środa, 21 października 2015

24 małe szczęścia:)



     
 

   Życie to suma mnóstwa mniejszych i większych chwil...Jedne bywają smutne.Drugie zwyczajne...ale czasem jakiś gest,zdarzenie a nawet gra świateł-powoduje,że czujemy się przepełnieni szczęściem.
I to, co dla jednych jest niczym nadzwyczajnym-drugich uszczęśliwia do maksimum:))

Myślę ,że jestem poprawną optymistką:)) Kocham życie,ludzi,moje kocie znajdy....nawet jak nasikają  tam ,gdzie ich nie prosiłam....albo tak jak Heniek, nie chce wcale siusiać,choć go o to bardzo proszę:((  
  Ale ten tydzień zaczął się akuratnie wyjątkowo szczęśliwie:))
    W poniedziałek miałyśmy sześcioosobowy,babski wypad do Ikea.Najmłodsza babka-Beatka lat 2,5...najstarsza babka-czyli ja-Beatka lat 47:))
 Wieczorem,po powrocie do domu poszliśmy z mężem na.....uwaga-kurs tańca:)))
A dziś??? Mój mąż godzinę temu spełnił moje marzenie...dwudziestoczteroszufladkowe:))
A jeszcze w niedzielę,kiedy rozmailiśmy o źródle szczęścia..powiedziałam do mojego męża takie słowa:
-Jestem gruba,niezbyt ładna,nie mamy dzieci,nie poszłam na studia,nie zrobiłam kariery.....a jestem taka szczęśliwa:))
A dziś jeszcze te szufladki:))

A wieczorem znów idziemy na tańce:)) Jestem permanentnie zakochana w swoim mężu:))Ehhhh...

71 komentarzy:

  1. A ja na taką poluję już nie wiem jak długo, Szczęściara!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest własnie szczęście!Doceniasz to co masz.Oby wszyscy ludzie byli tacy jak Ty.Pozdrawiam Bożena

    OdpowiedzUsuń
  3. Qrko, uroda przemija, dzieci odchodzą, a kariera i studia wcale nie gwarantują szczęścia. Najważniejsze w życiu to żeby była ta osoba, z którą chcemy się zestarzeć, która wspiera nas, kocha, pociesza w smutku, bawi się z nami i... chodzi na kursy tańca :)))
    Mebelek rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja obiema łapkami podpisuję się pod tym co napisała Małgosia.
      Szczęściara z Ciebie i tyle! A mebelek cuuuudo.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
    2. Qureczko... też się podpisuję pod tym tekstem ~!.
      szufladeczki urodziwe
      \ściskam mocno

      Usuń
    3. Qrko i ja się pod tym podpisuję, to wielkie szczęście mieć kochaną osobę przy boku, co dnia i cieszyć się z bycia razem, z każdej wspólnej chwili :-)
      Gratuluję Ci tego szczęścia i cieszę się, że jesteś szczęśliwa:-)))

      Usuń
  4. Oj Qrko, Qrko - Ty szczęściaro!
    Czy Ty się wybierasz może do ,,Tańca z gwiazdami"?:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))hihihihi- dla mnie musieliby chyba stworzyć kategorię tańca z czarnymi dziurami:)))

      Usuń
  5. Po pierwsze, to masz prawo być szczęśliwa bo zakochani z wzajemnością ludzie mają dla kogo żyć - a to przecież jest najważniejsze na świecie. Po drugie jak znam życie, to ta piękna szafeczka niedługo zmieni kolor.....na biały. ;D . Pozdrawiam - zauroczona od 25 lat swoim mężem Grażyna.P.S.Szal jest bardzo cieplutki. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo mimo ażuru Grażynko-to jest 100%wełna i ma moc:) Bardzo się ciesze:)))

