niedziela, 30 grudnia 2012

Jak......

  Jak spędzić cudnie niedzielny poranek?..... Ano nastawić wieczorem do wyrośnięcia chlebek. Rano wstawić go do pieca.....i upajać się jego zapachem...potem przebierać niecierpliwie nóżkami ...aby móc go jeszcze ciepłego schrupać..z samym masłem:)))

Jak umilić sobie czekanie? Złapać za szydełko,zrobić sobie kawkę....taką jak się akuratnie lubi... sypaną z dużą  ilością mleka..
 A jak zrobić szybko kolejny pled? Koniecznie wziąć grubą włóczkę
..i takie też szydełko:)
 ...i zrobić 48kwadratów......
 
W wariacji trzech kolorów:
 
Połączyć...
I w tak prosty i szybki sposób mamy kocyk...około 170x 150:))
A jaki ciepły!!!
A jak zacząć robić serwetę/bieżnik wg schematu z gazetki?
Trzeba się dowiedzieć,że osoba,którą znamy....jest szydełkomaniaczką..i poprosić o pomoc:))
A potem dziergać,dziergać...
i nie martwić się ,że czasem coś wychodzi krzywo:))
 
Przecież jeszcze się to wszystko wypierze,wykrochmali,naciągnie:))
A jak nie dać się szarudze,która za oknem??
Patrzeć na to co na oknie ,a nie za nim!!!!
..lub zapalić świeczki....no i może w końcu ..hihihi...wyskoczyć z pidżamy??

90 komentarzy:

  1. zjadlabym Twojego chlebka Beatko:-)
    Kocyk cudo!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Qrko pledzik w przepięknych kolorkach:)))
    Ja też taką kawkę najbardziej uważam i chlebuś sama piekę już od roku, ten zapach zniewala. Buziaki Hania

    OdpowiedzUsuń
  3. No jesteś :P już myślałam na jakiej grzędzie się zaszyłaś :)
    Ja jeszcze w piżamie - właśnie zjadłam pyszne pachnące i ciepłe śniadanie - jajeczne oczywiście ;)
    A niedługo kawka - piję dokładnie taką samą jak Ty :)
    I jak zwykle cuda natworzyłaś! Powtarzam się ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po części to opis mojego niedzielnego poranka, poza szydełkiem... u mnie w tej roli książka :))
    ...ale fajnie czytać o chlebie, czyli nie tylko ja tak mam:)
    ps. zdolna z Ciebie bestia:))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki smakowity post :) A kocyk...czy tez pled fachowo...no piękny...podziwiam z maślanymi oczami bo cudny jest...ach...pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapachniało pieczonym chlebem :) Ależ mi ochoty narobiłaś - chyba też dziś upiekę :) Kocyk piękny i na pewno cieplutki :) Na jak grubym szydełku go robiłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rety!!!! :) Ja mam najgrubszą czwóreczkę :) Kurczę, może sobie sprawię na Nowy Rok coś grubszego :)

      Usuń
  7. Tak to wspaniały sposób na piękny poranek. Można mieć też inny poranek: wstać rano podnieść choinkę,pozbierać z podłogi bombki, na nowo ubrać choinkę. Do tego potrzeba trzech zbójnickich kotów, które w nocy zdobywały szczyty jodły. A najciekawsze w tym wszystkim jest to, że banda Leona jest wyjątkowo dumna z siebie, zero przejęcia. Ale nie umiem się na nich złościć psoty robią z wielkim wdziękiem, są troszkę rozpieszczone.

    OdpowiedzUsuń
  8. No jesteś niesamowita !kawę zrobiłaś jeszcze nie wypiłaś a kocyk już gotowy:)Jak to pięknie brzmi 48 kwadratów tylko że ja to ze 100 kaw chyba bym wypiła zanim kocyk taki stworzyła hahah Obiecuję sobie ,że zrobię a przy ty to już milion kaw wypiłam ,ale mam zamiar bo przecież szydełko to moja pierwsza pasja była i babunia mnie jej nauczyła a ja wredota w kąt taka piękną pasję rzuciłam.Ale przyjdzie dzień że pochwalę się tymi moimi robótkami co w domu mam a które właśnie sama sobie zrobiłam:)Do następnego roku kochana qrko

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiesz... ja dziś też chlebek piekłam :-) A że mały Antek to ranny ptaszek, o piątej trafił chlebek do piekarnika i jak znalazł świeże pieczywko na śniadanko!

    Ale wymiatasz tym szydełkiem Kobieto!!! A niedawno przecież zaczynałaś?

    pozdrawiam!!1

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudownie opisałaś niedzielny poranek. Chlebek pychotka a Twoje szydełkowe dzieła są BOSKIE!!!
    Życzę udanego sylwestra i spełnienia marzeń w Nowym Roku.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja wczoraj piekłam z nowego przepisu no i wczoraj znikł wiec wieczorkiem nastawiłam kolejny i zaraz wkładam do piekarnika:)mniam
    co do szydełkowania to takie mam postanowienie noworoczne że w końcu muszę się nauczyć.Tak bardzo chciałabym wydziergać swój własny pled:)juz wiem jaki kolor nawet:))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Pracowicie spędziłaś ten czas. Ja też lubię takie dni. Pledzik wyszedł świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudny poranek, wręcz z marzeń......
    Pledzik cudny, uwielbiam stronę z łączeniami, jest taka ...charakterna!
    A serweta - niewyobrażalnie piękna i skomplikowana!
    Pracowita i zdolna z Ciebie Qrka! Buziaki i kolejnych takich wspaniałych dni życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miły poranek :) Smacznego :) U nas też nie najgorzej-mamy do kawki upieczoną wczoraj babkę cytrynową :))) Za oknem słońce :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie cudne dzierganki. Pled absolutnie piękny i serwetka... chlebek a i owszem, ja dziś zrobiłam brownie... to dopiero bomba słodyczy i kalorii ;-)

    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  16. Serweta jest cudna, a te pledy po prostu uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Można też poranek zacząć o 13, tak jak ja, wypić kawę, zjeść tosty z masłem orzechowym, i tylko patrzeć jak mąż już wrócił z pierwszej zmiany:):)

    OdpowiedzUsuń
  18. o tak Qurko... przede wszystkim wyskoczyć z pidżamy co też dopiero teraz uczyniłam... hihi
    śliczne szydelastki zrobiłaś... zastanawiam się kiedy ja swoje kwadraciki ukończę ?...

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudny niedzielny poranek. Też zaczęłam od wstawienia chlebka do piekarnika ... Szydełkowe twory piękne. Pozdrawiam niedzielnie i leniwo, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  20. hej! Pytałam Cię o coś w poprzednim poście, ale nie uzyskałam odp :-( :-(
    Qrcze, kusisz tym chlebkiem... nawet do netto luknęłam, ale nie ma tych garów. jest w innym sklepie, 4,5 litrowy, podłużny, kosztuje 150 zeta. Twój jaką ma pojemność?

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo podoba mi się ten plan. ^^

    OdpowiedzUsuń
  22. a po co? piżamy są takie fajne!!! :)
    pledzik wyszedł bombastycznie!!!
    pozdrawiam i wszystkiego dobrego na nowy rok życzę Qrko :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Hmmmm szybciutko? Pled? hmmm no tak teraz wiem że Ty jesteś szydełko-maniaczką ale nie poproszę Cie o pomoc :( bo jak pomyślę o dzierganiu to mi ciarki po plecach chodzą :( Dla mnie przepis na bieżnik to pójść na bazar i se kupić albo np. do ciucholandu będzie taniej, albo się wysilić i umówić się z kimś na wymianę :) Ja tak zdobywam bieżniki he he.

