie... OFICJALNIE przekazuję wyróżnienie i dziękuję za komentarz!

    OdpowiedzUsuń
  35. iRENKO,NA SZCZĘŚCIE TO NIE MÓJ MĄŻ:))..TYLKO TEN ZNAJOMY:))

    OdpowiedzUsuń
  36. Stol jest boski tz.zrobilas go ,ze jest cudowny.Kocham takie meble maja taki swoj niepowtarzalny urok.Zegar rownie przepieknie zrobilas.bardzo ladnie u Ciebie.Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  37. Czesc Qrko!
    Zegar jest wspanialy, moglby byc nawet jeszcze wiekszy wedlug mnie. Za mna tez chodzi wlasnie taki ogromniasty, ale sprawie go sobie dopiero gdy beda juz w domu wlasciwe meble, zeby to jakos ze soba gralo.
    A stolik uroczy, wcale nie biedastol, ale znajac gusta starszych osob, rozumiem co pan Wladzio mial na mysli:-)
    sciskam mooocno
    B.

    OdpowiedzUsuń
  38. Znowu poszalałaś, zegar rewelacja a stolik niby stary a nowy, niby nowy a stary :))))) Pozdrawiam!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  39. Qurko, zabrałabym Ci ten WSPANIAŁY zegar! Bardzo podoba mi się efekt!!!

    OdpowiedzUsuń
  40. Stół fajny ,urzekła mnie szufladka :) Ale zegar to arcydzieło - podoba mi sie jak nie wiem co :)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  41. piekny stol i zegar tez mi sie teraz bardziej podoba

    OdpowiedzUsuń
  42. Orko:) Ależ Ty zdolna Kobitka jesteś! Stół cudny i do twarzy mu z zegarem:) Bardzo ładnie jest u Ciebie, wszystko tworzy śliczną całość:) Pozdrowienia cieplutkie ze słoneczkiem, bo wiosna dziś u nas!

    OdpowiedzUsuń
  43. aaaaa, piękny stół Ci wyszedł! i jak rewelacyjnie sie komponuje z wnętrzem ;) nie do kotłowni z nim, ale na honorowe miejsce ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  44. Cześć :)
    O rany , normalnie "odpadłam "jak zobaczyłam wszytko co zrobiłaś...Koniecznie zrób jeszcze raz fotki w świetle dziennym bo napatrzeć się nie mogę...a stół po prostu boski.. dla mnie im więcej przecierek tym oryginalniejszy przedmiot...PODZIWIAM CIĘ I TWOJA PRACE TWÓRCZĄ - ANIA

    OdpowiedzUsuń
  45. Jestes bardzo zreczna!!! Stol je super, bomba!!! A zegar tez mi sie bardziej podoba teraz :-) Naprawde bardzo udana i piekna praca!

    OdpowiedzUsuń
  46. Super stół!!!!!!!! Prawdziwe cacuszko! I zegar ekstra!!! Zdolniacha z Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  47. Qro -aparatko! Mnie też zazdrość zalewa, jak patrzę na wszystkie Twoje piękności, i co ! Dalej patrzę (możliwe,że to objaw masochizmu:)).
    Stolik jest bajkowy , po prostu! I ja lubię takie grube przecierki! I zegar wyszedł pięknie, i cały kącik po prostu miodzio. Zazdraszczam i już!
    Buziaki dla Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  48. Jeny jaki fajny klimacik stworzylas.
    Stolik absolutnie fantastyczny, fajnie ze dalas mu nowe piekne zycie.
    A zegar, wow, pasuje na tej ceglastej scianie idealnie.
    pozdrowionka
    ps:tak wiem mam jakies klopoty z tlem, ale mysle ze dzis wszystko wroci do normy:)

    OdpowiedzUsuń
  49. HMMMM....CÓZ MOGĘ NAPISAC ŻEBY NIE BYĆ BANALNĄ???ARTYSTKĄ JESTEŚ BEZ DWÓCH ZDAŃ:-)POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  50. No nieźle, ale z tym stołem sobie poradziłaś:)) super!
    a zegar to po prostu nie mam słów!!!super!!!
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  51. Piękny stół, w pięknym miejscu, czyli tak jak powinno być! Zegar to faktycznie kropka nad I - wyszedł rewelacyjnie:)))

    OdpowiedzUsuń
  52. Nawet mi nie przypominaj, tej roboty pierwotnej z tym stołem !!!!!
    Ale teraz jest aqratnie piękniutki całkiem, a na zegar mi już wczoraj szczęka opadła i tak wisi.
    To Ty powinnaś prowadzić moją pracownię a nie ja :))))
    Buziole nie Breżniewa.
    Klu

    OdpowiedzUsuń
  53. Klu...hihihihi...a ja tak lubięwujkaBreżniewa:))))

    OdpowiedzUsuń
  54. Podoba mi się OGROMNIE!!!!Stół i zegar -REWELACJA!!!!