      Usuń
  6. Nie trzeba gonić za szczęściem, najczęściej przychodzi do nas samo. Albo ktoś je przynosi ;)
    Cieszę się razem z tobą Qrko kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  7. cudowny prezent od Kochanego Męża.
    Czuję że jesteś Wspaniałą Kobietą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jago On od ponad pół roku nachodził panią dyrektor biblioteki:)))

      Usuń
  8. Beatko, bardzo piekny wpis!!! A co do szufladek - moj maz ma 12 takich szufladeczek. Szukalam skrzynki dla siebie, przywiozlam mebel dla meza :) Milych (nie tylko) wieczorow z tancem! :) Jola

    OdpowiedzUsuń
  9. Normalnie rozbeczałam się, tak cudnie napisałaś ...

    OdpowiedzUsuń
  10. ooooo......, ale fajnie napisałaś... no tak! szczęście mamy na wyciągnięcie reki tylko trzeba je zauważyć.
    Samych dobrych chwil Beatko :)))
    Cudna szafeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mądrzy ludzie powiedzieli: "Dobra żona mężowska korona". A ja myślę, że dobry mąż to podwójna.
    Szafeczka cudna, ale bym ją na biało machnęła i te szyldziki zmieniła na Twoje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak nie jak tak:)))) ona jeszcze ciepła....będę próbować szlifować i może białym woskiem???

      Usuń
  12. Jak cudownie przeczytać taki optymistyczny wpis wśród tego zalewu jadu i pretensji przedwyborczych.
    Gratuluję podejścia do życia i jasnej strony mocy, męża też Ci gratuluję, a komórki prawie zazdroszczam.
    Serdeczności.:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Qrko, tacy ludzie jak ty mogą opromienić dzień nawet największemu ponurakowi :) Optymizm i szczęście bije z twoich słów!
    Szafeczka rodem z biblioteki to bardzo przydatny mebelek,ech ileż bym tam moich pierdółek upchnęła ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. bo szczescie to stan ducha niezalezny od czynnikow zewnetrznych :D milego tancowania!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale pozytywny wpis :) chyba tego mi brakowało, bo od kilku dni mam doła... Ale jak patrzę na te szufladki, myślę, że też by mnie uszczęśliwiły!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie, że masz swoje szczęście, takie niepodrabialne i do podzielenia się z innymi :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Koty wyglądają jak Bonifacy i Filemon z bajki, no może umaszczenie inne, ale tak mi się skojarzyło .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie napisałam nic o szczęściu, ale o szczęście trzeba przeżywać i nie zastanawiać się dlaczego jest !

      Usuń
    2. a wiesz Basiu ,że oni faktycznie jak F.i B:))) Tośka notorycznie łazi za Heńkiem:))A ten wolałby pospać:))

      Usuń
  18. To cudowne, gdy mając lat ponad 40 i męża od mniej więcej 20 (strzelam na oko) można szczerze i od serca powiedzieć to, co ty powiedziałaś. Gratuluje Wam obojgu, bo to przecież zasługa obu stron, które ten stan szczęścia wypracowały i utrzymały.
    Szufladek zazdroszczę zgrzytając zębami.
    Tańca w parach zazdroszczę z łezką w oku, bo mój Małż niestety nie tańczący, więc muszę sobie rekompensować zumbą czy salsą solo.
    Pierwsze zdjęcie mnie rozwaliło... od razu przypomniał mi się jedyny dowcip, jaki potrafię powtórzyć nie psując puenty, ale choć nie jest bardzo świński nie nadaje się do zacytowania w publicznym blogu. Poprzestanę więc na przywołaniu innego skojarzenie - Filemon i Bonifacy z bajki z naszego dzieciństwa. Uwielbiałam ten stoicki spokój Bonifacego!
    Buziaku Qrko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tośka tak kocha Henia ,ze gdybyśmy mieli kuwetę to i tam by mu towarzyszyła:))
      Ps.ja juz kiedyś pisałam,że my z mężem czasem w szlafroczkach pomykamy po salonie w rytmie dowolnym:))

