czwartek, 1 marca 2012

Za(Gail)iłam się:))

  Chyba wiele z nas zakochała się w chustach Gail.Lata temu sztrykowałam....ale nie miałam pojęcia jak zabrać się za takie cóś....Co najgorsze w żaden sposób nie mogłam rozszyfrować wszelakich schematów....jak bardzo było to dla mnie trudne....można było zobaczyć akuratnie  TU ,..kiedy okazało się, że robię tylko połowę wzoru....o błędach nie wspomnę:) I prawdopodobnie trwałoby to bez końca ,gdyby nie pomoc dwóch kochanych dziewczyn:))
Moje babole wychwyciła od razu  Maja ,która zresztą podała mi wcześniej namiar na stronę Maknety ze schematem....oraz Ula.Gdyby nie pomoc ich obu.....szkoda gadać:))) Dziewczyny,bardzo wam dziękuję za cierpliwość:))
Pierwsza powstała siwa-jaśniutka:)...ileż ja się jej naprułam ....
Powędrowała w prezencie do mojej teściowej,która bardzo lubi wszelkie otulacze:)
kolejną skończyłam wczoraj.....jest w brązach..czy u mnie zostanie nie wiem:))
W jej przypadku wykorzystałam pomysł Izy,aby stworzyć dodatkowo środkowe oczko...dzięki temu nie ma takiej ogromnej dziury...powstającej przy podwójnych narzutach:))
Zakochałam się w tych chustach:))...Mój mąż patrzy na mnie tak jakoś dziwnie....jak na starą babcię dłubiącą na drutach....a ja zawzięcie się nie poddaję:))
Powiem wam jedno...robienie tych chust uzależnia:)))).....a na drutach mam kolejną...w błękitach:)))

69 komentarzy:

  1. Są piękne i szkoda by było poprzestać tylko na tych dwóch.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja sobie myślę...coś nie widzę ani chusty,ani nowych wpisów...a tu masz!
    Dzielna dziewczynka!!!
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Qrko, piękne są :)) masz bardzo zdolne łapki :))

    OdpowiedzUsuń
  4. przecudowne chusty, zazdroszczę zdolności. pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. O, ja cię, ale wzory! Na męża nie zważaj (bez urazy :))) i rób, bo przepiękne są! Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  6. O ja Cię !!! "szacun" :) Przeliczne są- takie jak mgiełka leciutkie! Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne są ,aż chciałoby sie nimi otulić, takie delikatne;-)))))oj coś czuję ,ze całą kolekcję ,,wysztrykujesz";-) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. I dobrze sie sie nie poddajesz. Sa piekne! Ja tez sie zakochalam, a poniewaz sama raczej nie zrobie wiec moze sie usmiechne.... ;-)(gdy juz uszczesliwisz najblizszych oczywiscie)
    Pozdrawiam serdecznie
    xxx

    OdpowiedzUsuń
  9. Qro,obie chusty pięknie Ci wyszły-wielkie brawa dla Ciebie! :-)))) A co to za włóczki???
    Pozdrawiam i jeszcze raz ślicznie dziękuję za upominek
    Maja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dostałam ja u siebie w pasmanterii...ale jest dostepna e-dziewiarce,,,ANGORA RAM https://www.e-dziewiarka.pl/index.php?option=com_virtuemart&page=shop.browse&category_id=69&Itemid=2

      Usuń
  10. Naprawdę podziwiam!!! szczególnie ta brązowa powala!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Tobie,że są piękne:)dla mnie ta dla teściowej:)idealna:))rób,rób,może sklepik otworzysz:))))

      Usuń
  11. piękne Qurko ... a M ... przyzwyczai się ... tak jak i mój ...hihi

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne chusty
    Nie przejmuj się mężem i rób dalej

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. W błękitach? Oj to na pewno będzie piękna! Nie przestawaj, bo są super!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne są. Ja potrafię tylko prawe, lewe a takich cudnych liści i dziur nie potrafię. To jest inna grupa wtajemniczenia.

    OdpowiedzUsuń
  15. Są absolutnie piękne! Obie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak dla mnie do jakimś grypsem tego posta napisałaś " dodatkowe środkowe oczko itp "
    Ale to co wyczarowałaś na tych drutach to śliczne magiczne mgiełki do otulenia.

