Leżę,wyszywam ale nie mam ramek,więc pokażę efekty innym razem.
Jakiś czas temu pokazywałam roletę klik ,którą uszyłam sobie do jadalni....ponieważ kilka osób było ciekawe jak ją zrobiłam -spróbuję trochę przyblizyć ich "produkcję"...
Wykorzystałam do tego celu starą mini-roletkę i rozbebeszyłam ją za przeproszeniem na czynniki pierwsze.Do rurki aluminiowej jest ona przymocowana mocnym klejem,który pozostaje na jej powierzchni,co pozwala w łatwy sposób przymocować nową roletę.
Niestety, nie można boków materiału podwinąć(podłożyć)-jedynie obrzucić na maszynie...powstałyby za grube boki.....wiem,gdyż musiałam pruć:(....Materiał przyklejamy do rurki:
...nawijamy....w dolnej części robimy tunel na listwę...ja naszyłam też bawełnianą koronkę. Do uszycia tej rolety, podobnie jak poprzednio użyłam prześcieradła, które kupiłam w lumpku.I tak jak ostatnio,aby nie było zbyt białe "przydymiłam"je naparem herbaty.Tak wyglądała roleta przed zmianą...oczywiście Bury jako foto-model:
Tak ,dla porównania obie:
A to już okno w nowej wersji....
Zdjęcia robiłam jakiś czas temu...w pochmurny dzień,ale muszę się przyznać,że uwielbiam jak przez nie wpada przydymione swiatło słoneczne...nie lubię bowiem zbyt ostrego, słońca w domu.A kuchnię mam od strony południowo-wschodniej,więc go nie brakuje.. czego i wam życzę:)..pozdrawiam.
Super pomysł i pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńRewelacja!!! nie to okno:))
OdpowiedzUsuńśliczne rolety.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę , wygrzej się dobrze
Świetny pomysł, na pewno z niego skorzystam,
OdpowiedzUsuńtym bardziej , że mam dwie rolety
"na wykończeniu".
Pozdrawiam serdecznie i życzę radosnych Świąt Wielkiej Nocy.
Dużo, dużo zdrówka:)) i świetnie wyszły roletki:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Pięknie się prezentują Twoje roletki. Okna jakby z innej bajki. Dzięki za szybki kursik metamorfozy sklepowego badziewia.
OdpowiedzUsuńPieknie zrobilas roletki,Zycze zdrowka!
OdpowiedzUsuńNormalnie sie zaczerwieniłam...i to nie od kaszlu,który mnie okrutnie dusi....bardzo dziekuje wam za miłe słowa i zyczenia zdrowia:)
OdpowiedzUsuńaaaaa i jeszcze dziekuję ci Marapuama za zyczenia,ale ja nie obchodzę swiąt...a właściwie obchodziłam wczoraj-Pamiatkę smierci Pana Jezusa.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFantastyczne rolety! Okno zyskało sielsko-romantyczny klimat :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają :)) Ja też przymierzam się, ale do roletek dyliżansowych, jak będę robić pokój córeczki.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę :)))
Zachwycam się i podziwiam- piękne są - najchętniej bym Ci je ukradła ;)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł..ja mam kilka rolet które leżą w piwnicy chyba czas je odnowić..wracaj szybko do zdrowia..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz kapitalne pomysły:)
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi te rolety, świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie sobie poradzilas, nowe roletki sa przesliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
rolety fantastyczne, doskonały pomysł i wykonanie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRomantycznie, zdrowiej!!!1
OdpowiedzUsuńSuper to wymysliłaś
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńAleż ja bym chciała mieć takie piękne okno... i widok za nim też :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł.
OdpowiedzUsuńPiękną roletę uszyłaś. Podziwiam Cię.
OdpowiedzUsuńPrzeglądałam Twojego bloga troszeczku i muszę Ci powiedzieć że padłam na twarz jak zobaczyłam ten obrazek z czerwonymi makami. Jest BOSKI. Ja też dużo wyszywam, ale takiego cuda to jeszcze nie widziałam.
pozdrawiam
przemiana znakomita! bardzo dobry pomysł!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie raz jeszcze
Świetne są!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Chyba skorzystam z Twojego patentu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aga
Swietny pomysł ,kiedyś sie zastanawiałam nad zrobieniem rolety.. teraz widzę ze to możliwe!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, do wykorzystania.
OdpowiedzUsuńPiękne...też sobie zrobię :) Pozdrawiam cieplutko w ten mroźny dzień
OdpowiedzUsuńTo jest pomysł!, brawo:)
OdpowiedzUsuńjejku pomysł świetny! odświeza pomieszczenia,nowy element wystroju za grosze i do tego radość tworzenia:) natknęłam się na Twojego bloga przez przypadek, ale pozwolę sobie tu zostać:)zapraszam do siebie koralki0anki.blogspot.com
OdpowiedzUsuń