poniedziałek, 1 października 2012

Bosch(ki) sprzęt...

     Jakiś czas temu pisałam ,że padła nam pralka...zamrażalnik już dawno martwy...a odkurzacz huczy jak młot pneumatyczny...
No i akuratnie jakiś czas potem zgłoszono się do mnie,czy nie zgodziłabym się na test odkurzacza.
Nie urażając nikogo...to jednak moje pierwsze pytanie dotyczyło marki... Dlaczego? Nauczeni niemiłym doświadczeniem swoim i znajomych...unikamy jak ognia sprzętu wykonanego w pewnym baaaaardzo licznym kraju!!!!
Na szczęście ten wykonany jest u naszych sąsiadów-mam dzięki temu nadzieję na wysoka jakość:
  Oprócz tego zaznaczyłam ,że jeśli liczą tylko na same ochy i achy..to ja dziękuję ,ale wysiadam:))
I tak zagościł u nas tytułowy ..a w praniu...tzn w odkurzaniu okaże się jak dalece Bosch(ki) odkurzacz:))
Moje pierwsze wrażenia? Pamiętacie co pisałam o moim biokominku?Ano to,że muszę go przemalować...nie lubię srebrnych wież stereo,telewizorów,laptopów itp.Zawsze kupowaliśmy wszystkie sprzęty..o ile to było możliwe czarne:))..I zresztą to jedyne czarne rzeczy w moim domu.
A Bosch(ki) ma cudny czarny kolorek:))Z czerwonymi dodatkami np.kablem jest mu bardzo,bardzo... No cóż ja nie jestem profesjonalna testerką..mi sprzęt ma się podobać:))) A ten mi się podoba.
Poza tym został przetestowany przez nadwornych testerów:
A swoją drogą moje koty jak tylko znoszę odkurzacz na dól..w popłochu szukają drogi ewakuacji-zwłaszcza Bury....a na przykład kosiarką to mogę mu burczeć nawet pól metra od ucha -i się nie ruszy!!!
Także nie mam wątpliwości ,że z czasem i ten będzie budził grozę:))
Ale wracając do czerwonego kabelka:)))) Ten odkurzacz nim właśnie zdobył moje serce:))
 
I tak po prawdzie nie chodzi mi tym razem o kolor:)) On jest po prostu idealnej długości!!! Ma aż 10m!! Dlaczego to dla mnie takie ważne? Po wyburzeniu ścian na dole mam dość otwartą przestrzeń,kiedy do tej pory odkurzałam...musiałam w trakcie pracy przechodzić do drugiego kontaktu...ponieważ kabel mi nie sięgał do odległych miejsc...a teraz ten problem-przestał istnieć
Kablem mogę owinąć cały salon,sięgnąć do kuchni...Już nie muszę na raty odkurzać schodów!!!...bo dzięki tak długiemu kablowi nie zatrzymuje się nagle na półpiętrze:))
 Poza tym podoba mi się możliwość łatwego dostosowania mocy ssącej odkurzacza...
Co w zestawie z rolkową szczotką,która jest przełączana-czyli raz jest schowana innym zaś razem "gotowa" do pracy  -w moim mieszkaniu  sprawdza się znakomicie:)
  
 wystarczy nacisnąć stopą
Dlaczego? Ponieważ mam różne powierzchnie do odkurzania:). Innej mocy ssącej potrzebuję do wykładziny...a innej do desek,których zresztą nie chciałbym szczotkami porysować...ani powciągać fug:)Innej mocy chcę też do odkurzenia foteli:))
Poza tym ten odkurzacz z jeszcze jednego powodu powinien i dobrze,że ma taką regulację:) Jest najmocniejszym tego typu odkurzaczem na naszym rynku.Przeciętnie odkurzacze maja 1500-1800W...a ten 2500W!!! Przy sierści zwierzaków w tapicerce i dywanach-rewelacja :))
Jak dalece jest wygodny przy odkurzaniu ,jak sprawdza się przy alergiku,czy ta moc faktycznie przenosi się na skuteczność?...o tym napiszę jak bardziej go sprawdzę...a teraz idę dalej testować...
Oczywiście z pomocnikami:))))
                                                             więcej informacji -KLIK