Ale rower akuratnie ma to do siebie,że nie ma daszku:) A dziś w końcu spadł deszcz...a było już suchooooo!!
Także zmokłam...ale taki majowy deszcz jest cudowny...w tej chwili świeci słonko i pada:))
A ja upajam się bzami, które posadziłam jakiś czas temu koło tarasu...podrosły już tak ,że zaglądają swym kwieciem do środka:))
A pachną....
Uwielbiam bzy....mam ich chyba z 10:)
Bzy pachną...a my z chłopakami "byczymy sie:))
upsss....Tosia to nie chłopak...ale mój brudas kochany:))
i Rysiek...poharatany...znów się z kimś bił:(
Mój sąsiad....zajmuje się m.in.wywózką złomu..... ostatnio czyścił jakąś kawiarnię...albo piwiarnię.....odkupiłam od niego po cenie złomu stół i 8 krzeseł....składanych:))
Krzesła po 9zł...stół 15:))
Trochę farby i będą jak nowe:)))Są ciężkie, myślę ,że posłużą jeszcze kilka lat:)))
Jak dobrze mieć sąsiada:))
Ja chcę takiego sąsiada!!!!I deszczyk też proszę, bo to w prostej linii nie aż tak daleko.
OdpowiedzUsuńCudownie mieć sąsiada :-) zwłacza takiego :-)
OdpowiedzUsuńJa też zmokłam Qrko, jak szłam po Pchełkę do przedszkola, ale taki majowy deszczyk, zwłaszcza po tylu gorących dnia był niemal zbawienny dla roślinek które teraz wystrzelą zielenią jak oszalałe :-)
Zazdroszczę majowego deszczyku... Wczoraj wyruszyliśmy z moim T na wyprawę rowerową i znalazłam cudowne miejsce z ooooogroooomem bzu :) dziś jedziemy po "szczepki", których jest tam dużo i też będę się cieszyć bzem w ogrodzie :)))))
OdpowiedzUsuńHehe chłopaki jak leniuchują :) chłopaki i Tosia :)
Jejku Qurko!!! Za 69 zł kupić taki zestaw mebelków ogrodowych to prawdziwe szczęście! Też chcę takiego sąsiada!!!!!
Komplecik ogrodowy super
OdpowiedzUsuńMasz rację. Dobry sąsiad to skarb.
pozdrawiam
Fajnie mieć takiego sąsiada, ileż to cudeniek można odkupić :) deszczyk się przydał, orzeźwiający taki tylko duszno jest niestety, a bzy są od zawsze u mamy w ogrodzie, więc również też gościły w wazonie na stole. Uwielbiam ich zapach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo to długo się nie pobyczyłaś z chłopakami:))))))
OdpowiedzUsuńDobrze mieć TAKIEGO sąsiada:)))to jak za darmo:)))to teraz możesz robić imprezy:)))...to kiedy otwarcie?wpadnę:)))
Paprocie, bzy i kwitnące drzewa owocowe......czego chcieć więcej. Pięknie u Ciebie Qrko:) Takiego sąsiada, to też poproszę...hi,hi pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) U mnie też padało i jakoś dziwnie się chmurzy :/...przytargałam z ryneczku pelargonii i lobelii i nie wiem czy sadzić czy do jutra się wstrzymać ? :/ U mnie bez jakoś się ociąga z zakwitnięciem ...a jest z tych z olbrzymimi kwiatostanami :)kocurków nie mam ...ale mają sąsiedzi ... i te futrzaki przychodzą i wylegują się na huśtawce ,szczególnie wtedy jak leżą poduchy ...albo znaczą mi chałupkę -świntuchy ! A sąsiada też mam fajnego ,od czasu do czasu coś ciekawego przywlecze :) ostatnio rower po niemiecki ,już wymalowałam i kosze z kwieciem zawiesiłam ,pod brzozą postawiłam i jest miodzio :) a sąsiad chodzi i chwali się ,że to od niego hi hi hi :)pozdrówka Lidka
OdpowiedzUsuńFajnie,że masz takiego sąsiada. Stół i krzesła super i to za bezcen
OdpowiedzUsuńZrobiłaś interes życia :) Zazdroszczę, a jeszcze bardziej bzu!
