Na szczęście we wtorek była pogoda sprzyjająca zrywaniu lawendy...zbiory są z ogrodu mojej przyjaciółki-pierwsze,a jakie obfite...
Wszystko pod bacznym okiem głównych właścicieli ogrodu...Kluśki:
Oraz Mariana:
....zachęcona tym cudnym zapachem zebrałam tez swoja...plony o wiele mniejsze,ale...zapach równie oszałamiający:
Wczoraj padł 1000.komentarz. Zostawiła go Karolina:
- Cudowne są i jedne i drugie :)