No lubię jesień, zwłaszcza te słoneczną... A dziś wschód był akuratnie oszałamiający... Pomarańczowy... Tak się na niego zapatrzyłam, że w ogóle nie zauważyłam Tosi na stole... 😂
Niestety w styczniu naszą rodzinkę opuścił Bury.. Zachorowal na chłoniaka 😓
A dwa tygodnie pozniej Rysiu nie obudził się z narkozy po usunieciu kolejnych zębów 😓.
Ach... Bardzo za nimi tęsknię....
Spokojnego tygodnia
To przykre jak sie traci ukochane zwierzę do którego człowiek się tak przywiazuje...niestety zwierzaki chorują jak ludzie..Ale masz wspomnienia i na pewno fotki :)
OdpowiedzUsuńWspaniały obrus widzę w kuchni na stole ,sama robilas? Ten abażur tez jest cudny.
Obrus z lumpka, a abażur już własna produkcja ♥️
OdpowiedzUsuńŻe ja też nie mam szczęścia do lumpa, pięknie to wygląda.
UsuńŚlicznie u Ciebie:)))smutno że kotki odeszły..Pozdrawiam serdeczni!!!
OdpowiedzUsuń♥️♥️
OdpowiedzUsuńSmutno, że zwierzaczki odchodzą. Po stracie naszej Tosi postanowiłam, że już nie chcę. Ślicznie masz w kuchni. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA ja bym chętnie przygarnęła kolejne.. Ale Teodor nie pozwala 😂😂
UsuńPiękne , klimatyczne wnętrze. Zawsze po odejściu jest pustka w domu. Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺🥰
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu
UsuńA u nas po długiej nieobecności kotów w naszym domu znowu zagościł ten mięciutki zwierzaczek :-).
OdpowiedzUsuń♥️♥️♥️
OdpowiedzUsuńNasze zwierzęta traktuje jak członków rodziny. Odchodzenie ich, to zawsze ogromna strata...
OdpowiedzUsuńNo właśnie, dlategi to tak boli 😓♥️
UsuńQrko, tak mnie tu jakoś pokierowało po wielu latach... Cichutko u Ciebie od wpisu z zeszłego listopada. Mam nadzieję, że to tylko natłok zajęć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
JolkaM
Bo ja bardziej już Jolu na instagramie, tu prawie nikt nie zagląda.. Moje konto to @qra_domowa_ zapraszam 💕
Usuńvery cute puppy
OdpowiedzUsuń