OdpowiedzUsuńKocham bez i zawsze go mam w wazonie, ale wazon to nie ogródek:(
Mam nadzieję, że będę mieć taras, duży- 33 m, i zastanawiam się, jakby tak posadzić w skrzynce ...?
Da się ? :)
ha:)))) a wiesz ,że to ciekawe:)) bez ma spory system korzeniowy...hmmm może spróbuję jakąś odnóżkę włożyć w donicę:))
UsuńJak zwykle cudnie u Ciebie i kociaki mają jak w raju. Sąsiada szanuj, bo pewnie nie raz jeszcze znajdziesz u niego takie skarby.
OdpowiedzUsuńDziękuję za blaszki - dotarły :)))
Pozdrawiam. Ola.
Ja mam tylko trzy krzaczki, a jeden w tym roku nie zakwitl. Trudno, te co sa-pachna bajecznie:)
OdpowiedzUsuńPiekny Twoj ogrod i zwierza:)
Ogrodowe zdjęcia jak marzenie .....a krzesła i stół kiedy je odnowisz będą cudne....jestem tego pewna ....
OdpowiedzUsuńQrko, ale masz cudne te bzy!!! Nasze jeszcze nie kwitną.. Kociaki - słodziaki!! Krzesła i stół fajne, na pewno zrobisz z nich kolejną niepowtarzalną rzecz:)) Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńCudne skarby z odzysku, aż zazdroszczę :-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego sąsiada:) szkoda, że mam do niego ciut daleko;)
OdpowiedzUsuńTaki sąsiad to skarb:)))ja też upajam się bzem:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńChcę takiego sąsiada! Pewnie bym wyszperała jeszcze jakieś gary na donice. Bzy też uwielbiam, a mam tylko dwa. I jeszcze takie dziwadło, bez węgierski, rośnie już kupę lat, ma pól metra wysokości i ani kwiatka. A marzy mi się dużo różnych, zwłaszcza ten , drugie zdjęcie na dole
OdpowiedzUsuńhttp://5porroku.blogspot.com/2016/05/szukam-cie-w-dotyku-mokrych-kisci-bzu.html
Qro, ależ u Ciebie bujnie wszystko wyrosło! Kocurzaste piękne. Wypasione;)
OdpowiedzUsuńNo i te krzesła - masz zapewnioną nową robótkę. Ale Ty to uwielbiasz przecież:)
Masz piękny tajemniczy ogród, ja niestety nie mam żadnego krzaka bzu, nie wiedzieć czemu wszystkie posadzone przeze mnie padały:-( Zwierzyniec masz równie piękny:-) Ja też mam sąsiada złomiarza i dużo fajnych gratów od niego przytargałam:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Piękny ten majowy ogród ;-) A taki sąsiad to prawdziwy skarb!!
OdpowiedzUsuńNo proszę ??? Też lubisz jeździć na rowerze cały rok ??
OdpowiedzUsuńA jakie to oszczędności na biletach w mieście :-)))
Piękny ten Twój ogród, ja swój dopiero urządzam...
Ale ogród :) Chętnie bym się tam zaszyła :) Widzę że robisz przemyślane zakupy ! Ja tez takie uwielbiam...
OdpowiedzUsuńKotki mega słodkie :)
Piękne koty i ogrod i zestaw odnowiony. A najładniejsze w tym wszystkim są rewelacyjne zdjęcia! Serd Cię pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZakupy - strzał roku! A ogród masz przepiękny :D Też kocham bzy i konwalie. jakaś majowa dziewczyna ze mnie chyba ;)
OdpowiedzUsuńPiękny ogród! A do tego te krzesła... rewelacja! I do tego te kociaki... super :)
OdpowiedzUsuńDeszcz potrzebny. U nas zaledwie kilka kropli spadło. Kociska masz kochane, wszystkie bym wyściskała :D
OdpowiedzUsuńZ tm kompletem od sąsiada to zrobiłaś interes życia. Aż zazdroszczę takiej okazji. Ale niech służy Ci jeszcze wiele lat. I oczywiście ciekawa jestem jak będą wyglądały po Twojej renowacji :)
Taki sąsiad to skarb kto wie co jeszcze upolujesz.U mnie bez pachnie w wazonie koło mnie, nie mogłam się oprzeć i ściełam do wazonu.Buziaki
OdpowiedzUsuńJa też lubię bzy,ale u mnie dopiero powoli zaczynają rozkwitać...
