Mimo,że postanowiłam go dziergać na około...to nagle wpadłam na pomysł,aby jednak poćwiczyć kwadraty.....i tak też poczyniłam- wstawiłam do kocyka...w sumie 52 maleństwa....dzięki temu przekonałam się ,że ich wrabianie nie jest wcale takie trudne:))
Teraz dalej "jadę" na okrętkę:)Następny będzie z białych kwadracików...dla małej Bałatki,która na razie jest w brzuszku mej przyjaciółki:))..mam czas do marca:))
Teraz siedzę pod nim...jest cieplutki...na zewnątrz zimnisko..brrr...ja popijam herbatkę z cytrynką i amolem:))))Zajadam pomidorki z mozzarellą i czosnkiem...ale przydałoby mi się takie futerko na ogrzanie:
Mądre kocisko:)))
..........................................................**********..............................................................
W zeszłym tygodniu przyleciała do mnie paczuszka od Wiewióreczki
A w środku piękna pocieszajka:
Ślicznie dziękuję..świetnie sprawdzają się kolorystycznie do jesiennej garderoby:))
Poza tym z Amber zrobiłyśmy sobie wymiankę....ja zrobiłam jej szyldziki(zapomniałam zrobić zdjęć:)
Ja zaś dostałam jakże apetyczną książkę:
Zażartowałam sobie ,że może jeszcze dorzucić jakiś pyszny swój wypiek:))
i...
Ależ ten niespodziewany dodatek sprawił mi radochę)))ciasteczka tak aromatyczne i tak kruche,że aż się dziwię jak udało im się przeżyć podróż:)
Dziękuję:))
A dziś dotarła do mnie niespodzianka od Ulencji
Piękny lniany na mini-sztaludze"przepis na miłość"
i piękne przydasie:
Tu na obrusie .o którym pisałam,jak za kilka złotych razem z poduszką kupiłam w lumpeksie:
Ulu i tobie bardzo dziękuję:)))
Coś bierze mnie przeziębienie.....chyba jak wróci mężuś....czas spróbować leczniczo naleweczki aroniowej:))
Póki co...świeczkoterapia trwa:)..ostatni zakup z Ikea"
muszę Ci powiedzieć Droga Kuro, że ja też dziś marznę jak nie wiem, zaraz zawinę się w kocyk, nie tak piękny jak Twój i też herbatke popijac będę. Ale Ciebie jeszcze rozgrzewają cudne prezenciki, zazdroszczę...:)
OdpowiedzUsuńależ piękne przesyłki dostałaś :) a Twój kocyk jest prześliczny :)
OdpowiedzUsuńmiło u Ciebie, romantycznie, ciepło :))) lubię to! A prezenciki świetne :)) heh, naszła nas taka pora roku, że jeszcze bardziej się cieszymy z takich prezentów, prawda? Umilają wieczory :)) mi dziś też Mąż przywiózł z poczty paczuszkę z wygranego candy :))) Pozdrawiam ciepło, życząc, byś jednak w zdrowiu pozostała. Ja też się kiepsko czuję... mdłości i te sprawy :/ ale trzeba przetrwać ten ciężki czas i będzie lepiej :))) Serdeczności z Gdańska!
OdpowiedzUsuńkocyk zapowiada się rewelacyjnie:) Pomysl z wrobieniem tych mniejszych kwadracików miałaś przedni:) |A Twoje koty w miejscach dla nich nie przeznaczonych to czysta poezja:))
OdpowiedzUsuńbuziaki
M.
Qra! Problemów z ogrzewaniem to Ty nie powinnaś mieć biorąc pod uwagę Twój 'kotostan', a tu jeszcze kocyk, ho ho śliczniutki (ja dziabię wieczorami kolejny kolorowy pasiak i grzeje aż miło, że nie wspomnę o tym jak pikuję patchworki jak milusio grzeją :))))
OdpowiedzUsuńAle połączenie kwadracików z niekwadracikami bardzo mi się podoba. W ogóle dzierganki skradły moje serce (raczej te proste, bo do Twojej maestrii nie dojdę ;-)
Prezenciki miodzio!!!
