W sobotę mieliśmy z Rysiem
akuratnie trochę czasu...
Dlatego postanowiliśmy oboje poczynić już przygotowania...
Przygotowania do losowania..
Jak widać,gdyby nie Jego pomoc...nie dałabym rady..
Tak,wiem-
Candy trwa jeszcze kilka dni....ale jednak nie wiem jak potem będzie z czasem....wolałam więc wcześniej powycinać karteczki...teraz tylko dołożę do pudełeczka los,jeśli jeszcze ktoś się zapisze..
Oczywiście nie sama...mam w końcu Pomocnika:))
Pomocnik jest piękny, cudny i wspaniały :-)))
OdpowiedzUsuńGłaski dla pomocnika :-)
Milusiński ten Rysiek :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
trochę rozespany ten pomocnik :) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńWidzę,że Rysiek ma się dobrze i niech tak zostanie,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny rudzielec!
OdpowiedzUsuńWybierz mnie, wybierz mnie! (zaklinam Ryska!) :))
OdpowiedzUsuńPrzesympatyczne fotki i kocię...
OdpowiedzUsuńTo pomocnik na wagę złota! Nawet kolor pasuje:):):)
OdpowiedzUsuńNinka.
O widze, ze Rysiu juz ma sie calkiem dobrze:) z takim pomocnikiem kazda praca to czysta przyjemnosc:) słysze jak rozkosznie mrrrrruczy;) pozdrawiam niebiesko:)
OdpowiedzUsuńjak ja kocham kotki!:-) uwielbiam je, są takie słodko - cudowne:-) Ucałuj ode mnie Rysia i resztę kocich kompanów :-)
OdpowiedzUsuńoch pomocnik marzenie!:)))))))))))))))
OdpowiedzUsuńliczę na szczęście:)
bo wszystkie Ryski , to fajne chlopy :-):-)
OdpowiedzUsuńUważaj Qrko, żeby Rysio się nie przepracował !!!!!pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńNo tak tyle wycinania że biedak padł ze zmęczenia:)
OdpowiedzUsuńpomocnik pracowity jak diabli !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCudny rudasek :) podobny do naszego ;)
OdpowiedzUsuńCzasem lepiej nie przeszkadzać, niż aktywnie pomagać, zwłaszcza jak za pomaganie w domu zabiera się facet :) chyba Rysiek wyszedł z takiego założenia :)
OdpowiedzUsuńRyszard jest po prosty słodki! Uwielbiam na niego patrzeć :)
OdpowiedzUsuńCzy Rysiek będzie losował?
Taka pomoc jest nieoceniona ;) chociaż przypilnował Panią króliczkową by nie uciekła :)
OdpowiedzUsuńPomocnik godny pozazdroszczenia...
OdpowiedzUsuńMój Tadzik dostrzegł to zdjęcie z pięknym podgłówkiem dla Rysia- i nie daje mi wciąż spokoju:))
OdpowiedzUsuńON TEZ CHCE MIEĆ TAI PODGŁÓWEK.Gdyby cudem nam się dostał,Janek z Tadzikiem by sobie
go wyrywali...A ja-gdzie dwóch sie bije, tam trzeci ...
Oby, zaklinam los!!!
Buziaki
M.Arta
ten kociak jest słodki i do tego jeszcze pomocnik :)
OdpowiedzUsuńJaka energia tryska z Twojego Rysia!!! Hahahah :) Dobrze, że ten królas Wam też pomaga ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Rysiek ma podobny sposób pomagania, co moje futrzaki:)
OdpowiedzUsuńTaki pomocnik to skarb!:)
świetny pomocnik z tego Ryska :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
OOO i mi też by się przydał taki pomocnik:) Świetny jest;)
OdpowiedzUsuńwedług mnie Rysiek to jest komisja losująca a Ty jesteś od czarnej roboty! taka jest prawda i musisz się z tym pogodzić! pogratuluj prezesowi R zaangażowania w candy ;)))
OdpowiedzUsuńo matko jaki zapracowany nie wie w co łapki włożyc
OdpowiedzUsuńOch jaki spioch, wymęczyłas go tym pomaganiem okrutnie;))
OdpowiedzUsuńJakie śliczne pomocne łapeczki:)
OdpowiedzUsuńCoś leniwy i zaspany ten pomocnik :) Oby tylko łapkę miał szczęśliwą do losowania !
OdpowiedzUsuńRysiu to okrutny leniuch,zamiast pańci pomagać ,to w pieleszach się kotłuję :)
OdpowiedzUsuńBez pomocników ani rusz. Wiem z autopsji ;)
OdpowiedzUsuńAż się cieplej robi jak ogląda się takie zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie i głaski dla pomocników.
Pracowity ten Twój pomocnik ;)
OdpowiedzUsuńA umowę o pracę szanowny Rysio posiada? ;) Chyba, że to wolontariat ;)))
OdpowiedzUsuńNooo... to się Rysio napracował... Widać ten wysiłek w pocie czoła ;-)))
OdpowiedzUsuńBiedactwo - niech teraz odpocznie troszkę ;-)))
Miziajki przesyłam - to WCALE nie przekupstwo... sympatia zwykła ;-)))
Ja nie wiem czy na Ciebie nie donieść....kto to słyszał tak męczyć przyjaciela...pa...
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się aktualnie taki pomocnik do podkołdrowego knucia przeciwko pomorowi blademu ;))) Uściski serdeczne
OdpowiedzUsuńTaaa, skąd ja to znam :))) Jasiek przysnął nieomal w środku losowania:))))
OdpowiedzUsuńKochana, czy Ty GO aby nie przeciążasz robotą????
OdpowiedzUsuńAleż ten Rysio ciężko pracuje!!!Zamęczysz pomocnika na śmierć!!!Może mnie wybierze!!!:)
OdpowiedzUsuńgłaski Rysiowi ...
OdpowiedzUsuńQrka, úžasný pomocník .... Marki
OdpowiedzUsuńAch ten Rysio, kradnie nasze serca:) Cudny jest:)
OdpowiedzUsuńo ja też mam takich pomocników:)jutro ich pokażę:)
OdpowiedzUsuńPracuś z tego Ryśka nie ma co:)))))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńcudny pomocnik z tego Ryśka
OdpowiedzUsuńNiezły ten pomocnik:):):):)Wysłałam do Ciebie już dwa maile ale jeden był pusty, a drugi wrócił do mnie. Sama nie wiem dlaczego. Spróbuję dziś wieczorem może mi się uda.
OdpowiedzUsuńChętnie bym się do niego przytuliła i powygrzewała w słoneczku :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój pomocnik ;-))) Ja ma podobną pomocnicę. Szkoda że tak daleko mieszkamy;-( może nasze koty przypadły by sobie do gustu;-)))))
OdpowiedzUsuńCałuję
Pomocniku, pomocniku! Miauuuuu! Liczę na Twoją szczęśliwą łapkę :P
OdpowiedzUsuń