    OdpowiedzUsuń
  24. ... bo masło od jakiegoś czasu robię sama. Pyszne osełkowe masełko, którego produkcja trwa ok 4 minut, pychota!

    OdpowiedzUsuń
  25. Dziergania piękne!!chciałabym w przyszłosci miec szafę tylko na bielizne stołową .Pozdrówek moc i Dosiego roku zyczę Ci -aga

    OdpowiedzUsuń
  26. Że tak powiem...miło zobaczyć co u Ciebie.
    Pled rewelacja!A tym że przed krochmaleniem idealne nie jest to normalne!Znam tylko jedną osóbkę,która dzierga idealnie tak,że nawet usztywniania i blokowania nie trzeba-Elżbieta z "szydełka i barwna codzienność"
    Buziaki niedzielne ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak zaczac dzien zeby byl owocny ? Lubie wstawac wczesnie rano, bo taki dzien jest najpiekniejszy a ja mam mnostwo czasu dla siebie i swoich zajec. A wiec moje poranki zaczynaja sie naprawde wczesnie, czasami juz o 4 rano :) A wtedy tez pytam siebie za co sie zabrac? Przewaznie takie rozmyslania koncza sie na jakiejs lekturze i swiezej kawie, gazetkach z robotkami i innym babskim kramem :)
    Piekna serwetka, podoba mi sie ten motyw, ktory wybralas, a "krzywosci" to ja tam zadnych nie widze, ale sama jestem jeszcze bardzo, bardzo poczatkujaca w tej dziedzinie...pozdrawiam i milego, owocnego dnia zycze :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękny i pled i serwetka :) i koty :)

    OdpowiedzUsuń
  29. To był bardzo miły poranek:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  30. Rzeczywiście dzisiaj nic się nie chce, czas leci leniwie... I dobrze, może jakiej zaległości uzupełnię;-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Chyba że jest już na tyle późno,że nie warto z niej wyskakiwać...

    OdpowiedzUsuń
  32. A ja mam piernik, który uchował się od świąt. Serweta sliczna. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  33. o mniam ...jaki smakowity post

    OdpowiedzUsuń
  34. Pracowita pszczółko !!!!!Pledzik super i w moich kolorach....Chlebuś z kawusią aż zapachniało u mnie....Bieżnik cudowny....Ciepłego i spokojnego 2013roku...Całuski pa....

    OdpowiedzUsuń
  35. cudny ten koc z kwadratow, ale ja talentu do szydelkowania niestety nie mam :(

    OdpowiedzUsuń
  36. No I ja musze juz wreszcie z pidzamki wyskoczyc:)))) Pled piekny I serweta z elemetnow cudna,a te Twoje kociaki jak cudnie przez okienko spogladaja:) pozdrawiam I zycze zeby reszta dnia byla dla Ciebie taka cudna, no i Do Siego Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Jesteś niesamowita z tym szydełkiem! Ten pled cuuuudo! Idealna jak dla nie kolorystyka,będzie mi się śnił po nocach ) I serweta, no kochana i ten chlebuś mmm wyobrażam sobie jaki zapach unosił się w powietrzu :)
    Ślę serdeczne pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja oko o 11 otworzyłam dopiero......
    I chlebek bym zjadła, ale.......nie......bo moja pupa puchnie jak ten chlebek nastawiony wieczorem....
    Kupiłam sobie gorset muszę to jakoś okiełznać, do wiosny......potem się z tym rozprawię!

    OdpowiedzUsuń
  39. piękne babcine KWADRATY XXL:)CHLEBUŚ PYCHOTKA, KUSISZ,KURKO:) SORRY, QRKO:)

    OdpowiedzUsuń
  40. No popatrz popatrz, piszesz tu o pieczeniu chlebka z rana, a ja rano - jeszcze w piżamce i szlafroczku - otworzyłam balkon aby zaczerpnąć rześkiego powietrza i ..... poczułam zapach świeżo pieczonego chlebka mmmm - czyżby to od Ciebie???

