No i akuratnie jakiś czas potem zgłoszono się do mnie,czy nie zgodziłabym się na test odkurzacza.
Nie urażając nikogo...to jednak moje pierwsze pytanie dotyczyło marki... Dlaczego? Nauczeni niemiłym doświadczeniem swoim i znajomych...unikamy jak ognia sprzętu wykonanego w pewnym baaaaardzo licznym kraju!!!!
Na szczęście ten wykonany jest u naszych sąsiadów-mam dzięki temu nadzieję na wysoka jakość:
I tak zagościł u nas tytułowy ..a w praniu...tzn w odkurzaniu okaże się jak dalece Bosch(ki) odkurzacz:))
A Bosch(ki) ma cudny czarny kolorek:))Z czerwonymi dodatkami np.kablem jest mu bardzo,bardzo... No cóż ja nie jestem profesjonalna testerką..mi sprzęt ma się podobać:))) A ten mi się podoba.
Poza tym został przetestowany przez nadwornych testerów:
A swoją drogą moje koty jak tylko znoszę odkurzacz na dól..w popłochu szukają drogi ewakuacji-zwłaszcza Bury....a na przykład kosiarką to mogę mu burczeć nawet pól metra od ucha -i się nie ruszy!!!
Także nie mam wątpliwości ,że z czasem i ten będzie budził grozę:))
Ale wracając do czerwonego kabelka:)))) Ten odkurzacz nim właśnie zdobył moje serce:))
I tak po prawdzie nie chodzi mi tym razem o kolor:)) On jest po prostu idealnej długości!!! Ma aż 10m!! Dlaczego to dla mnie takie ważne? Po wyburzeniu ścian na dole mam dość otwartą przestrzeń,kiedy do tej pory odkurzałam...musiałam w trakcie pracy przechodzić do drugiego kontaktu...ponieważ kabel mi nie sięgał do odległych miejsc...a teraz ten problem-przestał istnieć
Kablem mogę owinąć cały salon,sięgnąć do kuchni...Już nie muszę na raty odkurzać schodów!!!...bo dzięki tak długiemu kablowi nie zatrzymuje się nagle na półpiętrze:))
Poza tym podoba mi się możliwość łatwego dostosowania mocy ssącej odkurzacza...Co w zestawie z rolkową szczotką,która jest przełączana-czyli raz jest schowana innym zaś razem "gotowa" do pracy -w moim mieszkaniu sprawdza się znakomicie:)
wystarczy nacisnąć stopą
Dlaczego? Ponieważ mam różne powierzchnie do odkurzania:). Innej mocy ssącej potrzebuję do wykładziny...a innej do desek,których zresztą nie chciałbym szczotkami porysować...ani powciągać fug:)Innej mocy chcę też do odkurzenia foteli:))Poza tym ten odkurzacz z jeszcze jednego powodu powinien i dobrze,że ma taką regulację:) Jest najmocniejszym tego typu odkurzaczem na naszym rynku.Przeciętnie odkurzacze maja 1500-1800W...a ten 2500W!!! Przy sierści zwierzaków w tapicerce i dywanach-rewelacja :))
Jak dalece jest wygodny przy odkurzaniu ,jak sprawdza się przy alergiku,czy ta moc faktycznie przenosi się na skuteczność?...o tym napiszę jak bardziej go sprawdzę...a teraz idę dalej testować...
Oczywiście z pomocnikami:))))
Ani pyłka kurzu w domu:)
OdpowiedzUsuńPomocników masz uroczych.
Pozdrawiam.
z grzeczności tylko nie zaprzeczę:)))))))))
UsuńBardzo ładnie u Ciebie,szalenie klimatycznie :)Ja w lipcu musiałam wymienić lodówkę,a zmywarka już czeka z niecierpliwością :) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)))
UsuńNo Bosch(ki) jest ten kabelek czerwony:) ale fakt moc ma dużą ten odkurzacz - może w końcu bym miała idealnie odkurzone...
OdpowiedzUsuńno włąśnie na to i ja liczę:))
UsuńO kurka no proszę to już jesteś drugą osóbką w naszej blogowej wiosce, która testuje ten odkurzacz:)))
OdpowiedzUsuńświetny jest, a ja niedługo muszę wymienić, więc a nóż widelec padnie na to cacko!
buziaki:)))
jak na razie sprawdza sie doskonale:))
UsuńHmmm... prezentuje sie fantastycznie;) nie pamiętam kiedy ostatnio miałam w ręku odkurzacz, nie licząc Mani rózowego;) miłego odkurzania;)
OdpowiedzUsuńno, koty w szoku:)) mam zaufanie do tej marki, moja lodówka jest też Bos(ch)ka:)) ależ u Ciebie ładnie:)) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
UsuńWięc polecasz? Musimy kupić nowy odkurzacz ale boimy się , że nowy nie zadowoli nas w pełni.Już raz "nacieliśmy "się ,wybraliśmy Moulineksa bo myśleliśmy że znana firma to będzie wciągał jak należy ale bardzo się myliliśmy.Ciekawa jestem jakie ma worki.Czekam na dalszy opis po testowaniu.
