I tak dryptam ...a właściwie powłóczę Qrzymi nóżkami - i to bezkarnie do południa w pidżamce:))
Ale dzięki temu mogłam się zabrać za szydełko:))
Szydełko z tych dużych-nr6
a materiał-to sznurek grubość 2mm
Skończyłam 20minut temu-jeszcze nie jest dobrze naciągnięty...
Mój sznurkowy dywanik:))
Taki mi się akuratnie marzył od kilku miesięcy:))
Pierwszy powstał latem ze starych prześcieradeł
W praktyce sprawdzał się świetnie:)-Gdy tylko się ubrudził -lądował do pralki:)
Potem zobaczyłam u Ewy dywanik ze sznurka-tylko grubszego-i to mnie zainspirowało do poszukiwań:)
Mój nowy -sznurkowy-nie jest bawełniany-ale mam nadzieję ,że również zda egzamin:))
Jak widać szydełko nie schowane-produkcja będzie nadal trwać:))