Ściskam
Reniu...mój kocyk i inne dziergadła przy twoich kołderkach to Pikuś...Pan Pikuś:))
UsuńAle śliczności do Ciebie przyleciały :)Pledzik zapowiada się bardzo apetycznie, a o herbacie z amolem to nie słyszałam!?
OdpowiedzUsuńprzez cały rok pije zielona...ale teraz moim nomber łan jest earl grey z cytryną,10 kroplami amolu i słodzikiem...bo miodu to ja nie znoszę:))Pycha...ale tylko dla mnie i mojego taty..inni patrzą na nas jak na dziwolągi:)))
UsuńU Ciebie jak zwykle wlasnorecznie wykonane cudenka i dodatkowo tyle prezentow :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Zazdroszczę Ci tych domowych pieleszy:)
OdpowiedzUsuńKocyk już wygląda wspaniale:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam świece zwłaszcza o tej porze roku.
Pozdrawiam.
"Przepyszne" upominki otrzymałaś:) a i kocyk wychodzi coraz piękniejszy:) ojj jak ja nie lubię zimy, oby szybko minęła!
OdpowiedzUsuńTen obrus z lumpeksu cudny - uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że miałaś dzień prezentowy...super.Nie wiem czy zwróciłaś uwagę , że te małe kabaszony to magnesiki na lodówkę. Pledzik super tworzysz , przyda się do wykorzystania mojego przepisu....hi...hi... Cieplutkie buziaki pa....
OdpowiedzUsuńmagnesiki?????? a w zyciu:)))))) dzięki za podpowiedź:))
Usuńchorować wykluczone...chorym Qrkom mówimy nie:))) pledzik i herbata zdziałają cuda...nie dawaj się :))) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńMyślałam, że jak zrobisz moją chusteczkę, to osiądziesz na laurach! Jestem zawiedziona:((
OdpowiedzUsuńPiękne upominki, świetny kocyk i wspaniała atmosfera ciepłego domu.... Pozdrawiam Cię cieplutko.
OdpowiedzUsuńA ja raczej bym powiedziała, że cieplej, zwłaszcza po wizycie u Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńKochana wspaniały pledzik!!! z tymi kwadratami dookoła będzie jedyny w swoim rodzaju,a i kolorystykę dobrałas fantastyczną;) Prezenciki cudne...Zdrówka dla Ciebie;**
OdpowiedzUsuńIle cudownych prezentów:-) Pledzik..świetny:-))) Jak miło u Ciebie!buziaki!
OdpowiedzUsuńno i nie wiem co dłuzej konteplować, czy kocyk czy skarby które dostalaś, a moze obrus? wszystko przepiękne :)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy, a Twoje koty mnie bardzo rozczulają:)
OdpowiedzUsuńIle piękności. Pledzik extra, kociaki jak zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy, prezenty do pozazdroszczenia-słowem bardzo miły dzień. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNa dworze zimno, a u Ciebie tak ciepło i przytulnie:)
OdpowiedzUsuńNa przeziębienie polecam grzane wino z cynamonem,
goździkami i dużą ilością imbiru.
I okłady z Futrzaków;)
Taki śliczny cieplusi kocyk akuratny na tę zimę w środku złotej jesieni. Prezenciki świetne.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę:)
Kocyś wychodzi Ci bardzo imponująco:)
OdpowiedzUsuńA świeczkowa terapia bywa na prawdę skuteczna...
ach ta muzyczka u Ciebie...i pledzik jaki ma piękny kolorek....nie choruj tylko!!!Oby ta naleweczka pomogła!Buziaki!
OdpowiedzUsuńO! widzisz, takie długofalowe projekty , jak Twój pled, trzymały mnie przy życiu z tym moim nieszczęsnym abazurem, tłumaczyłam sobie że inne robótki tez długo trwają, (choc rozmiarowo zdecydowanie większe...)
OdpowiedzUsuńa prezenciki dostałaś słodkie!