OdpowiedzUsuńjak sprawdzę wzdłuż i wszerz to dam znać czy warto:))
UsuńAaa to teraz bedziesz Perfekcyjna Pania Domu :)
OdpowiedzUsuńMam podobnego Bosha :) swietnie sie sprawdza, noo ale moja kicia tez go nie znosi, strasznie go lapaka hmm kopie ;) pozdrawiam
jak to będę ????? ja juz jestem!!!! hihihi:))
UsuńCzytałam już o nim u Kamili:) Wygląda na to, że to faktycznie niezły sprzęcior! Qrka wodna, czemu mnie sie nie trafiaja propozycje testowania takich cudeniek??? Grrrrrr:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
mi trafił się pierwszy raz,,,i byłam w szoku:)))
UsuńBosch zawsze mi się kojarzył z dobrym sprzętem...
OdpowiedzUsuńKiedyś trafiłam na pralkę od Boscha i byłam nią zachwycona...
Ja troche gadzeciara jestem i jesli o odkurzacze chodzi to mialam kiedys takiego boskiego staruszka,ktory niemal parkiet do gory podnosil jak nim odkurzalam.Potem na promocji wypatrzylam Miele i staruszka wstawilam do piwnicy.A teraz mam chrapke na ten samolazacy:)
OdpowiedzUsuńno tak..a ja bym leżała i pachniała:)))...a jak jeszcze wymyślą takie mopy.....
UsuńFajny!
OdpowiedzUsuńMnie się marzy odkurzacz, na razie jest jednym ze sprzętów, którego nam w domu brakuje, a zwykła poczciwa "mietła" nie daje rady:D
OdpowiedzUsuńAle fajny odkurzacz!!! i ładny i widać, że funkcjonalny :)
OdpowiedzUsuńa co do marki Bosch to ja mam robot kuchenny tejże i jest nie do zajechania, że tak powiem :D
Usuńmam nadzieje ,że ta cecha sprawdzi sie i w tym przypadku
Usuńtaaa.... lubimy czerwone kabelki, dłuuuugie! też bym się z takiego cieszyła! i nawet bym chętnie testowała...
OdpowiedzUsuńhihih:))
UsuńHmmm, a mój to już reanimowany za pomocą taśmy klejącej. Jak go wytestujesz do końca to daj znać przynajmniej będę wiedziała, co kupić bez zastanawiania się, bo nie lubię tego strasznie robić:)Kiedyś miałam kota i on był chyba jednak dziwny, bo przy odkurzaniu kładł się na grzbiet i "kazał" odkurzać po brzuszku:))
OdpowiedzUsuńhihihi...zazdroszcze takiego kota:))...tak ,tak...zdam sprawę jak i co:))
UsuńPiękna masz witrynkę w salonie, no ale widok kotów testujących odkurzacz totalnie mnie rozwalił
OdpowiedzUsuńQrko jaka ja głupia jestem(aż strach się przyznać na forum)...około 8 miesięcy temu miałam propozycję testowania i odmówiłam.Nie miałam pojęcia czego ktoś ode mnie chce.Dopiero niedawno przejrzałam na oczy co odrzuciłam :(
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Ulciu...ja właściwie tez prawie odmówiłam..bo żadnego doświadczenia nie miałam...ale ja jestem ciekawska....zadałam z milion pytań Pani Kasi....porozmawiałam z mężem...i doszłam do wniosku,że chyba warto...no i marka do mnie przemóawiła...to sie przyznam:))
UsuńNo jasne!!!Trzeba korzystać!
UsuńJa miałam propozycję reklamy na mojej stronie.Firma powiązała by to z moim robótkowaniem.To oni zrobiliby to właściwie za mnie prawie wszystko,ja miałabym pełny wgląd w treść.Ech....nie ma już co wspominać...
