Akuratnie -co mnie nie dziwi, było sporo chętnych...i mała szansa na wygranie:)
Ale czy to problem??? Żaden!!!
Książkę sobie po skończonej zabawie- kupiłam:))
I tak poleżała kilka dobrych miesięcy...trochę problemy zdrowotne z rękoma,trochę brak weny,trochę czasu...ale na szczęście..leki zaczęły działać..czas się znalazł(...pokutne domowe ślęczenie pogrypowe).....no i zakasałam rękawy:))
Co powstało?
Cała książka traktuje o temacie filcowania torebek:)
Popełniłam kilka małych błędów:))Ale jak inaczej się nauczyć??
No nijak..hihihi:)
Ponieważ zawsze szukam w torbie kluczy...wszyłam sobie mały karabińczyk,do którego przypinam klucze...i kłopot przy furtce z głowy:)
Torba jest już w dość wiosennych kolorkach...chociaż bazą jest filc czarny:))
Mam już w planach następną")
W realu wygląda o wiele lepiej -ta szaruga za oknem robi swoje:(
Ja jestem z niej dumna i blada!!
Mimo,że nie mam doświadczenia z filcowaniem ..na pewno została zrobiona z....
Ostatnio zakupiłam sobie A to wszystko przez Maryś:) ...no właśnie...po rozpakowaniu cieszyłam się jak dziecię:)
Pieczątkę!!! -do nabycia TU:))
Teraz mogę produkować swoje własne metki,torebki na prezenty....
Ach jak to mało do szczęścia potrzeba:))))
A w środę Rysiek idzie na zabieg pozbycia go męskości..
Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze:))
Bo ten delikwent-Muciek nie daje się jeszcze do siebie zbliżyć...choć z wygód jak widać chętnie korzysta:))
I jaka to bezdomność się pytam?:))
Cały czas czujny i zwarty:
klik/\
przepraszam za szumy i hałasy...ale filmowiec ze mnie żadny..hihihi
Chcesz powiedzieć, że to pierwsza Twoja praca filcowana??? To albo masz złote rączki albo ta książka potrafi robić cuda z ludźmi...jeżeli to drugie to może zakupię, co?
OdpowiedzUsuńO Qrka zapomniałam pochwalić pieczątkę, super... fajnie mieć taką.
UsuńBeatko póltora roku temu byłam na kursie aby zdobyć podstawy....zrobiłam etui na telefon....który okazał sie raczej mini piórniczkiem...a ksiązka jest świetna!!! mnóstwo zdjęć i krok po kroku wszystko objaśnia:))
Usuńaaaa..a trochę wcześniej naumiałam sie robić kulki:))
UsuńQrko, hi, hi, ja też sobie zakupiłam, ale w innym kształcie. Jutro premiera:))))Torba jest fantastyczna:)Gdzie te błędy, pytam ????? i życzę Ci aby rączki nie bolały, bo piękne rzeczy tworzą:))))
OdpowiedzUsuńTorba świetna:), talentem mogłabyś obdzielić kilka osób:)
OdpowiedzUsuń"Jak są chęci to się kręci" :) tak mawia mój tata. I ma rację! Aż nie chce się wierzyć, że to pierwsze kroki w tym kierunku :). No i Qrko, zazdroszczę Ci Tej pieczątki... Ja na swoją czekałam w święta, ale mikołaj miał inny prezent, wiec chyba muszę się sama za to wziąć. Jest świetna!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Torba jest REWELACYJNA:) Przepiekne kolory , no cudna ...slow mi brak. Trzymam kciuki za Ryska, wszystko bedzie dobrze. Ja tez uwielbiam takie przerozne duperelki , stempelek swietny, pozdrawiam i milego tygodnia zycze:)
OdpowiedzUsuńOooo, a ja tę książkę wygrałam w candy :))) Cudną torbę Qrko ufilcowałaś, ja tam żadnych błędów nie widzę. A nawet jak coś wyszło nie po Twojej myśli, to udawaj że tak miało być i noś torbę z dumą :) Zdolne masz łapki - czego się nie tkniesz, to nic tylko podziwiać :D
OdpowiedzUsuńStrasznie zazdroszczę pieczątki, taka stylowa, po prostu Twoja, Qrza :)
tak:))) i to twój potem tutek mnie zachęcił:))))))))dziekuję
UsuńRewelacyjnie Ci wyszła ta torebka - zwłaszcza kolorki - super dobrane ;-)))
OdpowiedzUsuńTeż wiecznie szukam kluczy ;-))) to jeden z naszych kobiecych przywilejów - posiadanie torebki bez dna ;-)))
Zdrówka - dla Ciebie i kociambrów
Jak by tak nad Tobą ktoś stał jak śpisz ,
OdpowiedzUsuńto też byłabyś czujna i zwarta :-)))
Rękodzieła to nie dla mnie, ale oglądać i podziwić to tak :-)
Dobry pomysł z tym karabińczykiem...