      Usuń
  19. Od czego tu Beatko zacząc?
    I Twój stan zakochania godny podkreślenia( nie zazdroszczę, bo i u nas nieźle sie dzieje w małzeństwie-mielismy 18.10 rocznicę 24:)!
    i szafka z tyyyyloma szufladkami...
    masz prawo być szczęsliwa:)
    buziole

    OdpowiedzUsuń
  20. I życzę Ci, aby ten stan szczęśliwości trwał i trwał i trwał i trwaaaaaaaałłłłłłłłłłłłł................., Kryska♥

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne te 24 małe szczęścia :) czyli marzenie spełnione:) zazdroszcze Ci męża który tak o Ciebie dba i jeszcze zabiera na tańce, mój ma dwie lewe nogi i tańczenie z nim to wyższa szkoła. Ale jakoś dajemy rade (na weselach) gdyż w tańcu rządzę ja, w końcu ponad 10 lat tańczyłam w zespole folklorystycznym i nie jednego partnera prowadziłam:)
    Pozdrawiam Ania :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak dobrze czytać tu u Ciebie o szczęściu! Cieszę się, że jesteś, że jesteś szczęśliwa i że potrafisz to czuć :)

    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Qrko Twój post wywołał uśmiech na mojej buzi i bardzo Ci gratuluję takiego szczęścia <3 Najważniejsze, to odnaleźć swoją drugą połówkę :))
    Szafeczka biblioteczna cudo, a z Twoimi szyldzikami to będzie cudo do potęgi :)))
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Bohaterką dzisiejszego wpisu nie jest, swoją drogą najwspanialsza na świecie, katalogowa komoda. Bohaterką jesteś Ty! To wspaniałe, czytać takie rzeczy. Szczęście jest dla każdego z nas czymś indywidualnym, względnym. Szczęściem jest umiejętność cieszenia się tym, co dał nam los. Goniąc za szczęściem mijamy je niezauważone. Serce moje tańczy na kursie razem z Wami :) Ogromnie się cieszę Waszą radością!

    OdpowiedzUsuń
  25. Szczęściara z Ciebie! Ciesz się każdą sekundą, przetańcz wszystkie 3 stopnie a będziesz śmigać po parkiecie jak mało kto :-)
    A szufladowca iuż widzę białego i poprzecieranego :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Qrko, kochana... ach!!!
    Zawsze Cię odbierałam jak optymistkę, a teraz to jeszcze zwielokrotniłaś ;) jesteś wspaniałą i mądrą osobą, która potrafi się cieszyć i dostrzegać szczęście!
    No i to zakochanie w mężu...
    Qrko, pisz tak częściej ;)))
    A jak Wam się podoba na tańcach?

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie można mieć wszystkiego, ale można cieszyć się z tego co się ma i z tego czerpać, i być szczęśliwym. Szafeczka, sama bym taką chciała, rewelacja!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Qrko, cudowne słowa! i ważne. Powinniśmy szukać w swoim życiu i celebrować to co nas czyni szczęśliwymi zamias utyskiwać na to co nam przeszkadza albo ciągle mówić czego nie mamy... A szufladkowiec wspaniały:) i odważę się napisać, że zazdroszczę Ci tańczącego męża.

    OdpowiedzUsuń
  29. Qrko, gratuluję! Tego szczęścia i zakochania w Małżonku!!! I szafeczki, bo prześliczna i Kyciaków, bo przesłodkie:) Tosi się nie dziwię, że zauroczona Heniem:))) Pozdrowienia dla Was wszystkich serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudownie się czyta o pozytywnym bilansie życia :)))))
    Pozdrawiam serdecznie,

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak miło poczytać takie słowa, szczęśliwa kobieta, gratuluję i cieszę się z Tobą kochana!

