Paczki popakowane poszły w świat...na warsztacie szyldy,które najprawdopodobniej w poniedziałek też polecą do nowego właściciela...
To ,co powędrowało na pocztę ze zrozumiałych względów pokażę jak dotrze do dziewczyn:))
A u mnie ostatnio wciąż króluje....filc
Tu próbowałam swych sił w filcowaniu na sucho..
Połamałam dwie igły:))..ale zabawa przednia
Uszyłam "ubranko" na termofor
Wraz z nowym termoforkiem dla zainteresowanych dostępny
TUTAJ
Mam nadzieję ,że niedługo nie trzeba będzie sobie wytwarzać sztucznej łączki...i wiosna się zdecyduje nas odwiedzić i zostać na długo:))
Jestem tak stęskniona powietrza,ciepła,że chyba to
akuratnie nastraja mnie do takich prac...
Powstała też kolejna łączka...hihihi
Mam nadzieję,że wiosna się zawstydzi i przybędzie w te pędy!!
Jako podszewki użyłam mojej bluzki":))
Tu jeszcze raz łączkowy duet:
Za oknem słońce...ale czy już wiosenne...niestety wątpię:)
Ach....jak mi się chce już poryć w ogrodzie....
Łaaadne :) Lubię grę barw na ciemnym tle.
OdpowiedzUsuńPrawda, że ta zima mogłaby już sobie pójść. Człowieka ciągnie na takie łączki. Torebka jest świetna, te drobne kwiatki wyglądają na misterną robotę.
OdpowiedzUsuńCudna filcowa torebeczka!!! Kwiatuszki rewelacja:)
OdpowiedzUsuńPoryć w ogrodzi to i ja bym chciała niestety na razie figa z makiem,śliczny termoforek ,maki to moje ulubione motywy do malowania,piękne prace zawsze się zachwycam .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtorba aquratnie trafiła w mój gust ...
OdpowiedzUsuńkażdemu marzą się ciepłe dni...
miłej soboty
Świetna torba... i fajny pomysł na wykorzystanie bluzki wraz z kieszeniami, pozdrawiam ...
OdpowiedzUsuńle maki piękne :) ja filcu nie lubię za bardzo ale z tymi makami prezentuje się pięknie :)
OdpowiedzUsuńFilcowa torebka łączka świetna:))))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńale gapa ze mnie
Usuńchciałam tylko napisać, że filc to dla mnie czarna magia, tym bardziej podziwiam :)
Witaj Qrko! Mam straszne zaległości,brak czasu, bo i nawał pracy. Jeszcze chwilę i będę na prostej. Tak mówiłam tez dwa tygodnie temu. Ale wpadłam na moment pozachwycać się trochę. Termoforek w ubranku cudny i torba super. Jeszcze chwila i całkiem przekonam się do filcu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWow Qrko,jak to wszystko pieknie wyglada!Swietnie wychodzi Ci filcowanie!Zachwycam sie taka laczka,dla mnie "ufilcowac" takie cudo to cos niewyobrazalnego!Dlatego podziwiam,podziwiam i nawoluje wiosne razem z Toba :-)
OdpowiedzUsuńPS Tez mi sie juz marza prace w ogrodzie :-)
Serdecznosci sle i milego weekendu zycze :-)
Usciski:*
Mam nadzieję, że swoimi ślicznymi łączkami przywołasz prawdziwą wiosenkę:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ubranko na termofor:)
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie wiosną zapachniało :)
OdpowiedzUsuńTermoforek ma piękny kubraczek!
A torebusia boska!
Qrka,
OdpowiedzUsuńto je překrásné .... Marki
Qrko, wiosna za pasem, choc za oknem zimno, to przeciez juz tylko maly krok dzieli nas od wiosennego ogrodu. Twoje laczki sa tak piekne ze ja to nawet przestalam tesknic za wiosna. Te maki wynagradzaja wszystko, sa przesliczne Ehhhh....
OdpowiedzUsuńprzecudne te filcaki!!!!!:)
OdpowiedzUsuńTermoforek prześliczny!!!
OdpowiedzUsuńTa torebka - sam miodzik;))))
OdpowiedzUsuńCudowne maki, torebka i termofor po prostu ekstra!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jakie piekne,słoneczne zdjęcia:)cudne prace:)
OdpowiedzUsuńFilcowanie to dla mnie czarna magia, ale Tobie to wychodzi świetnie!