    OdpowiedzUsuń
  17. Qurko- ja jestem uzależniona od wszelkiego typu chust, szali i apaszek. Twoje są śliczne.. ażurowe, delikatne, bardzo kobiece. ach, no cudne po prostu.

    u mnie dziś poduszki. nawalczyłam się nawalczyłam i coś udało się stworzyć

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowne!!! Podziwiam wyglądają na bardzo delikatne :)) Czekam na tą błękitną:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Chyle czola !!!! To cos cudownego :) Widze ze powstaje wiecej , jak bedzie w szarosciach to koniecznie do mnie napisz :D bo sie zakochalam ! sciskam

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja zaczęłam rozpracowywanie schematów chuścianych od haruni, ale gail też jest w kolejce, Twoje są piękne, szczególnie ta brązowa, boja lubią brąz, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj, to juz naprawde eleganckie "otulacze" - tez sie we wszelkich chustach, chusteczkach, szalikach, apaszkach kocham :) Braz taki cieply i syty kolor a ten delikatny fiolet to juz jest wprost zabojczy...podoba sie! i to jak !

    OdpowiedzUsuń
  22. Acha i chcialam Ci powiedziec, ze jak przeczytalam tytul Twojego posta, to mimo wszystko musialam sie usmiechna, bo wyobraz sobie ze tutaj w Austrii slowo "Geil" przez "e" ale czytamy Gail...to znaczy ze jest sie napalonym;) A w Twoim przypadku to aquratnie pasuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wyższa, nieosiągalna sztuka jak dla mnie te chusty... cud, miód i malina:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Przepiękne chusty zrobiłaś - normalnie aż nie mogę się napatrzeć:))) Pozdrawiam Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  25. nie mogłam przeczytac tytułu posta :))

    Jeju ,jakie one sa piękne te chusty !!

    OdpowiedzUsuń
  26. urocza!lubię takie otulacze,jak je określiłaś;)szczególnie w delikatnych,pastelowych kolorach.
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudowne, nie mogę się doczekać tej błękitnej:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Przepiekne te chusty, mama zamiar tez takie posztrykowac...w przyszlosci, bo zawsze cos innego:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. cudne! chylę czoła ja się zachwycam ale jakoś za druty nie mogę chwycić :( długo takie cudo się robi?

    OdpowiedzUsuń
  30. Chusty są prześliczne, oczka równiutkie, kolorki fantastyczne !!! bomba !!! tez jestem wielbicielką tego wzoru :))
    Pozdrawiam i życzę miłego dziergania

    OdpowiedzUsuń
  31. Chusty bardzo urokliwe !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Podobają mi się !!!!
    Dla mnie druty i szydełko to czarna magia ....
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  32. No kochana, to widzę, że załapałaś bakcyla, to zaraźliwe jest, ostrzegam! :))) Ale jak już przebrnęłaś przez Gail to żaden wzór ci nie straszny, wierz mi. :)) Piękne są obie i ja ci jeszcze powiem, że wszystkie chusty robię ze środkowym oczkiem, tak jest łatwiej i mi się tal też bardziej podoba :)) Pozdrówka ślę!

    OdpowiedzUsuń
  33. misterna robota i niezwykle efektowna!

    OdpowiedzUsuń
  34. Warto było się pomęczyć , są absolutnie fantastyczne !!! Podziwiam :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Obie śliczne, ale pierwsza jakoś piękniejsza (o kolor mi chodzi :) Wspaniały otulacz!

    OdpowiedzUsuń
  36. Są śliczne, coś wiem i tym jak wciąga robienie chust, już mam dwie i kto wie czy nie skuszę się na kolejną ;)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Robi ogromne wrażenie! Dla mnie to czarna magia ;D

    OdpowiedzUsuń
  38. Przepiękne chusty! Fajnie by się było taką otulić :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  39. Piękne te chusty! podziwiam za cierpliwość i opanowanie robótek na drutach...
    ja bardzo dawno temu próbowałam ,ale nic z tego nie wyszło , jedyne co kiedyś mi wyszło był to szalik , oczywiście prosty "ścieg" ,który mam do dziś ;) zostawiony na pamiątkę...