    OdpowiedzUsuń
  32. Beatko, to wielkie szczeście iść przez życie razem z ukochną osobą, góry i doliny.... ale ciągle za rękę. Też mam to szczęście, i po 18 latach małżeństwa czuję, że to jest ten jeden, jedyny... wymarzony:) A szafki zazdraszczam ogromnie :*

    OdpowiedzUsuń
  33. bo szczęście tkwi w małych rzeczach i żeby je osiągnąć trzeba te małe rzeczy dostrzec:)))

    OdpowiedzUsuń
  34. Oj nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tego spełnionego marzenia:-)
    A pod tym co napisałaś o sobie podpisuję się rękoma i nogami. To co nas różni to tylko studia, ale pomimo posiadanych dyplomów kariery nie zrobiłam, więc to chyba jeszcze większa porażka; jednak grunt, że tak jak Ty jestem szczęśliwa.
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  35. cudownie :) bez względu na szufladki :)

    OdpowiedzUsuń
  36. :D się uśmiechnęłam, czytając ten post, bo bije od Ciebie pozytywna energia :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Mogę Ci jedynie zazdrościć...ale mam inne "swoje szczęścia" ;)
    Szufladki są cudowne! Pewnie jeszcze zmienią trochę wygląd....mam rację ?

    OdpowiedzUsuń
  38. Trafiliscie na siebie i to jeste wielkie szczescie. Cala reszta wymaga jednak i uczucia i wysilku) Gratuluje Wam serdecznie:)

    Mebelek-cudo.

    OdpowiedzUsuń
  39. Cudnie napisane Qrko:) Bawcie sie dobrze na tancach.. :) Czekam na zdjecia szufladek.. Zakladam, ze troszke je 'rozjasnisz'.. ? ;) Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Jesteś prawdziwą szczęściarą:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  41. Najważniejsze w życiu - żyć w zgodzie ze sobą, mieć kogoś bliskiego, a reszta świata niech spada...
    buziole :**

    OdpowiedzUsuń
  42. Szufladki cudne gratulacje zakochania i pozdawiaj męża.

    OdpowiedzUsuń
  43. Super kochana....Buziaki dla M......Pozdrawiam pa....

    OdpowiedzUsuń
  44. u la la... permamentnie zakochana we własnym mężu? Chyba nie ma nic lepszego jak znależć swoją drugą połówkę na całe życie. cieszę się Twoim szczęściem! Uwielbima optymistów, bardzo mi źle gdy z każdej strony słyszę wyłącznie narzekanie.
    wysyłam moc uścisków pod szczęsliwy adres :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Fajnie piszesz o szczęściu i swoich ulubieńcach - życzę dobrej zabawy - pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  46. Szafka boska :) i bawcie się dobrze....pewnie tak było.... :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Cudowny prezent dostałaś od męża :)
    Cudowny prezent dostałaś od losu.. to wspaniale czytać tak ciepłe słowa. Pozdrawiam Was oboje i całą ferajnę :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Oż Qrko... Ale szufladnik wypasiony! Zazdroszczę bardzo. I tan kurs tańca - no normalnie mi szczęka opadła. Mojego nawet jakbym przekupiła sowicie, to by nie poszedł ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. ...jesteś wspaniała i bardzo utalentowana!!

    OdpowiedzUsuń
  50. Od wielu lat powtarzam, że szczęście to sposób patrzenia na świat. :) Cieszę się Qrko Miła, że umiesz tak patrzeć. To szczególny dar - pielęgnuj go. :) Uściski serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  51. te szufladki pięknie wyglądają w Twoim wnętrzu !!!

    zazdroszcze tej ogromnej dawki optymizmu :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Cudownie, że cieszysz się każdą chwilą i każdym dniem. To wielka sztuka. pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Twoje 24 szczęścia są cudowne. Myślę, że to marzenie każdej z nas. Szczęściaro pozdrawiam Cię cieplutko i zapraszam do siebie. Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

♥♥♥✿DZIĘKUJĘ✿♥♥♥