ło Jezuuuuuuuu jaki kochany jest Maciuśśśśśśś, podobny do moich "maćków" :-))) ....bo od tej właśnie zimy mieszka u nas nowy członek rodziny kot Kropek. Kropek, bo ma kropę wielką na nosie i tak go usiłowałam nawoływać, gdy był jeszcze podwórkowy, wyrzucony przez jakąś paniusię :-/ potwornie bojaźliwy jest jeszcze do dziś, choć do mnie już sie przekonał, ale to już pół roku, od kiedy sie poznaliśmy. Najważniejsze, że w koncu pokochali się z moją Mikusią.
OdpowiedzUsuń...a torba prześliczna!!!! zdolniacha jesteś, zazdroszczę talentów wszelakich, pieczątka -też fajowa :-) buziaki ;(***
A pieczątka to w ogóle najlepszy pomysł , extra,
OdpowiedzUsuństawiaj wszędzie a co :-)))
Patrzę i podziwiam, torba jest wspaniała!!! stempelek super sprawa;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
nooo, powodzenia w filcowaniu zatem, nie ustawaj w nauce ;)
OdpowiedzUsuńa kociak świetny i co najważniejsze, że nie czmychnął! :)
Brawo Qrko! Torba jest piękna!! Ja też kiedyś myślałam o filcowaniu, nawet wszystko kupiłam i tak leży to to zapomniane.
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy (trochę drugi) raz, to praca naprawdę udana:) Ja to chyba nie miałabym do tego cierpliwosci.
OdpowiedzUsuńTorba fantastyczna !!! ja nie mam bladego pojęcia o filcowaniu ale warto spróbować bo efekt Twoich zmagań z filcowaniem cudowny !
OdpowiedzUsuńUściski:)
Bardzo lubię to zestawienie kolorów,które na torbie wyglądają pięknie.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWłaśnie ta stemple to SAMA RADOŚĆ i wiesz, że możesz i papier i drewno i metal i wszystko! No ja kocham, winna, winna :)
OdpowiedzUsuńAle nie o tym, bo to WIESZ. Szczęka mi opadła, że Twoje adhd łapki nie oparły się filcowi, co więcej. Jak to jest Twój "początek" to strach się bać JAKIE CUDA nam co jakiś czas pokazesz. No ja juz się boję!
p.s. uwielbiam to filcowanie! a w temacie - zajrzyj koniecznie!: Tuuu ja po prostu padłam na kolana :)
ach i portfolio
UsuńMaryś:))))) to jest już wyższa szkoła jazdy:)))))))))))))))
UsuńO tak, to już wyższa szkoła jazdy i to na wrotkach ;)
UsuńTorba jest rewelacyjna. Pierwszy raz i taki efekt. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńBuziaki
O matko ! Jak TO jest Twój pierwszy raz to o ja cię kręcę masakra ! Piękna jest ta torebka, jak ja nie lubię i nie noszę, tak taką bym Ci chyba z rąk wyrwała, żeby ją mieć dla siebie ;) Śliczna !!!
OdpowiedzUsuńPieczątka kapitalna !
PS kupiłam igły do filcowania i leżą i leżą i leżą i czekają ;)
Pozdrawiam ciepło !
mam ..gdzieś...ale nie mogę znaleźć igłe...ale ja jednak wolę na mokro...dlaczego???? bo ja za szybko sie ruszam...i ta igła bym sie przyfilcowała do stołu....zamiast torbę ..filcowałabym kończyny:)))))
UsuńDżizasie... Ty za co się nie złapiesz to piękności wychodzą!
OdpowiedzUsuńQro ja już prosiłam o trochę talentu, ale teraz żądam! Podziel się zdolnościami! :D
Muciek czujny bardzo, ale jakie ma śliczne oczy :))
No i kciuki trzymam za pięknego rudzielca!
UsuńQro, torba faktycznie super Ci wyszła. Ale ja i tak uważam, że najlepszy z Ciebie filmowiec! Może częściowo to zasługa aktora jest, którego przecież reżyserować wcale nie trzeba :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Jakie błędy, kobieto, toż to cud-miód-malina, mistrzostwo świata! Torebka boska po prostu jest i basta! Też mnie te filce kuszą, ale ustawiłaś poprzeczkę tak wysoko, że strach próbować...
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszła ta torba, i pomyśleć że to Twoja pierwsza praca, rewelacja :) Piękna kolorystyka.
OdpowiedzUsuńŚpiące kociaki na parapecie są przesłodkie.....:)
Ale torba! Normalnie zajefajna! Piekna Ci wyszła, Qrko :) A Muciek taki czujny, jak moja Panienka Wisia ;)
OdpowiedzUsuńJest "cos" czego Ty nie potrafisz...cudna torebka :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Wow, zdolna jesteś niesłychanie ... torbiszon cudny. Pozdrawiam cieplutko, Agnieszka
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita Qrko ...
OdpowiedzUsuńNiby coś pierwszy raz, niby się dopiero uczysz .... a takie cudenka :-)
Pozdrawiam
Qrko torba jest przepiękna! Ja filcować potrafię tylko korale i tylko na mokro.
OdpowiedzUsuńTa piękna torba wygląda jakby była kolejną siostrą kilkuset którejś z rzędu,a nie pierwsza w życiu:))
Pieczątka bardzo profeszynal:)
Rysiek to dzielny chłopak i wiem, że tak musi być, ale współczuję mu bardzo.
Buziaki!
torba obłędna! Nakręciłam się na filcowanie, muszę tez zakupić tę książkę:)Pieczątki zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPiękną torbę udydłałaś:)A Muciek wygląda na dosyć zadowolonego:)Tabletki to jakie masz?;) Bo mój bark ,żeby nie wiem co, wyklucza duże formy filcowe. Małe jeszcze daję radę, duże odchorowałabym, a takich fajnych tabletek, co po nich to już nic zupełnie nie boli, to nie chcą przepisywać, a kupić na boku strach;)))Chociaż taki kącik rękodzielniczy w więzieniu, to może i niegłupie, bo przynajmniej czasu byłoby pod dostatkiem;))) Muszę przemyśleć:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Śliczna:) ja również jak czegoś nie wygram a bardzo to chciałam to potem od razu kupuję hihi;)
OdpowiedzUsuńTorba jest szałowo piękna!!!
OdpowiedzUsuńpiękna torba, tylko podziwiać
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią skoro pierwszy twór i już tak super wyszedł.)
OdpowiedzUsuńjak ja wam zazdroszczę tych zdolności!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Jesteś prawdziwą miszczynią Qrko !!!
OdpowiedzUsuńmozna prosic o tytul ksiazki? bo jezeli takie cudo tworzysz po przeczytaniu jej , wiec moze i mi sie uda hehehehehe
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
najedź na link w pierwszym zdaniu:"dziewczyn"...a ukaże sie ich strona na pasku z lewej jest ksiązka:))
UsuńQureczko... iście artystyczna torba Ci wyszła... gratuluję ! a kociaki jak zwykle rozkoszne... jednak nadal tęsknie... i nie mogę się przyzwyczaić do braku zdjątek czarnuszka...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
No jestem w wielkim szoku, ja torbę , a właściwie torebeczkę ufilcowałam jeden raz , ale daleko jej do Twojej.... Kurcze , normalnie mega zdolniacha z Ciebie! Może też powinnam sobie tą ksiązkę sprawic ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! :))
Ja nie wiem czy jestem w szoku po Tobie moge sie wszystkiego spodziewac , tylko żałuje ,że ja taka zdolna nie jestem bo torba jest obłedna ! i te kolory, ja tam nie widze zadnych braków , pewnie zmyslasz hi hi gratuluję !
OdpowiedzUsuńTakie filcowanie to chyba dużo czasu zabiera?Filcuj nam tu filcuj:)
OdpowiedzUsuńo Qrcze.......... w szoku jestem! Pierwsza torba !!!!!!!!!!! To moja sąsiadka robi je od dawna ale takiej ładnej nie widziałam... ostatnio zrobiła dwie, ale po wypraniu zrobiły się takie malutkie...
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita:))Ja byłam na przyspieszonym szkoleniu filcowania,ale szczerze powiem absolutnie nie zachwyciła mnie ta metoda :)))tym bardziej Cię podziwiam:)))
OdpowiedzUsuńBrawo! Do odważnych świat należy! A pieczątka to fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńKochana, oniemiałam z zachwyty, ta torebka to dzieło sztuki, brak mi słów....
OdpowiedzUsuńKociaki Twoje uwielbiam oglądać za każdym razem
pozdrawiam
Ja cię kręcę!!!! BOSKA torba - w ten własnie sposób skutecznie zachęciłas mnie do zakupu książki:))) Mam pierwszą książkę wydaną przez autorki, ale sie wahałam z zakupem kolejnej, teraz musowo trza sobie sprawić ;)))))
OdpowiedzUsuńO jacie, ale cuda, zdolna jesteś niesamowicie:) Aha wiesz, że kocham Twoje koty? Charlie również, właśnie je podziwia przez monitor:)
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny zadziwiasz...a może mnie już nic nie zdziwi...
OdpowiedzUsuńJesteś chodzącą doskonałością!
Jestem pod wrażeniem torby... zdolna jesteś!
OdpowiedzUsuńA kociambry mają tak fajnie u ciebie... parapetowe lenistwo... :)
Świetna torba, bardzo, bardzo mi się podoba. Ja mam nadzieję, że to nie ostatnia ! Kiciki parapetowe - no jakie słodkie :)
OdpowiedzUsuńNádherná kabela, moc se ti povedla ..... Marki
OdpowiedzUsuńWitam dzisiaj w Twoich progach :-)
OdpowiedzUsuńbędę tutaj częstym gościem
pozdrawiam
M.
ps.dziękuję za podpowiedź, weryfikacja usunięta :-)
jaka ona cudna ta Twoja torebeczka:))) no i świetny pomysł z pieczątką, też o tym swego czasu myślałam:) dzięki za namiar!
OdpowiedzUsuńkociaki mają z Tobą dobrze, a pozbawienie męskości nie takie straszne jak się wydaje;)
rach ciach i po krzyku...:)))
ściskam ciepło
Qrko no cudowna jest ! cudowna ! jaka Ty zdolna jesteś na pewno jak idziesz ulicą wszystkie się oglądają i zazdroszczą ;) ,a Muciek i reszta świetne kociska :)))
OdpowiedzUsuńpozdawiam
Torba świetna, taka optymistyczna.:) A stempelek, no cudo, chyba też sobie zamówię.;) Pozdrawiam.:)
OdpowiedzUsuńQrko, torba wyszła fantastycznie! I te wiosenne kolorki :)
OdpowiedzUsuńQrko, to jest najpiękniejsza filcowa torba jaką me oczy widziały :)
OdpowiedzUsuńSuper!
:***
Torebka wyszła obłędna!!! Aż się nie chce wierzyć, że to pierwsza :) Pieczątka bardzo fajna. A kociaki masz kochane, widać, że się dobrze mają u ciebie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWyszło Ci naprawdę rewelacyjnie:) Ja miałam filcowany bryloczek do kluczy który dziś przez przypadek uprałam i mimo reanimacji, odszedł biedak, niestety.
OdpowiedzUsuńNie, nie, nie! Ja się nie zgadzam, na żadne nowe techniki, ja tu teraz krzyżyki i basta!
OdpowiedzUsuńNie kuś mnie tymi cudami, bo idę w zaparte!
A swoją drogą wyszła fantastyczna! Uhhh
P.S. A czemu ja myślałam, ze to cudo łaciate to niewiasta?
Trzymam kciuki za Rysieczka:)))
P.S.P.S Matko! Przecież ja ten sklep z pieczątkami mam kilka przecznic dalej! No coś podobnego:)))
UsuńTorba pięknie ci wyszła i bardzo ładne kolory, śliczna pieczątka i jak zawsze przystojne koty :)
OdpowiedzUsuń"Kupiłam książkę, zrobiłam trochę błędów i wyszła mi torebka..." Qrko - chyle czoła, grzywke i kapelusz:) Ta książka czarodziejska jakaś, albo Ty taka niesamowicie zdolna babeczka:):) Gdzie te błędy????
OdpowiedzUsuńKlucze codziennie wpadają w czarną dziurę...i telefony gubię:)Ja musiałabym wszystko mieć do karbińczyka podpięte:)
Uściski.
Trzymam kciuki za Ryśka:)
Ondraszo:)))na zrobienie torebki,na której się wzorowałam z książki...dziewczyny podały 63!!!zdjęcia...krok po kroku:)))..wyszła mi inna:))ale o to chodzi ..ja dodałam troche od siebie...ale naprawdę książka jest bardzo,bardzo pomocna:)))...a jeszcze podejrzewam z pierwszą częścia...jak ktoś nie ma podstaw...no w=ewentualnie plus wujek YOUTUBE...i nie ma mocnych!!!
UsuńAle TALENT trzeba mieć:) Jak to moja Mama mawiała, garbatego nie nauczysz prosto siedzieć:P Ileż Ona razy próbowała zaszczepić we mnie miłość do szydełka, drutów, igły i nici...ale oporne ze mnie stworzenie:) Stąd po wielokroć chylę czoła:):):)
UsuńJa to sie dzieje- jakby za dotknieciem czarodziejskiej różdżki, jak prosto spod igły wyszła torebka filcowa książki?
OdpowiedzUsuńgdzie takowe sprzedają?
ja też chcę!
A jesli chodzi o zabieg pozbycia "kociości", to rzeczywiscie tylko chwila, ładnie wydmuszki pozszywają i po strachu...
Martusiu podałam link...pod słowem dziewczyn w pierwszym zdaniu:))
UsuńTorebka jest śliczna:))koty u Ciebie mają bajkowe życie:))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńQrko, torebka jest C U D O W N A. Kolory, fason, wszystko jest super. Bosiu,kiedy tego wszystkiego się nauczyć:((( Jak na pierwsze dzieło jest rewelacyjna. Wykapię Cię w mojej balii, wśród zapachu sosen i skoszonej trawy, podrapię po pleckach, a ty mi taką cudną zrobisz:)))
OdpowiedzUsuńhihihi...na moich plecach to można sie dobrze nauczyć rolować filc:))))...a przecież sie to robi na mokro:))))
UsuńŁał! I to pierwszy raz?! Coś fantastycznego w wykonaniu i pomyśle :) A pozbawianie pewnych atrybutów u kotów nie wpływa na ich wygląd, za to bardzo na odczucia powonienia w niektórych okresach ;) Stempelek śliczny :)
OdpowiedzUsuńAż mnie zapowietrzyło, wzięła kupiła sobie książkę i wyfilcowała torbę...Qrko weź powiedz, że ją kupiłaś;)) Serio, to masz talent w tych rączkach:)
OdpowiedzUsuńściskam:)
Super sprawa z tym stempelkiem!
PEWNIE ,ZE KUPIŁAM,...U CHIŃCZYKA...PO PIERWSZYM DESZCZU SIĘ ROZPUŚCI:))))
UsuńTorba wprost boska, masz fach w rękach :-)
OdpowiedzUsuńa pieczątka dopełnia wszystko
Ciepłe pozdrówka!
Torebka rewelacja :)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie miałabym cierpliwości
Torebka jest rewelacyjna! Ja na razie filcuję na sucho, choć od dłuższego czasu przymierzam się do sfilcowania czegoś na mokro i chyba mnie zachęciłaś. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńWykonałaś wspaniałą robotę!