    OdpowiedzUsuń
  41. Jesteś niesamowita, piękne rzeczy stworzyłaś. Bardzo podoba mi się dobór kolorów do pleda. Pozdrawiam Basia:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Qrko, piękne rzeczy :)) pled fantastyczny :) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  43. To trzeba mieć talent w rękach do takiego czegoś ;) Ja w życiu nigdy nic nie zrobiłam :) Nawet nie wiem jak się szydełko czy druty trzyma;) hehe buziaki

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja może coś w złej kolejności robię bo tak jak piszesz BIORĘ ,ale mnie takie cuda nie wychodzą:(To pewnie przez to,że piję rozpuszczalną a nie sypaną.Tak to na pewno przez to:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Qrko cudo pledzik i bieżnik!!! ależ ty zdolna kobietka jesteś:) pozdrawiam ciepło Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  46. Oj tam...wziąc szydelko i pledzik zrobić....normalnie bulka z masłem.....
    niemozliwa jesteś!
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  47. ja to was wszystkie podziwiam za szydełkowanie- ja nie mam cierpliwosci w ogóle. pozdrawiam prawie już noworocznie :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Dziekuję Ci Droga Qrko za tę opowieść. Wywołała usmiech na mojej twarzy :)Zawsze jak do Ciebie wpadnę, uswiadamiasz mi że moge choc na chwile zapomniec o smutku, sprawić sobie przyjemnośc drobna rzeczą. Prawie czuje zapach chlebka i kawy. Dziękuję...
    A do pięknego peldu wdycham, nie umiem sama takich cudności tworzyć.

    OdpowiedzUsuń
  49. Kocyk cudowny, bieżnik rewelacja.Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku życzę.

    OdpowiedzUsuń
  50. Och jakże bym się w niego wtuliła z pajdą tego chlebka przysiadłszy;)))

    OdpowiedzUsuń
  51. Dla takich widoków mogę sobie okno zamurować nawet, tylko żeby TO przed nim było widać:))))
    Nie mogę skorzystać z Twoich rad, Qrko, bo mleka do kawy nie dolewam, sama widzisz, że nic by z tego nie wyszło:))))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  52. Piękne !!! pledzik biorę od ręki;) Cudownie ciepło zrobiło mi się ...
    Uściski:)))

    OdpowiedzUsuń
  53. toś Ty pracowita mróweczxka jestes a nie kurka :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Ach Qrko Kochana
    U Ciebie zawsze ciepło, miękko i pachnie wspaniale kawą, chlebkiem i ciasteczkami.
    Adoptuj mnie proszę ;)
    :***

    OdpowiedzUsuń
  55. Zazdroszczę twoich zabaw z szydełkiem... mnie to chyba nigdy się nie uda.... Przyjmujesz już zamówienia na przyszłą zimę na takowe pledziki.. bo ja kocham niezmiennie...

    OdpowiedzUsuń
  56. Qrko kochana ten pled jest zjawiskowy !!!! ja tez robię kwadraty szydełkowe ( sama w to nie wierze :P ) i już mam 90 i co z tego jak mam cienką włóczkę :)
    kawy sypanej nie pijam już od dobrych kilku lat przerzuciłam się na ekspres a dokładniej na latte :)))

    OdpowiedzUsuń
  57. Wow, jakie to wszystko proste :-)
    Kawke to ostatnio w domu pijam zimną ale chlebek tez dziś upiekłam.
    Najszczersze życzenia wszelkiej pomyślności, kreatywności i samych tak uroczych poranków w 2013 Roku!