Przez moment myslałam,ze jestem na swoim blogu. U mnie padło już wsztstko, co mogło paść i w tej chwili mam takie błogie uczucie,że nic mnie już nie zaskoczy. Odkurzacz nowiuteńki pięknie sprząta, a nowy robocik kuchenny czeka na debiut. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbo to zawsze idzie seriami:))
UsuńWitam.Mój mąż też zawsze powtarza,że jak nie kupisz niemieckiego to nie najedziesz.Też czekam na dalsze opisy,bo muszę wymienić zelmera ,którego kupiłam w chwili totalnego zaćmienia umysłowego.Pozdrawiam.Elżbieta.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńWitam.To -nie najedziesz-odnosi się do wszystkiego:samochodu,odkurzacza,tostera,ciągnika,kombajnu i co tam komu przyjdzie do głowy-nawet termostaty w grzejnikach mamy niemieckie,bo polskie działały jak akurat humor im dopisywał.Pozdrawiam.Elżbieta.
Usuńno jestem ciekawa dalszych opinii i pytanko czy jest cichy ?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
aguś głośny mocno to nie jest....ale przy tej mocy nie moze byc cichy...nie oszukujmy się...ma chyba głośność przeciętnego odkurzacza:))
Usuńwiesz, co... gdyby nie ta Stacy... No i może troszke długość kabla - to prawie prawie byś mnie przekonała hahaha :)))
OdpowiedzUsuńtak, czy siak - to ja akuratnie się u Ciebie lubię długo zasiedzieć, aż cała płyta nie minie ;))))))
A co się naoglądam... Niedługo będe weteranką ogladania "wstecz" hihihi
Maryś:)))) a u mnie wgranych już tyle utworków....,że niedługo wstecznych postów zabraknie:))))
Usuń"Nie bój żaby", nadal siedzę :D
UsuńNa haft to ja się moge milion godzin wpatrywać i mi nie nudno, a wracam "niby widziałam", ale ten drugi/ trzeci/ piaty raz juz się WIDZI INACZEJ :)))
Faktycznie Bosh(ko) wygląda!!! Takim łodkurzaczem to aż przyjemnie łodkurzać:)
OdpowiedzUsuńBos(ch)kiego odkurzacza nie mam,ale za to moja pralna i lodówka są Bos(ch)kie.
OdpowiedzUsuńA powiedz kochana jak ten odkurzacz radzi sobie z z kocią sierścią? Bo mój niezbyt i szukam czegoś lepszego
OdpowiedzUsuńa ja myslę , ze i tak niedługo będziesz leżała i pachniała, a całą robotę za Ciebie zrobią ,,testerzy,,. Przeciez nie bez powodu chodzą z Tobą za odkurzaczem :):):0
OdpowiedzUsuńKoty są fantastyczne a odkurzacz zapowiada się dobrze:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeraz sprzątanie będzie samą radością :)))))Miłego odkurzania :)pozdrawiam :)i dzięki za słowa otuchy:)
OdpowiedzUsuńSprzęcik fajniutki,a mieszkanko urządzone z niezwykłym smakiem.Miło było gościć na pokojach:)) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJednym z prezentów jaki dostałam na nowe mieszkanie był toster. Kolega, który mi go sprezentował zapytał tajemniczym głosem: "wiesz co jest na nim napisane?", słysząc ciszę, odpowiedział z dumą: "Made in Germany" :D. Bezcenne :D.
OdpowiedzUsuńKabel piękny!
A u mnie mały odzew na Twe długie zęby na kraby ;))
Moje koty podobnie reagują na odkurzacz. Luna, gdy tylko widzi, że "smok" pojawia się na placu boju czmycha jak najdalej. A maluchy, jeszcze zbyt głupiutkie i niedoświadczone czekają... do pierwszego buuuuuuuuuu. Wtedy śmigają jak na turbodołądowaniu.
OdpowiedzUsuńGratuluję nowego "domownika". Nie dość, że pracowity, to jeszcze przystojniak ;))
Powiem Ci, że dłuuuuugi kabel, to u mnie też podstawa przy wyborze odkurzacza, bo mam podobny układ domu, jak Ty. Otwarta przestrzeń dołu i schody na piętro. Na tyle musi wystarczyć. I musi być lekki, bo to ja tacham go na górę najczęściej. Niestety niewielka waga nie zawsze idzie w parze z mocą, więc tu mój odkurzacz wymięka.
Pozdrawiam cieplutko.
Mnie zawsze prócz wyglądu interesuje jeszcze klasa energetyczna sprzętu, a że aqratnie od 5 lat zbieramy na nowy odkurzacz (te, które mamy, pochodzą z targów staroci i dokańczają kolejno żywota:)bardzo jestem ciekawa tych parametrów, i jak głośno działa, i co tam za funkcje jeszcze ma. Bym sobie sama poszukała, ale od czego Cię mam ? :))))
OdpowiedzUsuńMiłego wciągania kurzu :))))
Wyglada bardzo efektownie to po pierwsze, a poza tym, moge tylko pogratulowac, bo wszystkie Bos(ch)kie urzadzenia elektryczne sa naprawde porzadne. My mamy w kuchni cale wyposazenie wlasnie takie i to juz od ponad 12 lat...jak narazie "odpukac" wszystko dziala niezawodnie...No coz, chwalic sie nie wolno, ale kazdemu kto nie musi koniecznie kupowac urzadzen z "licznego kraju" polecam te wlasnie Bos(ch)kie zabawki. Przeliczajac na ich dlugowiecznosc i niezawodnosc, w efekcie koncowym, oszczedzamy nie tylko nasze srodki finansowe ale rowniez nasze nerwy :) Pozdrawiam i milej zabawy zycze :)
OdpowiedzUsuńCiesz się nim, ciesz... Bo wiesz jak to jest ze sprzętem (i innymi zakupami też) - kupujesz, szalejesz z radości, chwalisz się, pokazujesz... uwielbiam te momenty - a potem zapominasz, żr to coś może się podobać :-)
OdpowiedzUsuńJa zaraz zaraz o odkurzaczu.. ale ja nie mogę po prostu bo taki widzę u Ciebie kredens cudowny, że mi słabo!!! Piękny!! I w ogóle piękny pokój! :-) A odkurzacza zazdroszczę!! W USA są tragiczne odkurzacze i od lat żaden mi nie pasuje! No ale nie będę z Polski odkurzacza przecież ściągać ;-) i transformatora ;-) Pozdrowienia Beatko :-)
OdpowiedzUsuńAle te Twoje kociaki są urocze!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNo, fajny jest! I kociaki super! A mojego kota można odkurzać, nawet mu się to podoba; a teraz przy odkurzaczu z regulacją mocy (też taki mam, choć innej firmy) jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńNinka.
Qurko, kabel ułatwia życie (wiem coś o tych poszukiwaniach ,,gniazdka,,) i jest taki no...kobiecy rzec by można ;)
OdpowiedzUsuńPozostaje tylko życzyć miłego sprzątania :)
OdpowiedzUsuńKupiłam ten odkurzacz dwa lata temu i ma same pozytywy.
OdpowiedzUsuńSprzątaj zatem Bosch'owo!
Qrko jak mam tak jak Ty - najpierw musi mi się podobać a dopiero potem ważne są inne rzeczy:)
OdpowiedzUsuńSuper sprzęcik!
OdQRZAcz idealny dla Ciebie
OdpowiedzUsuńMiłego sprzątania
Pozdrawiam
Ach, czemu tak do mnie nikt się nie zgłosi z taką propozycją :D Ja natomiast, unikam czarnych rzeczy jak ognia, tylko białe! Mam czarny tv i przeklinam go co drugi dzień ;) Ten kurz na czarnych rzeczach dobija mnie :D A z odkurzcza swojego nie jestem zadowolona, choć jest dobrej firmy i tani nie był :( Więc z chęcią przyganęłabym taki nowy z długim kablem i porządną mocą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ty nawet o odkurzaczu potrafisz tak pięknie pisać!
OdpowiedzUsuń***
Mnie też sie podoba!
Hm, ciekawe! Chetnie bym kupila po przeczytaniu Twoich informacji :-) A ten czerwony kabel... nasz odkurzacz ma czarny a stary mial bialy... taka klasyka, ale czerwony?! :-) Mnie sie bardzo podoba, ze jest malutki (przynajmniej wedlug zdjec tak sadze). W domu mamy taki... uf, ciezki, duzy... Niechaj dobrze sluzy podczas testowania :-) Jola
OdpowiedzUsuńOj Qrko, czysta reklama... :D Ale sama ma pralkę Boshka i jest rewelacyjna. :)
OdpowiedzUsuńkabelek i fajny kolorek ma, i długość, tez bym wreszcie nie musiała przerywać w połowie odkurzania i zmieniać gniazdka prądu...
OdpowiedzUsuńQrko jak Ci pola testowego zbraknie to przyjedz do mnie!!!!
OdpowiedzUsuńte testowania przedmiotow to zenada...jakas debilna moda nastala...nie macie juz o czym pisac...testuj se....bez rozglosu.
OdpowiedzUsuńTeż ma kilka urządzeń tej firmy i jak na razie ( kilkanaście lat niektóre mają) nie narzekam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
Hehe, to Ci dopiero czarny koń wśród odkurzaczy! A ten czerowny kabel niczym czorci ogon - piekielnie dobra pewnie maszyna z tego odkurzacza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na ciuszkową wyprzedaż!
no...reklama mega...mój tez by sie przydało wymienić....
OdpowiedzUsuńzapomniałam dodać,że pięknie mieszkasz....
OdpowiedzUsuńo to masz duże mieszkanie ;)
OdpowiedzUsuń