    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  40. Chusty są cudne i ten piękny kwiat dopięty, ja uwielbiam się otulać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. Przepiękne.......I wygląda, że tak już hurtowo dziergasz:))))

    OdpowiedzUsuń
  42. Są przecudne!!! Podziwiam za talent:)
    Ale Kochana Qrko, jakie Ty masz meble... no coś pięknego!

    OdpowiedzUsuń
  43. Och Qro!Jestes baba z jajami!Takie piekne te chusty.

    OdpowiedzUsuń
  44. Qrka, no normalnie zaniemówiłam!!!! Mnie się też taka śniła, ta lawendowa:)))) No po prostu piękne są. Może i ja się zabiorę za te dzierganki.... Przydał się manekin:) Swietny! Pozdrawiam. Ach ta Twoja muzyka....

    OdpowiedzUsuń
  45. wow super chusty sa piekne podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  46. chusty przepiekne a chłopa trzeba czasami zadziwić :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Kochana Qurko moja,jakże piekne chusty poczyniłaś,nie dość,że w moich kolorach do do tego takie delikatne,mam na punkcie takich fioła,pieknie wyglądają i cudownie otulają.Ja w te klocki jestem kompletnie zielona,nawet nie potrafie przerobic jednego oczka na szydełku;)
    A na chłopa nie patrz;)niech się śrubkami zajmie;D
    Buziale!!!
    A! fajna muzyczka;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Jestem zakochana w tych chustach, strasznie mi się podobają. Tylko ja na drutach nie ten teges, no nie umiem po prostu :-( Pozdrawiam serdecznie zazdroszcząc ociupinę...

    OdpowiedzUsuń
  49. Obydwie wyszły wspaniale! Podziwiam za talent :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Fantastyczne!! No i tylko sztrykuje same proste, ale takie cudo to moje marzenie aby dziergnąc:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  51. jeny jakie cuda!!!tez uwielbiam takie otulacze...a i piękny kredensy wylukałam...:)

    OdpowiedzUsuń
  52. Dla mnie szydelkowanie czy druty to czarna magia, nawet nie zabieram sie za to. Ale podziwiam cie bo nauczylas sie i wychodzi wspaniale!
    Otulacze sa fantastyczne.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  53. Otulacze są przepiękne, warto było się namęczyć! :-)
    Teraz już z górki :-)

    OdpowiedzUsuń
  54. Tak patrz i patrze i stwierdzam, że to dla mnie czarna magia heheeh PIĘKNIE!!!!!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  55. Przesliczne sa:))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  56. Qrko jakie piękne te chusty! Coś niesamowitego, te oczka są takie delikatne, aż miło się na nie patrzy, wydają się być takie mięciutkie i przytulne...mmmmm...cudne są :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Niesamowite!!! Podziwiam ,bo ja przymierzam się do takiej chusty juz jakiś czas.Włóczke kupiłam,wzory podrukowałam iiiii...spoczęłam na laurach!!
    Piekne są!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  58. Zdolniacha z Ciebie...takie mgiełki...fiu...fiu..:))

    OdpowiedzUsuń
  59. pięknie sobie poradziłaś!
    i tylko sprostować muszę, że pomysł absolutnie jest nie mój, gdzieś go zobaczyłam w necie, dotyczył wprawdzie innego wzoru (frozen leaves) ale sprawdza się i tu :)
    i strasznie szybko Ci poszło!

    OdpowiedzUsuń
  60. Mistrzostwo swiata! Cudo! Pozdrawiam cieplutko Magda

    OdpowiedzUsuń
  61. Kochana, jestem pod wrażeniem ich delikatności i subtelności. Niebieskiej nie mogę się doczekać! A potem zieloną, albo jakiś melanż ;) - taki babski ;)
    Mydełek okrutnie zazdraszam, wcale bym ich nie używała, tylko do dekoracji :)))))))))
    Zdolna jesteś niesamowicie.

    OdpowiedzUsuń

♥♥♥✿DZIĘKUJĘ✿♥♥♥