Przypomniałam sobie ,że Monika podała ostatnio fajny przepis na sałatkę:
Jest pyszna:)))Akuratnie taka jaką lubię:)
i tak powstało w sumie 80 słoiczków:)))
Popakowane w mocne torby zaraz zostaną zniesione do piwnicy:
Koty zainteresowane odgłosem krojenia...może wędlinka...albo mięsko?
A mi została do zrobienia "aroniówka"..mniam mniam..
.........................................................*********************..................................................
Jakiś czas temu MARYANKA poprosiła mnie o wymiankę ;
do niej powędrowały:
A ja dostałam takie śliczności:)
Bardzo dziękuje :)))
Ostatnio dostałam kilka wyróżnień...o tym następnym razem:))
A na koniec dzisiejszy smutny ,jesienny Rysiek:
Może pokłócił się z Burym...bo ten ma rozwalone czoło???
Ps,...on ma takie pieprzyki na powiece dolnej...:))