    OdpowiedzUsuń
  58. Ty to masz talent w rękach,
    ja bym nic nie wydziergała :-)))

    OdpowiedzUsuń
  59. Chciałabym przykryć się takim pledem, przytulić Twoje koty i wypić kawę przy pachnącej świecy :)

    OdpowiedzUsuń
  60. W Nowym Roku życzę:

    dużo zdrowia, by życiem się cieszyć i radować;
    dożo serca i szczodrości , by innym siebie darować;
    by nie zabrakło pieniędzy,
    bo bez pieniędzy życie może szczęśliwe, ale raczej w nędzy.
    wielu ludzi życzliwych ,
    przyjaciół prawdziwych,
    szczęścia i pomyślności
    oraz miłości,
    marzeń spełnienia i ...
    takie są właśnie moje życzenia.

    OdpowiedzUsuń
  61. Pled bardzo udany, Qrko!!! I kolory mi sie bardzo podobaja... super! A serweta... naprawde super, nic krzywego nie widze. Wiesz, tak byloby fajnie wypic kawke, zajadac sie swiezym chlebikiem a patrzec komus na szydelko, jak sie praca udaje :) Zycze milego dnia, Jola

    OdpowiedzUsuń
  62. no nie i znowu cudne szydełkowe rzeczy! przecież Ty to robisz migiem! ja nie wiem jak... ja taki pledzik to bym robiła długo strasznie, albo nawet dłużej:)))
    ściskam cieplutko i życzę Do siego roku! buziaki

    OdpowiedzUsuń
  63. Ale piękne to twoje dzierganie! A chlebuś aż ślinka cieknie :)
    Życzę wszystkiego najcudowniejszego na Nowy Roczek!

    OdpowiedzUsuń
  64. Och jak fajnie w piżamie do południa pohasać :D
    Samej pomyślności kreatywna Qrko :) w Nowym Roku!
    Pozdrawiam
    K.

    OdpowiedzUsuń
  65. ♥ Szczęśliwości i radości na 2013!!!

    OdpowiedzUsuń
  66. hi hi ja tez ma takie dni że nie zdąże wyskoczyć z piżamki....: super zdolniach z Ciebie!Wszystko jest urocze!Dobrego Nowego roku Ci życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  67. Kocyk rewelacyjny!!!!! obłędny wręcz, że tak powiem!!!
    Spełnienia marzeń z Nowym Rokiem, samej radości każdego dnia i chwili wytchnienia tylko dla siebie. Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  68. To wszystko nie takie proste:-))
    Super miałaś poranek!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  69. Imponująco imponujące to wielgachne szydło! Mniaaaaaaaaaam
    A na Nowy rok życzę realizujących się planów i marzeń niech Ci drepczą akuratnie po piętach Kochana ♥

    OdpowiedzUsuń
  70. Ja zamiast serwety,zrobiłam tym wzorkiem bluzeczkę na lato.Qrko pled i serweta piękne.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  71. Wszystkiego dobrego moja droga Qrko w Nowym Roku. Zdrowka,milosci pomyslnosci.Spelnienia marzen planow.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  72. Kochana Qrko wiem, że to brzydko i w ogóle
    ale zazdraszczam Ci tych pledów i już!
    No!
    Chlebka też zresztą... choć tu akuratnie może i dobrze, że nie mam, bo jak nic znowu by mi tu i tam przybyło...

    W Nowym Roku chciałabym Ci serdecznie życzyć
    tego co najlepsze i najpiękniejsze:
    niech spełniają się marzenia,
    blask przyjaźni i miłości każdy dzień opromienia,
    zdrowie i dobry humor nie opuszcza :)

    Niech się nam darzy! :*

    OdpowiedzUsuń
  73. Niech Twój 2013 będzie aqratnie wspaniały :)Serweta cudna:)Uściski noworoczne:)

    OdpowiedzUsuń
  74. Cudny pledzik i cudna serweta, a jeszcze cudniejsze to zdjęcie z bliźniakami przy oknie:))