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda
OdpowiedzUsuńi naprawdę tworzy łączkowy klimat :-)
Cudne te Twoje łączki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Niczym w środku lata :-)Śliczne prace.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Jestem totalnie zauroczona łączką!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam na moje Candy
T.
Łączka, zwłaszcza ta na torebce, jest przecudna! Kwiatki jak prawdziwe! Wspaniale to zrobiłaś! i jeszcze ten pomysł z termoforem... super!
OdpowiedzUsuńJakie piękne łączki wyczarowały Qrki rączki! Żeby nie powiedzieć - pazurki. :) Nie mogę przestać Cię podziwiać, wszelakich talentów posiadaczko. I jeszcze w ziemi gmerająca jesteś... I ja już tęsknię za tym. :)
OdpowiedzUsuńprzecudna torebka, gratuluję umiejętności
OdpowiedzUsuńBoskie są te Twoje filcowanki:)
OdpowiedzUsuńSkąd Ty czerpiesz pomysły, hm?
Pozdrawiam. Ola.
Dawno mnie tu nie było a u Qrki wiosna w pełni :)) łączka przywołuje same miłe wspomnienia ...aż dziw, że nie słychać bzyku pszczółek :)
OdpowiedzUsuńŁączka cudowna.Itermofor i torebka wyszły świetnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to mistrzostwo świata:)
OdpowiedzUsuńJednym słowem PIĘKNE rzeczy nam pokazujesz.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJuż czuję wiosnę ;-)))
Całuski
śliczne te Twoje łączki! czaruj, czaruj, prawdziwe tez by się przydały:-))
OdpowiedzUsuńKolejne cudenka wyczarowalas, a w ogrodzie jeszcze sie naryjesz:)))) Pozdrawiam imiego weekend zycze:)
OdpowiedzUsuńu mnie w ogrodzie ryje kret :(
OdpowiedzUsuńo jakie cuda!!!!!!!!!:)))
OdpowiedzUsuńśliczniutkie, energetyczne ! uściski
OdpowiedzUsuńAle pieknie Ci wychodzą te łączki,maki,ach.....wstydź się PANI WIOSNO!!!!!
OdpowiedzUsuńQrko, Ty zdolna bestio! :*
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje łączki:))Wiosna trochę przesadziła i kompletnie zasypała nas śniegiem:))))Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę
OdpowiedzUsuńOj Qrko, Qrko, wzbudzasz rzadko spotykane u mnie uczucie zazdrości. Tych filcowanych cudności!!!!
OdpowiedzUsuńFajnie potraktowałaś je maszyną i super zastosowanie koszuli na podszewkę, nie wspominając o rewelacyjnych rączkach.
OdpowiedzUsuńTak podglądam Twoje filcowanki i muszę przyznać, że coraz bardziej mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńHihih poryc w ogrodzie - dobre :) ta torba z drewniana raczka cudna... Sciskam
OdpowiedzUsuńLaczkowy duet jest boski;) Filcowanie wychodzi Ci cudnie;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzecuności!!! podziwiam szczególnie za perfekcje tych malutkich kwiatków :)
OdpowiedzUsuńszalejesz kochana!!! Piękniste wszystko :))
OdpowiedzUsuńCudne! Na ciemnym tle wyglądają te kwiatki po prostu idealnie. Czaruj wiosnę dalej, może ją "zanęcisz" :)))
OdpowiedzUsuńFantastyczne!!! Lubię tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńAle piękne :) w sumie nie wiem co piękniejsze :)
OdpowiedzUsuńHej, to mamy tak samo z tym ogrodem. Twoje łączki nastrajają mnie optymistycznie.:) Pozdrawiam.:)
OdpowiedzUsuńKiedyś jak się odkuję finansowo zamówię u Ciebie taką łąkową kopertówkę na wyjścia :) Bardzo, bardzo mi się podobają Twoje filcowe prace!
OdpowiedzUsuńWOw...jak to pięknie odszyte! jake to wiosenne! Aż miło patrzeć.
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje filcowe łączki:)Super:) Co znaczy pomysł. Serdeczności:)
OdpowiedzUsuńPiękne łączki ! Zazdroszczę tego "rycia" ogrodowego :)
OdpowiedzUsuńPrzewspaniałe! Brawo!
