środa, 9 marca 2011

Szuflada......

Postanowiłam zgłosić  w SZUFLADZIE  na wyzwanie#19 .To moja praca:
 Nie wiem czy moja praca odpowiada kryteriom tej zabawy...Tytuł wyzwania:"Home sweet home".A ponieważ jestem akuratnie wielka miłośniczką haftu xxx,więc moja praca nie mogła nie mogła być wykonana inna techniką:) co prawda wyszyłam ten domek " nie wczoraj"-ale nigdy go jeszcze nie pokazywałam....             
                                                                                                                                                                                              Zgłosiłam się także na WYMIANKĘ z motywem ptasim -może dopisze mi szczęście i zostanę     wylosowana?                                                                                                                                        
                                                                                                                                                                       Dostałam dzisiaj tzw.SZPUNKU (jak mawiała moja babcia,gdy za mocno jako dziecię się uruchomiałam)...czyli robota paliła mi się w łapkach.W tle leciał Kenny G.a ja umyłam w salonie okna -uwielbiam myć okna- wymiotłam zimowe kurze, zafundowałam kwiatom prysznic, wyszorowałam podłogi-a jutro ciąg dalszy!!:) Badylki przytachane z ogrodu zaczynają kwitnąć i się zielenić ........ no WIOSNA panie sierżancie!!!!                                                                                                                                   
A jutro pokażę -jakie cudności przysłała mi Lewkonia,u której wygrałam nagrodę główną w konkursie!!

25 komentarzy:

  1. Ja też chcę dostać SZPUNKU...Moje okna aż proszą się o umycie!!
    Twój obrazek jest przepiękny! Na pierwszym zdjęciu wygląda jak namalowany.Dopiero w zbliżeniu widać ,że to xxx...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. No mnie zagielas tym haftem, cudo!Zazdroszcze tej cierpliwosci.
    I Ja chce dostac "Szpunku", bo sie juz caly tydzien ociagam :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie to się nazywa "szwung" (z niemieckiego oryg. pisownia: Schwung), czyli coś, co mam rzadko, niespodziewanie, a od czego dom wygląda najpierw jak po trzęsieniu ziemi, a potem jest nie do poznania:))))Chciałam już tego szwungu dostać w zeszłym tygodniu, ale był mróz i bolały mnie zatoki. To mówię sobie: po dniu kobiet (a co sobie będę sama dom na własne święto pucować:)
    No to pada deszcz.
    W takim razie usiądę sobie,wyciszę się, wezmę książkę, i ... poczekam spokojnie na kolejny napad. Do tego czasu zabraniam sobie patrzeć na zachlapane szyby :)))
    Przepiękne hafty. Jak ja bym tak chciała móc :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skradnę od ciebie troszkę energii do działania :-)
    Obrazek świetnie wykonany. Myślałam, że to fotografia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja poproszę kilogram "szpunku", zapakować na wynos :)))
    Okien nie umyłam, bo sie przeziębiłam, a bardzo już pucowanka pragną:) KOty z kątów wywaliłam, ale jeszcze "tyla roboty" przede mną :)))

    Osz kurza Twoja twarz, żeś się wcześniej nie przyznała że już bloga masz :)))
    Fajnie u Ciebie - pozdrawiam i powodzenia...
    na nowej drodze życia :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny ten obraz, podziwiam cierpliwość

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana obraz przepiękny !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, że już jesteś w naszym blogowym światku!!!!Bardzo się cieszę ...i idę poszperać co u Ciebie słuchać!!!Pozdrawiam serdecznie:) Aga