♥♥♥
herbata z amolem??? No Kochana, to tam u Ciebie wesolo musi byc jak takie dwie wypijesz to i szydelkowanie lepiej idzie (tylko nie wiem czy rowno hihi). U mnie to samo, zimnica brr... Zazdroszcze pieknych wymianek i prezentow, choc i ja dzis cos pieknego dostalam od Olqi:-) Kocyk naprawde piekny, zazdroszcze umiejetnosci szydelkowania, ja cos moze na drutach wymodze, wcozraj ogladalam wloczki na ebayu, ot to znak, ze zima idzie;-)
OdpowiedzUsuńbuziole i usciski
Oj ten kocyk,koty i świece..tak się jakoś milutko zrobiło:)))ładne prezenciki:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż cudeńkowe cudeńka przyciągasz do siebie :D co jedne to lepsze ;))
OdpowiedzUsuńA kocyk i naleweczka obowiązkowo! Wczoraj piłam z pigwy - to też było cudne ;)
Jak zwykle u Ciebie jest ślicznie i relaksowo :-)
OdpowiedzUsuńAle aż 52 kwadraciki ??
To nie na mój rozum :-)))
Pogubiłabym się :-)))
Pod takim kocykiem nawet dzisiejsza plucha może być przyjemna. Podziwiam Twoją cierpliwość i precyzję w dzierganiu, ach...
OdpowiedzUsuńPrezenty super :-)
Pozdrówka!
Kocyk bardzo pieknie sie zapowiada! :-) a podarunki... swietne!!! No i trzymam kciuki, by zdrowko sluzylo! :-) Jola
OdpowiedzUsuńPodziwiam cierpliwość w dzierganiu-piękny kocyk i prezent cudne.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za ciepłe słowa,tak wiele to dla mnie znaczy.
pozdrawiam serdecznie
Mnie też tak jakoś zimno... tylko ja nie mam własnej roboty naleweczki:)
OdpowiedzUsuńMuszę coś w tym temacie pomyśleć w końcu. Kocyk będzie pięknie pasował do nowej podusi.
Qrko obrusik zdecydowanie jest fantastyczny-że też ludzie pozbywają się takich pięknych rzeczy!Prezenty wspaniałe.Uciekam szukać przepisu na nalewkę:)
Pa.
Ależ piękny kolor ma ten kocyk!Sam jego widok rozgrzewa:)Widok Twoich kotków również.
OdpowiedzUsuńŚwietne wymianki,Ciekawa książka i mnóstwo miłych dla oka drobiazgów.Życzę zdrówka,trzymaj się ciepło!
Piekne prezenty,Qrko :-)
OdpowiedzUsuńPledzik bedzie fantastyczny!!I ten kolor :-)
Kuruj sie!!
Zdrowka zycze:*
A "kotecka" za uszkiek odemnie podrap :-)
Ale jazda:)))))))))))))))))))BEZ Trzymanki:))))))))))))))))))))))))cuda.
OdpowiedzUsuńQruj się,Qrko, Qruj:))))zdrówka Ci życzę:)))
Pledzik fajny to raz.Kociska fantastyczne to dwa. Z po trecie, czwarte, piąte - jak pięknie podane te Twoje prezenty!!!!
OdpowiedzUsuńAle ja lubię takie zdjęcia!Zdjęcia pledu dla mnie obłędne!Ale on będzie cudny!
OdpowiedzUsuńCudny pledzik.... i cala reszta cudna:) A zwlaszcza kotulki:) Pozdrawiam znad kubka z herbatka imbirkową (też grzeje, hehe)...
OdpowiedzUsuńPiękny pledzik widzę Qrko robisz:)) ja dziergam dla córki może pod choinkę zdążę - pozdrawiam ciepło i nie daj się przeziębieniu.
OdpowiedzUsuńTy ciągle coś dziergasz dziewczyno....ładny będzie ten kocyk.
OdpowiedzUsuńPrzesyłki dostałaś wspaniałe a kocurki masz przemilusińskie)))
Kocyk cudo ! A prezenty imponujące.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Tyle się u Ciebie dzieje, że nie wiem od czego zacząć
OdpowiedzUsuńKocyk jest piękny a prezenty bardzo ciekawe
Również ja się dziwię że ciastka dotarły całe
Pozdrawiam
cieszę się, ze pocieszajka dotarła i ucieszyła :) cudny pled!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Cudny kocyk i piekne prezeciki.Koty,swiece bardzo przytulnie.Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPięny kolor kocyka, ja wczoraj jakaś chora leniuchowałam pod podobnym :)
OdpowiedzUsuńQrko, jakoś musimy przetrwać tę zimową jesień. Z szydełkiem i ulubioną herbatą damy radę. Prezenty śliczne i smaczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
dominika
:) tez dziabiesz kwadratowy pled na okragło !!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAle zdolna Qrka z Ciebie :) pledzik z wkomponowanymi kwadracikami pięknie się prezentuje eh te kwadraciki maja coś w sobie ;) moze i ja kiedyś sie nauczę
OdpowiedzUsuńPiekne prezenciki przyfruneły do Ciebie :)
masz racje teraz tylko kocyk ,świece i arnonówka ;p
pozdrawiam
Ag
Pled mnie rozwalił!!! No cudny jest!!
OdpowiedzUsuńI prezenciki super!!!
Teraz to nic, tylko siedzieć pod kocykiem, a na dodatek jak ma się TAKI KOCYK to jest coś :) Kotkom zazdroszczę, tylko, że tak naprawdę to one same zmarźluchy ciągle im zimno. Mam takiego kota perskiego co ciągle by pod kocem siedział jesienią i zimą :)
OdpowiedzUsuńPrezenty piękne...masz bardzo hojnych przyjaciół :)
Świetne prezenty!!! Zimy nie lubię,dobrze,że są książki i takie cudne kocyki :)) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle zatrzęsienie pięknych rzeczy :) Kocyk jest o prostu śliczny! Ja po cichu dłubię malutki dla Łucji, ale to tylko marna namiastka szydełkowania, niestety...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cielutko!
Cudowny kocyk, bardzo miło tu u Ciebie, rozgoszczę się z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńKocyk coraz piękniejszy!!! Wspaniałe prezenty dostałaś, nie ma to jak być rozpieszczaną takimi wspaniałościami:) Tą herbatką z amolem to mnie zaskoczyłaś!, chyba spróbuję:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kocyki, bo zmarzluch jestem :) Uwielbiam się takim otulić, do ręki wziąć kubek gorącej herbatki i np.czytać :)
OdpowiedzUsuńA prezenciki dostałaś śliczne :)
Ładniutkie te prezenty!:) swietny blog! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczności dostałaś:). Bardzo podoba mi się przepis na miłość na sztaludze:).
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Jak Ty szybko dziergasz..... dopiero co chusta sie zachwycalam a teraz kocyk!!! piekny!
OdpowiedzUsuńsliczne prezenty i te ciacha wygladaja niesamowicie, sciskam
Ale cudeńka dostałaś...
OdpowiedzUsuńPledzik zapowiada się nieziemsko... i masz dwa w jednym przyjemność dziergania i ciepełko
Gratuluje talentu. Piękne kolory pledu. Dziękuję za powitanie i odwiedziny, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPledzik super. Zachwyca kolorem a szlaczek z małych kwadracików to bł bardzo dobry pomysł. Podziwiam Twoją cierpliwość przy tym dziubaniu. :)
OdpowiedzUsuńu Ciebie zawsze Qrko tyle nowości, prezentów i Twoich projektów. Jak Ty to robisz, powiedz mi proszę:)))
OdpowiedzUsuńwspaniały kocyk się zapowiada!
uściski
Zawartość przesyłek jest "przecudnej urody" :) Kocyk wygląda imponująco, piękna zieleń i małe motywy robią swoje, ale Twoja praca nad nim jest nie do przecenienia... Dużo zdrówka Qrko Ci życzę. Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka przesyłam,prezenty oczywiście super.A zakupy w lumpeksiku extra!Herbatkę z amolem też lubię wypić i każdy wtedy robi duże oczy :)
OdpowiedzUsuńPrzecudności dostałaś od Dziewczyn! Dzieciątko będzie miało śliczny prezent. Podziwiam, Qrko Twoją pracę nad kwadracikami mini. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńano zimno, zimno, juz niestety teraz tak będzie ;/
OdpowiedzUsuńjak dobrze, że są kocyki! Twój Qrko przepiękny :)
Świetny pledzik dziergasz:))ja swoje dzierganki właśnie pokończyłam i myślę coby jeszcze wymyślić:)))bo zakochałam się w tych małych kolorowych,bawełnianych moteczkach:))))
OdpowiedzUsuń