OdpowiedzUsuńQrko mnie też już ciągnie do prac w ogródku. Niestety pada...deszcz ze śniegiem...
OdpowiedzUsuńTo co pokazujesz to przyznam się szczerze czarna magia dla mnie, tym bardziej Twoje prace budzą we mnie wielki szacunek dla tak zdolnych rączek :)
Łączka to mistrzostwo świata :)
Buziaki
K.
Piękne prace, jak patrze na tą twoja łączkę to tęskno mi za wiosną, pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPrześliczne prace :)))Pozdrawiam słonecznie i życzę WSZYSTKIM włącznie z Babcią i Beatką zdrówka!!!!!
OdpowiedzUsuńLove that... Nice
OdpowiedzUsuńNie mogę się napaczeć. Kurza melodia!
OdpowiedzUsuńQrko!
OdpowiedzUsuńOstatnio mało mnie w blogowym świecie, ale przejrzałam Twoje poprzednie posty i chciałam napisać,że trzymam kciuki i za Babcię i za małą Beatkę!
buziaki wielkie!
Ale zachwycające filcaki! I te kwiatuszki w słonku - cudo! Niech ta zima pójdzie już precz!
OdpowiedzUsuńUściski :)
Oj mnie też już ciągnie, żeby paznokcie w ogrodzie sobie połamać troszkę ;) A torebeczka śliczna!
OdpowiedzUsuńA ja Qrko korzystam z termoforu...mam swój osobisty,tylko nie tak pięknie ubrany :(
OdpowiedzUsuńFilcowe cuda!Pieknie zrobilas,Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń...piękne cuda, a łączka z kwiatami majstersztyk. Też chcę już wiosny, a tu zima nie odpuszcza...
OdpowiedzUsuńNo niech mnie kule biją! Ależ cudowny torbiszon! A pokrowiec na termofor, to by mógł służyć za dekorację, bo w celach użykowych, to mnie by było szkoda go wykorzystywać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wow, to coś dla mnie ... kocham takie łączki, patrzę i tęsknię ... a na podwórku tyle śniegu.
OdpowiedzUsuńPodziwiam :-)
i pozdrawiam :-)
O Qrczaki.....te Twoje filcaki są niesamowite. Piękne wzory!
OdpowiedzUsuńTermofor jakoś mam do niego sentyment bo mam z nim miłe wspomnienia ale w takim ubranku to jest bajeczny.
OdpowiedzUsuńZnów mnie zaskakujesz! Wiosenne ubranko na termofor przepiękne!
OdpowiedzUsuńQrko, powtarzam sie, ale poprostu jestes bardzo pilna!!!! Wyniki twej pracy sa cudowne!
OdpowiedzUsuńTak tak, Pani Zima kroluje sobie w dalszym ciagu. U nas od rana sniezy. Wprawdzie bardzo pieknie to wszystko wyglada, ale juz marze o cieplych wiosennych dniach! :)
Zycze pogodnych dni, Jola
Z takim letnim motywem to ten termofon nie potrzebuje napelnienia ciepla woda;) Przepiekne, radosne prace!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
termofor! Przepraszam za literowke!
OdpowiedzUsuńŁączki wyszły cudnie, takie letnie nie wiosenne...ach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Marta
Aż mnie zatkało z wrażenia... cudne te łączki, piękne, niesamowite, jedyne w swoim rodzaju, radosne, optymistyczne... :)
OdpowiedzUsuńCudna laczka :))))))))) CUDNA!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńA ja juz ryje ;) paluchy czarne, ale jaka radocha :)))) nie w ogrodku, ale w szklarni, mam tam praktyki :) zapach ziemi to taki piekny zapach, i coraz wiecej kolorow wokol mnie, jak w raju ;) a za oknem dalej tony sniegu.....
Usciski :)
Ale te łączki śliczne są.
OdpowiedzUsuńZawsze mnie zastanawiało czy taki pokrowiec na termofor jest na stałe, czy w jakiś sposób można go zdejmować?
Kurza stopa! Ja też ostatnio ostatnio początkuję w filcowaniu, ale do Twojego poziomu to mi jeszcze brakuję, że ho, ho. Może pokażę jakieś pisanki na blogu, to Cię zaproszę do krytycznej wypowiedzi:)
OdpowiedzUsuńEkstra, ekstra...