sobota, 22 grudnia 2012

Żeliwny...

Kiedy od jakiegoś czasu zaczęłam zachwycać się chlebkami na blogu u Kasi ...zamarzył mi się garnek żeliwny do ich pieczenia:)
Ale!!!!!!!!!! Jak zobaczyłam ich ceny..ooo-na przykład TU...to wiedziałam ,że na marzeniach się skończy!!! W życiu nie dam tyle pieniędzy za niego!! No jeszcze ja- jak ja...ale jak przekonać jedynego żywiciela rodziny,że taki garnek jest nam niezbędny do szczęścia????
Ale!!!!!!!! Marzenia się spełniają:))

Pewnego dnia jestem w Netto...patrzę...a tam akuratnie w ofercie specjalnej mały....bo około 2-2,5 litrowy garnek żeliwny:)...a cena??   niecałe 100zł....no ale ciężkie toto,więc muszę poprosić żywiciela, aby mi go kupił i przytaszczył do domu:)
-Mogę mężusiu zrobić sobie prezent?
-No też pytanie!!Zawsze Ci mówię,że jak ci się coś podoba -to sobie kup:)
-Ale wiesz ,to nie jest tanie..
-Kup,kup..
-No i trochę ciężkie
-Ciężkie????
-No..bo to jest taki żeliwny garnek....
-Garnek???? A mało tego mamy w domu???Potrzebny nam...garnek??
-Ale to specjalny...najlepszy do pieczenia chleba...
-To może kupimy maszynę do pieczenia?
-Nieeeee ...ja chcem galnek:))))
-Taaaaaa...chcesz i masz:))
Okazało się w sklepie ,że był też w ofercie większy bo 3,5 litrowy...trochę tylko musiałam poczekać, aby go sprowadzano z południa Polski:))
Efekty????
 Pierwszy wyszedł...taki sobie....ale Kasia robiła przepis na duzy gar..i ja przepis zmniejszyłam..dałam chyba za mało wody...i w ogóle za długo mi rósł..i był za mały....
Ale wczoraj zrobiłam kolejny....z całej porcji:oooo-tej!!
Ło matko!!!
Toż to poezja:))))
Kiedy wieczorem wróciliśmy z mężem do domu...chlebek już wystygł..i kusił...oj kusił:)))
Cóż było robić...chyba tylko kakao...i iść do piwnicy po dżemik z żurawiny...
Nawet Ryśkowi nie były obojętne te zapachy-usadowił się między nami...
 Pieczenie w garnku jest....bezproblemowe!! Zobaczcie zresztą ten filmik(znaleziony tez u Kasi)
 ŁATWY CHLEBEK!!
 Koniecznie zajrzyjcie do Kasi...to kopalnia cudownych przepisów na chlebki wszelakie ...i nie tylko!!!!

77 komentarzy:

  1. Oj pyszny!
    Piekłam wczoraj tylko że w naczyniu żaroodpornym.
    Efekt - pyszny chleb i poparzone dłonie, złapałam pokrywkę bez rękawic :(

    OdpowiedzUsuń
  2. upssssssssss..poparzenia i ja się bałam:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Qurko, ależ Ci chlebek wyszedł piękny!!! nawet nie wiesz jak się ciesze:) dziekuję za reklamę, niegodnam...
    Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu..teraz keksówki będą obrastały kurzem:)))...Dziękuje z zainspirowanie mnie pieczeniem w zeliwniaku:)))

      Usuń
  4. Ło matko ! Co za widok i zapach !
    Uściski świąteczne ślę życząc radosnych i spokojnych świąt !

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, chleb jak malowanie:)))
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmmm chlebuś,ja mam maszynę ale cywilnie przyznaje się do tego, że to z braku czasu i wrodzonego lenistwa. Chleb robi się sam a ja mogę zrobić milion innych rzeczy lub zwyczajnie wypić kawusię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie -w tym wypadku tez robi się sam:)))))

      Usuń
    2. No nie całkiem trzeba wymieszać składniki, pilnować by wyrósł i włożyć do piekarnika. Niby nic a jednak generuje kupę czasu zwłaszcza jak się robi podczas pracy w kuchni totalną demolkę tak jak ja.

      Usuń
  7. O jak ja jestem głodna:))) Taki chlebek z masełkiem na śniadanie.... I jajko na miękko do tego... WOW!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaglądam do Kasi i też marzę o takim garnku.)

    OdpowiedzUsuń
  9. Qrko, jaki smakowity chleb!
    Pyszne zdjęcia.
    Buziaki

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  10. Haha, też mi się marzy taki i gar i też jak zobaczyłam ceny...
    A ten dodatkowo czerwony! :D Piękny.
    I jak chlebek cudnie popękał.
    Teraz Ty Qro kusisz! :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Qrko niedobra! A u Anki nie widziałaś? tutaj > albo tutaj >
    i ja Cię nie zainspirowałam?? Niedobra Qra!
    Nikt mnie nie kocha, buuuuuuuuuuuu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu.....no a kto jak nie ty zaraził mnie Kasią..hęęęę Czyli jesteś współinspiratorką:))))

      Usuń
    2. No, to ja rozumiem :))
      Buziak, Qrko!