    OdpowiedzUsuń
  75. To niesamowite w jakim Ty to robisz tempie ! Pledzik cudny !!!
    Ja sobie nabylam szydelko o oczku nr.10 to dopiero wielkolud! Chce udziergac okragly dywanik na podloge. Bardzo mi sie podobaja, jeszcze ich nigdy nie robilam..uzywa sie do nich starych poscieli,koszulek,,pociete w paski i ma sie za darmo material :))))
    Pieknego dnia zycze!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  76. Musisz być niesamowicie spokojną i opanowaną osobą :) z dużą dozą cierpliwości :)) Tworzysz piękne prace. Szczęśliwego Nowego Roku, oby był owocny :)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  77. Ach, jak ciepło,miło i przytulnie ;))) Wszystkiego dobrego w Nowym ;)

    OdpowiedzUsuń
  78. ooo to dopiero szydełko!
    Fajnie tak robić same przyjemności i czas ciebie nie goni.
    Ja któregoś dnia dopiero po południu przeprałam sie z nocnej koszuli ,tak mi było fajnie.
    Piekny kocyk, powiedz jaka wełna do takiego szydła?
    Szczęśliwego Roku i dużo radości.
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  79. Jak ja bym zjadła takiego prawdziwego cieplutkiego chlebka z prawdziwym masłem....
    Z kawą zgadzamy się idealnie - tylko sypana i tylko z mlekiem:)
    Tak patrzę na te piękne szydełkowe prace i tak się zastanawiam - jak szybko musisz tym szydełkiem Qrko machać - bo tak ekspresowo dziergasz, że zaczynam podejrzewać, że może małżonka w weekendy do pomocy gonisz :))
    Spełnienia marzeń na ten rok Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  80. Strzele sobie w leb (zartuje haha) bo zwyczajnie nie moge patrzec na to co tworzysz z zwyklej ... zazdrosci aleee tak pozytywnie :) bo u mnie kazda rzecz musi nabrac mocy urzedowej nim wogole zaczne , a bo raz nie ma czasu, to znowu wena odeszla, to jeszcze cos innego wypadnie, i tak czasem sie krece bez celu a u Ciebie chwilka moment i juz GOTOWE! Cudne sa pledy i kolorystycznie rowniez, nie umiem i nigdy nie dziergalam aleee sie zmusze ooo przepraszam nie zmusze tylko zaczekam na wene i spojrze w Twoj tutorial :) szydelko duze mam a jakze tylko sprawie jeszcze odpowiednia wloczke bo mam same cienizny i nie pozostanie nic innego jak zabrac sie do dziela! Nooo o chlebku to juz nawet zal pisac bo bede sie slinic haha, swoja maszyne do pieczenia po kilku razach wynioslam do starej skrzyni, nieeee lubie z niej chlebka, a z blaszanych foremek byl ok do czasu ... kiedy nie ujrzalam te wszystkie cudne gary nooo i koniec - poki nie sprawie jakiegos rzymskiego gara czy zeliwnego nie ma mowy o pieczeniu chlebka ... nieee maaa! Pewnie przez jakis czas do Ciebie nie bede zagladac :) bo oszaleje czytajac o takich cudnosciach i smakowitosciach. NOTE: oddam cosik do wyboru za ... kromeczke chlebka ze swoiskim maselkiem! haha ok juz mnie nie ma bo jeszcze oberwe tym zeliwnym garnkiem. :0)

    OdpowiedzUsuń
  81. Dokładnie AKURATNIE tak spędzałam ostatnie dni,z tą różnicą ,że nie pled a małe kwadraciki na nowy pomysł:))))))pozdrawiam cieplutko:))))

    OdpowiedzUsuń
  82. Myślę,że podobnie spędziłaś pierwszy dzień roku, co oznacza,że cały roczek będziesz taką pracowitą pszczółką,jak dotychczas:)
    Szybko zrobić?Ten przepis nie dla mnie,absolutnie!Nie potrafię,ale chętnie popodziwiam u Ciebie kawowy pled.Zjadłabym go,no zjadła po prostu!Wszystkiego pracowitego w nowym roku!

    OdpowiedzUsuń

♥♥♥✿DZIĘKUJĘ✿♥♥♥