OdpowiedzUsuńJa nigdy chyba nie podołam filcowaniu, ale z zachwytem podziwiam filcowy hand made!
Ściskam kocura, niech się trzyma dzielnie :)
I wyfilcowałaś :)
OdpowiedzUsuńCudowna! Niby w ciemnych kolorach, ale mimo wszystko przywołuje na myśl wiosnę! Uściski Qrko!!!
OdpowiedzUsuńTorba cudo! Qrko może nie wygrałaś książki, ale za to wygrałaś od życia wiele talentów :) Jak widać czego się nie tkniesz wychodzi wspaniale :)
OdpowiedzUsuńA pieczątka bombowa :)
Powód Twej dumy i bladości jest jak najbardziej zrozumiały i na miejscu. :) Torebka wyszła Ci mniamuśna. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCudną i niepowtarzalną torebkę stworzyłaś. Kobity będą zazdrościć:):) A stempelek piękny!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Kolory...bajeczne, takie jak kocham, Niby to granat, blekit, zielen, czyli laki, lasy, jezioro, jak ja to nazywam. Wyszla rewelacyjnie, tym bardziej ze to Twoj debiut :) Powiedz, jak ci sie to filcowanie spodobalo? Filcowalas na mokro? Pozdrawiam cieplo,pa:)
OdpowiedzUsuńPiękna! I Ty chcesz żebym uwierzyła, że to Twój debiut? No to jak będzie wyglądać następna? Naprawdę piękna. Kolory, kwiatowy motyw ... miodzio! Podziwiam Twój talent. Buziaczki!
OdpowiedzUsuńQrka! Ty jesteś niesamowita. Torebka po prostu prześliczna. No, moja droga, masz powód do dumy. A i ja się cieszę,że mam TAKĄ KOLEŻANKĘ!
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Przesliczna torebeczka i cudne kolory,gratuluje zdolnosci.Kociaki leniwe,blyszczace ale im dobrze
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Kobieto, czego się nie dotkniesz- cudo wychodzi! Zaczynam podejrzewać, że kosmitką jesteś:::)))
OdpowiedzUsuńNo właśnie - śliczności popełniłaś - świetne kolorki :) Trzymam kciuki za Ryśka :)
OdpowiedzUsuńO rajeczku!! Padłam. Torba REWELACJA.Zakochałam się i spać nie będę mogła,bo ja właśnie torby poszukuję.To mnie zainspirowałaś.
OdpowiedzUsuńOch jak ładna torebka :) No Qrko to teraz wymiatasz we wszystkich mozliwych rękodzielniczych tematach. Jest cos czego nie robisz? Hę?
OdpowiedzUsuńTorba śliczna:) A kociaste masz przeurocze. Napatrzeć się na nie mogę. Mina delikwenta z ostatniej foty bezcenna:)
OdpowiedzUsuńWaw kobieto czy jest coś czego nie potrafią twoje zdolne dłonie??? Przepiękna torba!!! cud miód!!! pozdrawiam ciepło Sylwia
OdpowiedzUsuńJest cos czego nie potrafisz zrobić ?Czego się nie dotkniesz wychodzi obłędnie !
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za kocurka :)
Widzę, że Ty jesteś Kobieta pracująca :D i żadnej pracy się nie boisz... nawet tej związanej z filcowaniem:) Stempelek jest świetny!!! Zapraszam przy okazji do siebie na Candy książkowe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO kurde!Normalnie szczena z zawiasow wylata!!!
OdpowiedzUsuńQrko!!! Powaliłaś mnie na łopatki!!! Ta torba jest BAJECZNA!!! Przepiękna!!! Ja też chcę taką!!!
OdpowiedzUsuńPrzy takiej liczbie komentarzy nie napiszę nic nowego ani oryginalnego;-(
OdpowiedzUsuńTorba jest świetna!!!! Masz talent!!!
Jestem miłośniczką Twojej twórczości i basta.
Pozdrawiam!!!
Ale piękna ta pieczątka!!!! A torba... o matko AŻ TAK zdolna jesteś???? jezuniu...
OdpowiedzUsuń