poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Poniedziałkowy kadr..

        Ostatnio z dziewczynami doszłyśmy do wniosku,że blog to dla nas rodzaj pamiętnika...
Takiego pamiętnika naszej wesołej twórczości:))
Ale dla mnie, to akuratnie też mini kronika mych kocich gości...Stąd dziś znów koci kadr....
 
Tosiek-ciocia Kasia bezwstydnie zajrzała pod ogon-rozsiadł się dziś już w domu:)

40 komentarzy:

  1. kochany kotek :-) taki Twój Qrko :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Esterko:)) mam nadzieję ,że będzie taki słodziak jak Rysiek..tylko z mina bardziej inteligentną:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodziaczek !
    Już jest Twój !
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiedziałam, że tak się skończy. Przecież wybrał sobie Ciebie i Twój dom.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny jest ten kotek :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. On jest przecudnej urody! Macie pociechę :)))
    Qrko, dotarła przesyłka? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. o jejuuuuusiuuuu, jaki cuuudowny <3 zakochałam się !

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak czułam, że od najeżonej sierści do koronkowej podusi niedaleko;) Cudne maleństwo:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. No proszę, już się odważył :) Super! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolejny słodziak w rodzinie :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Oczywiście, że trafiła w dobre ręce....Zwierzaczki w domu to cała radość....Pozdrawiam pa....

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudny ten Tosiek ;) Chociaż szczerze mówiąc wygląda bardziej na dziewczynkę....ale maluchy tak mają :D

    OdpowiedzUsuń
  13. A nie mówiłam. Teraz Tosiek zawładnie całym Domem, dobrze napisałam wielką literą, bo chodzi mi też o Was. To nie Wy będziecie mieć Tośka, tylko on łaskawie pozwoli, żebyście stali się jego własnością ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny kociak :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Tosiek.... cóż, miałam nadzieję że to Tosia.. ale cudne to maleńkie kocisko.
    Na szczęście swoje przyszedł do Twojego ogródka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak po cichu ja też...ale jakoś te kocie chłopaki "lecą" na mnie:)))))))))

      Usuń
  16. Hehe, oswajasz nieoswojone :))) Ciociu Kociaro, kot się zawsze pozna na człowieku :)

    OdpowiedzUsuń
  17. No proszę:)jaki cudny kociak:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Ma szczęście, że na Ciebie trafił, a tak naprawdę Cię wybrał. To się nazywa mieć szczęście.
    Serdeczności zostawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jaki cudny Tosiek:) Rozplywam sie nad tymi slicznymi fotkami... Ja tez chce jeszcze jednego kotka.. aaaa... Musze popracowac nad mezem.. :) Pozdrowienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudny kociak:))) Wiedziałam, że to się tak będzie działo. Najpierw nieśmiało, że niby się boi, potem zaanektuje łóżko, kolana, a na końcu będzie rościł sobie wyłączne prawo do wszystkich poduszek i foteli. Znam takich słodziaków;) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jaki cudny słodziak, jest boski!:))) Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  22. piekny kotek,no macie racje to pamietnik,pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  23. Odnoszę nieodparte wrażenie, że zwierzęta wyczuwają dobrych ludzi na odległość. :) Tosiek okazał się mądrym czworonogiem - wiedział do kogo przyjść. :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, wyczuwają bezbłędnie :) Niestety nie potrafią bronic się przed tymi złymi.

      Usuń
  24. sweetaśne Qureczko... a skąd je masz ?

    OdpowiedzUsuń
  25. Ostatnie zdjęcie skradło moje serce! Wracam na Twój blog z wielką przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Więc jednak adopcja! Bajkowe kolorki ma ten maluch:)

    OdpowiedzUsuń
  27. No czyli jednak chłopak :D Nadrabiam zaległości blogowe, dlatego ten komentarz zaraz po wcześniejszym w poprzednim poście ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wiedział gdzie mu będzie dobrze hi hi.
    ja na działce dokarmiam pięć kotów mamę i 4 kociaki, na dzwięk sypanego jedzenia i mój głos zlatują się .Na początku czerwca dokarmialam kotkę, potem przyprowadziła kocięta.
    Pod domkiem na dzialce domek sobie założył jeż.
    Szczęsliwa rodzinka.
    buziaki i miziaki

    OdpowiedzUsuń
  29. Jest pięknie umaszczony. Cudny!

    OdpowiedzUsuń
  30. Wiedział Tosiek gdzie mu będzie dobrze. Przeczytałam blog do końca, podziwiam pozdrawiam i pozwól że będę zaglądać. :)

    OdpowiedzUsuń

♥♥♥✿DZIĘKUJĘ✿♥♥♥