      Usuń
  12. Ja maszyną do chleba mówię zdecydowane nie. Kupiliśmy kiedyś z Lukaszem i leży gdzieś zapomniana...straszna kicha...klocek z tego wychodzi a nie chleb. Nie ma to jak własny...

    OdpowiedzUsuń
  13. Chlebki piekę, ale tradycyjnie w brytfance. O takim garnku do chleba nawet nie słyszałam, chyba za mało jestem na kulinarnych blogach :) Ale ogólnie garnuszek piękny! Ja uwielbiam kuchenne gadżety i przydasie, a jeszcze czerwony... Dobrze, że nie byłam w Netto, bo rozchorowałabym się na jego widok :)
    A do Kasi muszę zajrzeć...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. no toś zapodała temat ;/
    i mi spędza sen z powiek cena tych garnków! a tak by się chciało ;)
    dawno były w ofercie netto??

    OdpowiedzUsuń
  15. Koniecznie zajrzę :-)
    Tak to apetycznie wygląda :-)))

    OdpowiedzUsuń
  16. no ale pomysł! W życiu chleba nie piekłam ale zachęciłaś mnie bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  17. A to ci kawał chleba ! piekny gar i cudny chlebuś:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie czytałam, trudno było, ale nie przeczytałam. Staram się jeść mało chleba;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu...ja grubasek jestem okrutny..nie jadam chleba,ziemniaków,nie słodze...no jedynie...baa....aż !!!jem -uwielbiam ciasta i słodycze...po wizycie u dietetyka...zaczęłam jeść chleb....oczywiście ograniczam słodycze i...w ciągu 3tyg.bez radykalnej diety...schudłam 2kg:))

      Usuń
  19. No tak Kasia zaczarowała już miliony i Mnie też:)Mi udało się kupić garnek na allegro w super cenie
    Chlebek nie zawsze wychodzi ale nie poddawaj się mi kilka razy zdarzyła się klapa ale piekę dalej.Uwielbiam ten z orzechami i ziemniakiem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do tej pory piekłam w keksówkach...choć miałam trochę przerwy...ale nie poddam sie...i z pewnością spróbuje:))

      Usuń
  20. Może ktoś wie, czy w Lodzi jest ten sklep Netto? Bo ani garnka, ani chlebka nie będzie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest Kochana, jeden market na pewno na Srebrzyńskiej;)

      Usuń
    2. Dziękuję, Justynko, jest nadzieja na własny chlebek:)))

      Usuń
  21. Ależ on przepysznie wygląda!!!
    Prawdziwa gospodyni domowa chlebek upiec powinna...i tu mi wstyd;-/
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam domowy chlebek - mniamuśnie u Ciebie wygląda.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. o tak! chlebuś z garnka najlepszy :) fajny garnek :) ja ostatnio dorwałam gar z Ikei za całe 159 zł :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale piekny chlebek -poezja ! Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale pieknie wyglada i na pewno tak samo smakuje! Musze kiedys sprobowac tylko ze taki garnek pierwsze trzeba bedzie zakupic! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ojej wyglada wspaniale, nawet nie wiedzialam, ze w garanku mozna piec chleb:-)
    usciski Beatko

    OdpowiedzUsuń
  27. domowy chleb jest najlepszy pod słońcem ;) pięknie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  28. och nie dziwię się , ze Rysiek dał się skusic, musze pooglądać i poczytać, bo wygląda pięknie, szkoda ze jeszcze nie ma funkcji odbierania zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Również przymierzam się do żeliwnego garnka ale ciągle ceny mnie odstraszają, mam nadzieję że uda mi się trafić tak jak Tobie:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Kochana, poczekaj, poczekaj, a jaka jest różnica pieczenia w żeliwnym, a w ceramicznym? Jest?
    Bo ja zamarzyłam formę bolesławcową taka do pieczenia na chleb i teraz się zastanowię, bo mój mikołaj już taki hojny nie będzie, jak ja mam kilometrowe listy marzeń hihihi
    I zrobiła mi akuratnie apetytu na chleb własny znów, nosz w marzenia, co to ja wierzę, że się spełniają ;)))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marys przeczytaj u Kasi...w zakładce :abc...tam jest info o pieczeniu w garnku zeliwnym....chyba ..a raczej na pewno ceramika sie tak nie nagrzewa i sposób pieczenia jest inny:))

      Usuń
    2. Dobrze ;))))))) DZIęKOWAĆ ♥

      Usuń
  31. Qrko u mnie jest tak samo jak u Ciebie - mój M zawsze każe mi kupować wszelkie garnki i patelnie jakie mi się podobają. Ostatnio w TkMaxx już zapakował do koszyka patelnię żeliwną bo powiedziałam, że fajna:) Ale nie kupiłam jej w końcu bo nie miała pokrywki. Za to jutro będą takie właśnie jak chcę w Aldi i sobie kupię:)
    Takie garnki żeliwne są boskie, sama mam dwa i nachwalić się nie mogę choć chleba jeszcze w nich nie piekłam. Ale co się odwlecze to nie uciecze:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  32. Ależ cudnie apetycznie wygląda ten chlebek, a jak musi smakować mnnnniam, aż ślinotoku dostałam... Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  33. PYCHAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA. MOŻE I JA ZACZNĘ MARZYĆ O TAKIM GARNKU?????POZDRAWIAM ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥

    OdpowiedzUsuń
  34. chleb w garze...no tego to ja ni słyszałam....idę porozglądac się w tym temacie po necie....!Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  35. Chlebuś wygląda pysznie:)))a marzenia zawsze się spełniają jedne wcześniej inne później:))))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękny chlebek! Czyżby próba generalna przed wigilią ?
    Serdecznie pozdrawiam i życzę wiele udanych chlebków :))))

    OdpowiedzUsuń
  37. Chlebek prezentuje się smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. ależ narobiłas smaku... na filmiku rzeczywiscie prostu to wyglada...no nie wiem, jak to się skończy!

    OdpowiedzUsuń
  39. Piękny i tak smacznie wygląda ! Mogę się zamienić z kotem ? Też bym tak sobie powąchała :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Cudny garnek-cudny chlebek :) Wesołych świąt!

    OdpowiedzUsuń
  41. Chlebki pieczone w ten sposób przewyższają zdecydowanie maszynowe. To był bardzo dobry wybór:)) Wpraszam się na pajdę:))

    OdpowiedzUsuń
  42. Milá Qrko, krásné a veselé svátky vánoční ................. Marki

    OdpowiedzUsuń
  43. Mmmm wygląda smakowicie...Pozdrowionka serdeczne Dorcia.

    OdpowiedzUsuń
  44. Boziu! Jaki cudowny garnek! A chlebek jeszcze cudniejszy:-))) Wszystkiego najlepszego na Święta!
    Asia i Wojtek

    OdpowiedzUsuń
  45. Chlebek?Nigdy nie piekłam,ale zjawiskowo wygląda,taki popękany...Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  46. Żeliwny cudny garnek, a w nim pachnący chlebek
    Chlebek ja uwielbiam :)
    Buziaki Qrko :***

    OdpowiedzUsuń
  47. Może i ja się odważę kiedyś na pieczenie chlebka?:)

    OdpowiedzUsuń
  48. I naprawdę ten chlebuś jest tak dobry jak wiejski z Tesco, który tak uwielbiam????? Kiedys kolezanka poczęstowala mnie chlebkiem własnego wypieku, którym się zachwyca, qrcze był tak zbity, ciężki, ze nie zafascynowałam sie nim. Luknelam do Kasi, jej chlebki wygladaja cudnie, ale - chleb na drożdżach, chleb na zakwasie... Nie wiedzialabym ktory upiec...

    OdpowiedzUsuń
  49. Kochanieńka, nie przepraszaj mnie za coś, czemu nie jesteś winna! Na kominek sama się napaliłam i nie wiem już nawet, jak ja go sobie wyobraziłam. Że niby co, piękny będzie? Przecież widziałam w necie, jak wygląda! A ten na Twojej ścianie podobał mi się też! No czuję się teraz winna, że w poście o Tobie wspomniałam- i tym razem to ja Cię przepraszam! Poza tym teraz jestem z kominka nawet zadowolona i między innymi dzięki Tobie go mam:))) Buziaki i nie gniewaj się na tę wzmiankę o Tobie!

    OdpowiedzUsuń
  50. Tylko pozazdrościć!!! I przede wszystkim życzę SMACZNEGO! Chlebik wygląda przepysznie!

    Ja piekę w elektrycznej piekarni. Chlebik wygląda pięknie, smakuje bardzo dobrze, ale taki chlebik - jak ten Twój - już tylko na sam widok zbierają mi się ślinki! A ja to na chlebiku wyrosłam, z masłem i z miodem, czy z masłem i dżemem... a taki świeżutki tylko z masełkiem... oj, naprawdę bardzo Ci się udał i życzę wiele udanych chlebików!

    Jola

    OdpowiedzUsuń
  51. No i znowu klawiatura zaślimtana, no...Ale ,że co?! Że w takim żeliwnym zwykłym można też? Bo posiadam :) Taki jak ikejowski - brytfankę taką..to ,że niby mogłabym?! Idę Kasię odwiedzić :) Buziaczki ślę!!

    OdpowiedzUsuń
  52. Noooo super wyglada ten chlebek... Chyba sama zacznę piec ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

♥♥♥✿DZIĘKUJĘ✿♥♥♥