    OdpowiedzUsuń
  9. Najpierw myślałam że obrazek malowany a potem zdziwienie mnie dopadło...to dopiero misterna robótka. Piękne wykonanie a motyw bardzo mi się podoba. Taki sielski obrazek np z angielskiej wsi. Na pewno pasuje do tematu wyzwania taki słodki domek w uroczym ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem, czy dla mnie jeszcze trochę tego "szpunku" zostanie, bo jak widzę w komentarzach poprzedniczek popyt na przednówku jest spory :)) Piękny haft, myślę, że doskonale pasuje do tematu wyzwania. Dzięki, że wpadłaś do mnie i przypomniałaś o chlebku. Po tamtym "falstarcie" długo szukałam aluminiowych jednorazowych foremek, takich w sam raz na te proporcje. Kupiłam, włożyłam do szafki i ...zapomniałam. Mam ser i otręby i troszkę czasu wieczorem. Będę piekła. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziekuję za miłe słowa...trochę u mnie jest haftów na ścianach..myślę,że będę tez suksesywnie pokazywać je na blogu a także te,które powstaja na bieżąco
    aagaa-szpunk przyszedł nie wiem skąd...ale długo na niego czekałam
    Bree-dostaniesz dostaniesz,wiosna idzie!!
    Lewkonio,a moze to i szwung?..albo źle pamietam-to juz tyle lat...a może babcia niewyraźnie mówiła...
    Mario,Ivalio,Miro-szpunku ci u mnie dostatek!proszę sie częstować!!
    Chmurko,Kaprys,Ewo poniewaz haft jest drobny to często moi goście podchodzą ,aby z bliska sprawdzic czy to aby na pewno haft...
    aga-dziekuję i zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. O rajciu! Ale CUDO!!! Jestem pod wrażeniem. Dziękujemy za udział w szufladowym wyzwaniu. Twoja praca "pasuje jak ulał". Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj,piękny haft!
    Serdecznie pozdrawiam,Maja

    OdpowiedzUsuń
  14. po obejrzeniu Twojego dzieła opad szczęki gwarantowany... tak stało się u mnie, gdy zobaczyłam co potrafisz...

    OdpowiedzUsuń
  15. Artnova,Maju,Jolu-bardzo dziękuję!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow, ale obraz "namalowałaś" cudo po prostu!!!ja w szpitalu mały hafcik zrobiłam i to by było na tyle:))

    pozdrawiam Cię serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ojej... Pięknie... Aż nie do uwierzenia, że to haft, nie obraz...Jak ja bym chciała mieć tyle cierpliwości... Do tego ta energia... Kobieto, Ciebie nic nie jest w stanie zatrzymać!:)

    pozdrawiam Cię serdecznie,Michasia

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziekuje, ze zajrzalas na mojego bloga, bardzo podoba mi sie ten haftowany domek, musialas sie niezle napracowac.
    pozdrawiam cieplo
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  19. No sliczny wyszedl Ci ten obrazek. Na pewno sporo przy tym pracy.
    Jak sie tak domek posprzata, wlacznie z oknami, to ah, jakos tak wiosennie przejrzyscie. Uwielbiam to uczucie na wiosne!

    Pozdrawiam cieplo!
    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  20. Qrko, ja od dwóch dni bez limitu;) Autostradę żem zamówiła hehe:)) I teraz tak sobie myślę, że powtórzę raz jeszcze jak dobrze Cię czytać nie tylko w komentarzach. W nich ani tych kiciaków, ani ogrodu, ani remontu ani Twojego TALENTU(!!!!) nie było widać! W kategorii xxx przyznaję Ci 6* na 5 możliwych!
    Cieszę się, że dworowa pocztówka Ci się podoba:)
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dagi,Dysiaku-dziękuję...moja przyjaciółka mówi ,że ja mam motorek w ....,więc robię dość szybko-jeśli tylko mam czas...
    Lambi-takie rzeczy to Ty mi pisz jeszcze..a tak poza tym to ja bardzo skromna i to dlatego-błacha cha:)

    OdpowiedzUsuń
  22. that is sweet

    greatings send you Conny

    OdpowiedzUsuń
  23. dzięki Qureczko za linka do tych wspaniałości...zobaczy - czytałam trochę Twój blog od początku a to mi umsknęło...
    uwielbiam takie owyszywanki a zwłaszcza domki ! niestety nie mam wzorów tej serii;
    cudnie wyszyłaś !!!

    OdpowiedzUsuń

♥♥♥✿DZIĘKUJĘ✿♥♥♥