wszystko byłoby dobrze,gdyby nie to ,że to lipiec...14 stopni...wczoraj wieczorem jakieś oberwanie chmury..teraz niemrawo zagląda słonko...Ale zimno..
Gzie te lato??
Postanowiłam się troszkę pogrzać wspomnieniami...Niedawnych wakacji ...
W tym roku postanowiliśmy rozpocząć sezon wakacyjny w miejscu bardzo ciepłym ..z gwarantowaną słoneczną pogodą,ciepłą wodą.. padło na Egipt .
To nasze trzecie wakacje w Egipcie...A szóste z Itaob ką.
Dlaczego Egipt?
Bo na moją kieszeń to jak najbardziej akuratny kierunek:)
Bo 100%pewności słońca
lenistwo...
mniam mniam..jedzonko..
Poranne spacery na plaży w towarzystwie małych krabów..
Piękna rafa koralowa...
Można by tak wymieniać bez końca..
Kolejne wakacje..znów z
Itaką-bo z tym biurem czujemy się bezpiecznie...i wiemy już ,że niedługo...może we wrześniu...
Tak tęsknię za słońcem i ciepłem..a wy??
Qrko! Brakuje nam Ciebie, więc wracaj częściej. Piękne wspomnienia i teraz czekamy na wrzesniowe wojaże.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia! A te ostatnie z krabami, rafą i żółwiem - super:)
OdpowiedzUsuńFajne wakacje. Pozdrawiam:)
No i cudnie ci wyszedl opisik wakacji jesteś genialna
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, zapewne miło spędziliście czas:-)))
OdpowiedzUsuńJa niestety z Egiptu nie mam miłych wspomnień i nie wróciłabym tam nawet gdyby ktoś mi zapłacił milion by tam jechać. Wszędobylskie wojsko, nie można samodzielnie zwiedzać kraju. Na zwiedzanie Abu Simbel jazda w kolumnie 50 autokarów z obstawą wojskową, kolejki do WC na przystankach - nigdy w życiu nie widziałam kilometrowej kolejki do WC!!!! Wyjście wieczorne by podziwiać Kair by night - nie ma takiej opcji. Wszędzie zaczepiający Cię mężczyźni. Bakszysz na każdym kroku, nikt Ci nie pomoże nic nie powie jak mu najpierw nie zapłacisz, nawet torby na wagę na lotnisku nie postawisz samemu tylko musisz płacić jakiemuś mięśniakowi! Dzieciaki, które hordami chodzą za Tobą i plują Twoimi cukierkami bo chcą pieniądze, a nie słodycze. Piramidy, które są w centrum miasta, a nie na pustyni. O zemście Faraona nie wspomnę!!! Nie jest to kraj przyjazny turystom, no chyba że siedzisz cały czas w hotelu. Dla mnie Egipt to największe podróżnicze rozczarowanie.
Hihihihi-bidusia...ja gdybym miała tak złe wspomnienia chyba też bym nie chciała pojechać:))fakt-zemstę faraona trzeba wpisać w koszt-choć połowa naszej drużyny go
Usuńnie miała.
Ważne, kochana, że masz słońce w sercu. Buziaki.
OdpowiedzUsuńNie ciągnie mnie. Zupełnie. Wszyscy pytają, czemu nie jeździsz, nie oglądasz... Odpowiadam, że tu mi najlepiej, a w Chorwcji byłam i było pięknie, ale za gorąco. Może jestem nienormalna? A może tak mam.
OdpowiedzUsuńfajnie ,że coś naskrobałaś dawno Cię nie było
OdpowiedzUsuńa jak wygląda sprawa ze zwiedzaniem da sie czy trzeba siedzieć na "dupie"
Ostatnio przeczytałam, że Egipt to właśnie najchętniej wybierany w tym roku kierunek wakacji Polaków. Przyznam, korci mnie zobaczenie tego kraju, ale z drugiej strony przeraża, może nawet boję się i dlatego też wybraliśmy ciepłe morze, zabytki, ale bliżej, na Krecie. A o Egipcie póki co nadal pomarzę :)
OdpowiedzUsuńPięknie wypoczywaliście:))ja z mocnym słońcem nie przepadam ale jest lato i powinno grzać:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńZazdraszczam :) Czysty relaks!
OdpowiedzUsuńWitaj Qrko! Jak miło Cię widzieć:) Wakacje cudne, chociaż to zupełnie nie moje klimaty.. Ale że tak zimno i mokro u nas - miło popatrzeć na słoneczną krainę:) Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńNa pewno miło spędziłaś czas. Mnie Egipt i w ogóle ciepłe kraje nie kręcą. Zdecydowanie wolę nasze morze, góry, własny ogród ;) I to najlepiej z takimi temperaturami jak obecnie :D
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją odwagę. Wiem, że wszędzie może się zdarzyć zamach terrorysty czy wariata, ale dobrowolnie za nic bym się nie pchała, tam gdzie zdarza się tak często. Znajomi też twierdzą, że Hurghada jest bezpieczna, ale po co kusić los? Z pewnością gwarantowana pogoda, jest argumentem. Mnie jednak kraje arabskie po prostu przerażają. :(
OdpowiedzUsuńWitam :) piękne zdjęcia :)chcialabym zlozyc zamowienie, jak moge to zrobic? proszę o odpowiedz, pozdrawiam, Ania
OdpowiedzUsuńcześć Qureczko ; fajnie, że się odezwałaś
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
sponsorowany wpis co
OdpowiedzUsuńSuper,najważniejsze to dobrze wypocząć i mieć garstkę miłych wspomnień:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
JAK Z PANI SUMIENIEM PROPONOWAĆ A RACZEJ ZACHĘCAĆ DO PODRÓŻY DO KRAJU TAK NIEBEZPIECZNEGO DZISIAJ GDZIE MEDIA OSTRZEGAJĄ PRZED PODRÓŻĄ DO TEGO KRAJU
OdpowiedzUsuńjeszcze dwa lata temu odmówiłam zachęcania do spędzenie urlopu w Egipcie. Nie wyobrażam sobie pisania pozytywów o czymś, czego się boję , do czego sama nie jestem przekonana:)) Marsa Alam to bardzo ciche i spokojne miejsce. Bez żadnych wyrzutów sumienie polecam na wakacje!!! Baaaa-zastanawiam się czy jeszcze raz nie odpocząć tam we wrześniu:))) A bardziej się boję metra w Paryżu, Londynie...
OdpowiedzUsuńZazdroszcze Egiptu, dawno tam nie bylam :-(
OdpowiedzUsuńTeraz to ja tęsknie za cieniem:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe wakacje i cenne wspomnienia!A u nas tak zimno w tym roku!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń