Sprawdza się na pergolach,kiedy dumnie wita gości:
Dobrze czuje się w kąciku wypoczynkowym koło hamaczka:
Pięknie wygląda na rabacie:
Również wtedy,gdy postanawia się wyprowadzić na ulicę:Nie traci również na urodzie ,kiedy niechcący złamana ląduje w zwykłym kieliszku na stole:
Ale niestety,królową w tym roku akuratnie nie jest!!
Ponad wszelka wątpliwość palmę pierwszeństwa zdobyła lilia:
Cebule nawet uszkodzone mechanicznie potrafią wydawać mnóstwo kwiatów...cały czas je dzielę,wkładam ,gdzie popadnie...a potem sama jestem zaskoczona że rośnie także tutaj:
A także tu:
A nawet tu:
Pozdrawiam z deszczowego Pomorza....cosik pogoda nie na biwak mi się szykuje:(