    OdpowiedzUsuń
  55. Beatko Idealne .Swietnie to wygląda !!!!!!!!!Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  56. Ale klimat!!! Qrko, tylko mocna przecierka, bo stół prosty, rewelka:) Zegar mnie powalił, świetna robota!
    Pozdrawiam weekendowo:)

    OdpowiedzUsuń
  57. zegar piekny. wspaniale sie skomponowal ze stolem..udana metamorfoza.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Jak to dobrze ze stol ocalal od tej Waszej kotlowni, pewnie dlatego teraz sie odwdzieczyl i na przekor wszystkim przepowiedniom sasiadow i znajomych, tak swietnie wyglada. Wg. przyslowia "stary ale jary"
    No a zegar to przeszedl tez niesamowita metamorfoze, to tak jak u piekarza jeden z maki i wody upiecze zakalec a drugi wspanialy chlebek :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  59. Świetna robota i efekt!!! Zegar i stół super!!!

    Pozdrawiam
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
  60. Piękna staroć nigdy sie nie "zestarzeje" Zawsze można jej dac kolejne zycie! Zegar przeszedł fantastyczną przemianę. Qrcze! muszę coś ze swoim starym zegarem zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  61. stół piękny, dokładnie w moim klimacie :) a podobny zegar od roku mam na tapecie...pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  62. O kurna-kura!ale Ty jesteś zdolniacha!taki czadowy ten zegar!masz głowe na karku!
    Powinnaś miec ksywkę kogut;)bo z taki zacięciem wszystko wykonujesz;)
    niesamowita jesteś

    OdpowiedzUsuń
  63. Pięknie u Ciebie,pięknie i już!No i jak ja mam chwalić to co widzę,jak słów mi brakuje by zachwyt wyrazić....
    A ja akuratnie znalazłam drewniane krzesło obrotowe i będę je malować dla Córci swoje.Zamysł jest taki,żeby takie "dzieckowe" mi ono wyszło :)
    Poydrawiam

    OdpowiedzUsuń
  64. Kochana, wspaniały ten stół, a zegar bardzo pomysłowy! To sie nazywa wena :)!

    OdpowiedzUsuń
  65. jak dla mnie to przecierki na stole są super a pomysł z zegarem jest wyśmienity!!!Ależ Ty masz Babo pomysły!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  66. poszłas po całości Qurko, teraz nie będę mogła zasnąć, zawsze tak mam jak wieczorem czytam blogi i się zachwycam z rozdziawiona gębą...ten zegar to jest istny majstersztyk-REWELACJA!juz go kocham za niesamowita urodę, stolik -objawienie, zjawisko!przecudny.

    OdpowiedzUsuń
  67. Heloł, heloł!!!
    Stół jest absolutnie przepiękny!!!
    Ja też chcę nauczyć się liftingu!!!
    buziaki,

    OdpowiedzUsuń
  68. o kurza melodia - nie wiem co pierwsze mam skomplementować- zegar czy stół, stół czy zegar ???
    oba DZIEŁA są przecudowne - oba bym z miłą chęcią przygarnęła do swojego mieszkania :D
    buziaki
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  69. Ale się obejrzałam...na szarym końcu, siedemdziesiąty pierwszy wpis marudera ;), ale do rzeczy. Qrko! To, co zrobiłaś z kanapowym kącikiem to prawdziwe mistrzostwo. Stolik przetarty prezentuje się wspaniale a zegar... łojeny! Szczęka mi opadła. Styl i klasa. Jestem pod wielkim wrażeniem. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  70. Kocham takie gratki. Czy wiesz, ze jak mój mą odbierał moja witrynkę za śmieszny pieniądz, to pan się tłumaczył że to taki staroć i w ogóle. Czemu ludzie lubią te okropne nowoczesne paździochy. Drewno zawsze można zeszlifować, pomalować, polakierować a co z tym nowoczesnym paździochem zrobisz?

    OdpowiedzUsuń
  71. A mój komentarz wcięło :)Ale pisałam dużo dobrych rzeczy. Cóż, to było przedwczoraj i nie będę się powtarzać, bo wszystko już wiesz :)))
    Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  72. Wowowowow zegar swietny ale ten stol... powalilo mnie, nie moge oddychac!!! ja chcee!!!!!! piekny Qrko!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  73. Stół marzenie i zegar też :)

    OdpowiedzUsuń
  74. Stół... zegar... cudne, brak słów... Piękne wnętrze stworzyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  75. jestem zachwycona twoim blogiem, cudeńkami jakie tworzysz, klimatem zdjęć - az jestem zazdrosna:)

    cuuuda i tyle;)

    sandrynka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  76. żałuje tylko jednego ... że dotarłam tu tak późno :) ale to się zmieni ... zegar zabieram z sobą :) jest idealny ... stół najlepszy z możliwych do ciepłej kawki ... po połączeniu smaków niebo w gębie ... wielkie brawa i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  77. Stolik jest cudowny! Też chcę taki ;) A zegar wyszedł wspaniale - piękne wnętrze!

    OdpowiedzUsuń
  78. No i znalazłam, hehe! Zegar wygląda naprawdę pięknie! Super :D

    OdpowiedzUsuń

♥♥♥✿DZIĘKUJĘ✿♥♥♥