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle,czyli można się kompleksów nabawić. Tak pokazujesz Twój świat,że chciałoby się tam wedrzeć...choć na chwilę.
Ty jeździsz,a ja chodzę ;) Robię sobie po pięć kilometrów dziennie z kijkami
Qrko zdjęcia ogrodu przepiękne, aż chce się zanurzyć w ten zielony busz <3 Lilaki i ja uwielbiam, mam tylko 1 drzewko,( brak miejsca, niestety) ale tak fajnie posadzony, że zagląda mi wprost do sypialni :) Cieszę się nim bardzo :)
OdpowiedzUsuńKrzesła i stolik rewelacja, świetny zakup :)
Ściskam Cię serdecznie, Agness <3
Ależ mi się marzy taka eksplozja zieleni pod oknem... ;)
OdpowiedzUsuńAleż oddałaś klimat!
OdpowiedzUsuńI tylko jeden stół kupiłaś? Szkoda że u mnie nie ma takiego sąsiada:) Ja dzisiaj narwałam bzu, pachnie mi w kuchni:) Ale myślę nad posadzeniem go na działce gdzieś koło nowego domu:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjeden Aniu...bo mam stary z tarasu....i podobny okrągły -cały metalowy:))
UsuńI dlatego jade do Poslki na kilka dni.
OdpowiedzUsuńDla kwitnacych bzow i cidnej wiosny.
U nas ledwo zilen wylazi...
Cudne zdjecia.
Doszla paczka??? Zostala wyslana we wtorek.
Buziaki Lacrima
Ach jaki piękny klimat! - pozdrawiam ciepło Gosia
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie:) A ten zakup-idealny!
OdpowiedzUsuńZaczarowany ogród, piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że ładne, to niezwykle tanie;-) Gratuluję zakupu!!! A lilaki uwielbiam, u mnie rośnie dużo dookoła, pachnie cudownie w całej dolinie:)))
OdpowiedzUsuńW takim ogrodzie to sama rozkosz przebywać! A ja nie mądra tuje sadziłam...ech! Pięknie, uroczo i z jakim towarzystwem odpoczywasz.Super!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam. H
Super sąsiad. Super krzesełka :)
OdpowiedzUsuńFuksiara :))
Przepiękne bzy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Oblatuję regularnie moich złomiarzy i czasem wyłudzę jakąś donicę ale krzesła, stół - wow! :))
OdpowiedzUsuńCzuję nawet ten zapach! Też kocham bez, mam wielkie krzaczory zwykłego ale pachnie przecudnie! Piękne zdjęcia jak zawsze, rodzinkę masz liczną i kochliwą co nie jest oczywiste bo moja kicia tylko nieraz zaszczyca mnie audiencją i wskoczy na kolana. A zakupu zazdroszczę bo krzesła świetne a cena jeszcze bardziej! Całuski!
OdpowiedzUsuńWow, Qra trafiła w dziesiątkę ;) Wspaniały zestaw wypoczynkowy! Pokaż je koniecznie po odnowieniu
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę tego sąsiada tego tarasu i tego bzu :)
OdpowiedzUsuńBzy w ogrodzie obowiązkowo! I pachnący jaśmin! I konwalie :-)
OdpowiedzUsuńI pękam z zazdrości z powodu sąsiada ;-)
Pozdrawiam!
Ale Ty masz kurko piękny ten ogród,
OdpowiedzUsuńi sąsiada Ci zazdroszczę :)
Oj, jakie piękne zdobyczne krzesła:))) Szczęsciara:))) Piękne te Twoje bzy, ja na razie mam trzy:)))
OdpowiedzUsuńBzy to chyba najlepsze rozwiązanie w ogrodzie, jak kwitną to pięknie wyglądają i pachną, a potem można z nich zrobić herbatkę.
OdpowiedzUsuń