Zabieram się do napisania tego posta jak...przysłowiowa sójka za morze.
Ale jak sobie pomyslę ile mam juź postowych zaleglosci...to akuratnie działa to na mnie jeszcze bardziej demotywująco:(
Aby jednak nie wyjść na ostatnią niewdzięcznicę...piszę aby w końcu podziękować za cudne prezenty,które ostatnimi czasami dostałam:))))
Zacznę może od końca..
Te piękne zapinki i karteczkę wygrałam u thepaintedcameo
Wszystko w ślicznej metalowej szkatułko-skrzyneczce:
Idealna na przechowywanie guziczków lub nici:))Dziękuję:)))))
Szczęście dopisało mi też u Agi ,u której wygrałam sznur kryształków:
Miały zawisnąć na żyrandolu-ale świetnie się wpasowały w świecznik:))
Dodatkowo stałam się posiadaczką takich zawieszek:
Agnieszko bardzo dziękuję:)
Jakim było jednak dla mnie zaskoczeniem.kiedy przyszła do mnie paczucha od Jaddis:)))))
Przepiękne stemple!!...już zaczęłam ich używać:))
A do tego.....
Kolejna paczuszka- niespodzianka była od kochanej Ulci:)
No teraz zima mi nie straszna!!!
Kolorek jest bardziej stonowany...mój aparat nie dał rady:((...a wymiar..hmmm czyżbym była podglądana...hihihih...leży jak ulał i cudownie pasuje do moich fioletowych dodatków:))
Ulu buziaki!!!
Pod koniec zeszłego tygodnia odebrałam przesyłkę ze smakołykami od Ani,,ale jakie smakołyki w niej były to pokażę następnym razem .Przy okazji pochwalę się co powędrowało w ramach kolejnego zamówienia do Ani:))
Dziewczyny to dla was:
Wiadomość z ostatniej chwili:))Wygrałam licytację na A...od 32 minut jestem wirtualną posiadaczką nowego laptopa:))...z miasta Łodzi!!!!
A dla cierpliwych zagadka ...kto wierzy w pączkowanie,nikt?
To proszę: