sobota, 14 września 2013

A nie mówiłam....

    Pomalowana,pomalowana.-sypialnia oczywiście...ale z poślizgiem:)))W między czasie mieliśmy przez prawie dwa tygodnie gościa...Choć był...a właściwie była zupełnie "bezobsługowa"-od rano do wieczora korzystała z kursu-to trzeba było się przygotować na jej przyjazd:)
Początkowo miało nas odwiedzić małżeństwo...stąd do pokoju przytaszczyliśmy zdobyczne biurko:
Druga osoba mogłaby korzystać z sekretarzyka
Najbardziej zmartwiła mnie wiadomość,że nasz gość ma astmę...a w pokoju gościnnym oprócz tej zamkniętej za szkłem jest ponad 4m2 biblioteki otwartej pełnej półek z książkami od podłogi do sufitu!!! Wiadomo książki-to kurz...ich nie da się wyprać:)) I tak dokładne porządki po raz kolejny:)
Okazało się ,że jej uczulenie nie dotyczy tak bardzo roztoczy ,czy kociej sierści..
Musieliśmy natomiast ograniczyć używanie odświeżaczy powietrza:)
  W międzyczasie mojej przyjaciółce padł kręgosłup..i nie mogła ani na moment podnosić Beatki...Przez dwa dni miałam etat ciocio-matki
 
Współpraca na froncie Beatka -Beatka była bardzo udana
 
Gdy dziecię grzecznie bawiło się na macie ja mogłam podłubać na drutach.
Powstała chusta dla  Sylwii
  Z mięciutkiej bawełny:)
Potem kolejna dla lejdik
Zrobienie jej dobrego zdjęcia graniczyło z cudem!!
Stałam się też posiadaczką pięknych stempelków-prezent od Jaddis...ale o tym innym razem:)
Nie pokazywałam też szyldu jaki zrobiłam dla Wolffianki
 
Tym razem w tonacji B&W
 
Kilka dla Agi
Oraz dla Ani
 
Która przysłała mi ich zdjęcie w miejscu docelowym:))
Bardzo wam dziewczynki dziękuję:)))
A wracając do sypialni...ściany to pikuś...postanowiłam zmienić meble:)
Na pierwszy ogień poszła komoda..moja panieńska...najpierw jasna sosna..potem
 
A teraz..biało-szara:
Moją inspiracją były cudowne prace Kasi
Grafikę jak dobrze pamiętam wzięłam stąd: Klik
Potem łóżko 
Dodałam dekor
Wszystko na biało
Powiem tak:malowanie po wielokroć tych szczebelek....męka!!!
Ale chyba było warto:)
Jeszcze tylko zmiana lampek,półki przy łóżku zamiast szafek...zasłonki..
A na zimne nocki powstaje wielokolorowy pledzik
A nie mówiłam,że usiadłam tylko na moment:))
Co innego nasi panowie:))
To lecę:)) Dziś bawię się na weselu...czyli też akuratnie nie posiedzę..hihihi

92 komentarze:

  1. Jejku jaki cudny ten gość sama chcętnie bym takiego cukiereczka ugościła :) Przecudna Beatka ,gratuluję rodzicom doprawili każdy szczegół hihi.:)A co do reszty to zdolna jesteś Qrka :)))Piękne to wszystko z przyjemnością się ogląda :)Miłego tańcowania do białego rana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno Cię nie było, ale ten wpis Cię usprawiedliwia :)
    Tyle wszystkiego narobiłaś, że ho ho.
    Przyjemności na weselu.
    Ola.

    OdpowiedzUsuń
  3. I kiedy Ty to wszystko??? Ależ to pracy - ale efekt rewelacja! Mam pytanie jaką farbę malowałaś meble? Bo z fotek wygląda, ze nie zdzierałaś poprzednich powłok... a może mi się tylko wydaje?
    Gratuluję wykonanej pracy.
    Baw się dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nigdy nie zdzieram:)))ten szary to garba lateksowa...resztka ze ścian:)))...i powiem Ci Beatko ,że to odkrycie roku!!!!! tak dobrze się kładzie..potem lakier wodny...i efekt po jednej dwóch warstwach jak ta lala!!!! kremowy kolor to zwykła akrylowa:))

      Usuń
    2. No to chyba wreszcie pomaluję swoje kredensy... nienawidzę zdzierania resztek lakieru :)

      Usuń
  4. Czasu nie miałaś, a ile pożytecznej roboty zrobiłaś. Meble świetne, a ostatnia fotka mnie rozbroiła.

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja tuż przed remontem. Jestem zachwycona Twoją pracą. Oj, chyba niedługo będę prosić o wsparcie. Ale najpierw niechaj zaczną ten remont!
    A gość... malutki i słodziutki...
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne metamorfozy meblowe. Śliczne chusty - szczególnie z turkusem ;o)) Udanej zabawy! ;o)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uhhhh aż zadyszki dostałam od samego czytania :-)Qrko nie usiedzisz spokojnie w jednym miejscu ... ale za to jakie efekty Twojej krzątaniny ... nic tylko podziwiać .... Oczywiście chusty jak zwykle mnie powalają na łopatki - cudne. A gość śliczniutki - taki do schrupania.
    Pozdrawiam cieplutko, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  8. Komada wspaniała. Właśnie taka gdzieś krąży w moich marzeniach.Rewelacja. Miłej zabawy życzę.

    OdpowiedzUsuń
  9. No Kochana chyba nie jadłaś , nie spałaś tylko malowałaś....Metamorfoza ekstra....Chusty jak zwykle urocze...No tak chyba czs by był na szyldzik do mojej nicianej....Całuski pa....

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak nic tytan pracy z Ciebie:) Wszystko piękne:) Wspaniałej zabawy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Takie mebelki marzą mi się do naszego salonu,tymczasem prace stanęły, bo trzeci tynkarz wystawił nas do wiatru...Połowa ambitnie sama będzie tynkować, już mu powiedziałam, że nie pogniewam się o krzywe ściany-cały nasz dom jest trochę krzywy:)Będę podpatrywać to bielenie, mi moje prace nigdy się nie podobają - nie wiem czumu nie udaje mi się uzyskać takiego efektu na jakim mi zależy.
    Qrko, jestem pełna podziwu nie tyle dla prac meblarsko wykończeniowych (bo to jestem sobie w stanie wyobrazić), ale dla tych cudeniek na szydełku/drutach - SZALE I PLEDY SĄ PRZEPIĘKNE!!! Szalej sobie dziś do woli:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Qrko, tylko spuścić Cię z oka na moment :)))) a już widać, że chwili nie usiedziałaś :)))) kocyk - chusty - meble - wszystko cudności :))) Napracowałaś się, że hejjj :) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaaaaa!!!i zrobiłam jeden "nasz" kwadrat..taki na próbę:)

      Usuń
    2. to kiedy Ty śpisz? Może koty śpią za Ciebie? :)))

      Usuń
  13. To się napatrzyłam i napodziwiałam:))) Powiedz Beatko skąd u Ciebie taki wulkan energii, bo mnie siły i chęci opadły, czyżby jakaś depresja przedjesienna???

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja miałam podejrzenia, ze w tej szarej farbie pływasz krytą żabką, hi,hi
    Matko! Adyć przysiądź jednak na chwilę przy tych ogonach:))))
    Meble boskie!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochana Qrku bardzo ci dziękuję za moją chustę jest jak zwykle piękna:) ale wiadomo twoje zdolne rączki tworzą tylko takie cuda:) jeszcze raz dziękuję ci za nią:* a reszta!!!! matko kiedy ty to wszystko robisz?????? Cudowności same!!!!!! Pozdrawiam ciepło Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  16. Ojej ile pięknych prac i zmian :) a Beatka - śliczna :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Rewelacyjnie zmieniłaś komodę! Zdolniacha ;) Uściski też dla Beci :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale śliczna ta witrynka , książki świetnie w niej wyglądają . Chusty każda cudna ( ta mała Beatka to bardzo grzeczna dziewczynka , albo ta duża Beatka to na dopalaczach jedzie , hahaha ) Qrko to chyba ja się mogę tu inspirować i motywować do pracy :) A na tym weselu to Qrko tylko grzecznie i po pańsku , no! Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeju Qrko:) Ty naprawdę masz jakiś efekt relatywistyczny w swoim domku:) Kiedy Ty to wszystko ...? Same cuda! Mebelki piękne robisz:) Chusty - wiadomo:), że o szyldach nie wspomnę:) Beatka - śliczna Dzidzia! Dobrej zabawy na weselisku! A potem posiedź chwil kilka z tymi swoimi futrzanymi przystojniakami:) Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  20. Łomatko! Qurko, pledzik, chusty , zawieszki i jeszcze opieka nad maleństwem ? Szczerze podziwiam ;)))

    OdpowiedzUsuń
  21. baw się dobrze Qurko...
    oj działo się u Ciebie działo... piękne wytworki... te malowane również
    pozdrawiam cieplutko i fajnie, że znowu jesteś

    OdpowiedzUsuń
  22. 1. Beatka urosła, ale piękna jest jak od pierwszego zdjęcia
    2. zmiany w sypialni świetne i wiem co to jest malowanie szczebelków ... narobiłaś się wiec tym bardziej możesz być z siebie dumna
    3. szyld, z którego jestem baaardzo uradowana pokażę w aranżacji kuchni
    4. zdjęcie z ogonkami ...bezcenny widok :-))
    ... na koniec życzę udanej zabawy ... do białego rana :-))))

    OdpowiedzUsuń
  23. Moja pierwsza myśl...a może by tak podesłać Beatce moją(czyli starą Rodziców) szafę do malowania??? hihihi
    Będę zwyczajnie i obrzydliwie złośliwa i pochwalę tylko małą modelkę.Tylko...bo reszta wpędza mnie w kompleksy :(

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie ma to jak biel w sypialni i nie tylko...
    A chusty- piękne wykonanie, chociaż dla mnie musiałby by być...wiesz, jaka...biała!
    Buziaki, Beatko

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudowna metamorfoza, a przy tym te chusty:)Jesteś bardzo pracowita Beatko:)Dzidziuś śliczności:)Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak Cię nie ma, to tygodniami, a jak już się pokażesz, to zasypujesz nas obłędną ilością rewelacji! Czytam i oglądam wszystko po kilka razy! napracowałaś się, zrobiłaś mnóstwo przepięknych rzeczy! Uwielbiam Twoje szyldziki i chusty, są niesamowite :) I gratuluję metamorfozy sypialni, efekt wspaniały!

    OdpowiedzUsuń
  27. ale cudenka,tez bym chciala pomalowac moje drewniane meble,ale nie wiem czy dam sama rade? u ciebie effect babowy,pozdrawiam milutko irena

    OdpowiedzUsuń
  28. Sypialnia ....FANTASTYCZNA !!!!
    Chusty... piękne !!!!
    Koty... wytresowane do zdjęć????
    To się nazywa zorganizowany dom!!!!
    Jesteś WIELKA Qrko!!!
    Pozdrawiam :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihihi...bo mordki w miseczkach:)))to ostatnio głodomorki..czyżby na zimę???

      Usuń
  29. świetny post, nie wiem czym najpierw sie zachwycać, czy cudowna sypialnia czy przepięknymi chustami czy najlepszymi na świecie szyldzikami? po prostu masa cudnych rzeczy do podziwiania. dałaś mi własnie trochę energii bo ja ostatnio twórczo nie działam.
    łóżko wyszło przepięknie, warto było!!!

    Beatka wspaniała :)

    bawcie się dobrze!!!

    OdpowiedzUsuń
  30. Piekne chusty, piękne szyldziki, piękny pledzik....
    jakim cudem dajesz radę tyle piękna stworzyć - kiedy znajdujesz na to czas?
    Pozdrawiam!
    m.

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak zwykle jestem pełna podziwu dla Twej inwencji i pomysłowości.
    Dobrej zabawy.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ale super wyszła Ci komoda! Jest moją inspiracją do tego stopnia, że będę musiała swoje sypialniane mebelki przemalować w najbliższym czasie :-) Pozdrawiam serdecznie, Kasia.

    OdpowiedzUsuń
  33. ojejciu:) ale się napracowałaś. Pięknie Ci wyszło malowanie mebelków, chciałabym tak umieć:) Chusty oczywiście przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  34. O matulu te chusty są genialne!

    OdpowiedzUsuń
  35. Cudna ta szara komoda... przypuszczalnie kiedyś bezczelnie zgapię pomysł ;) Od trzech lat mam szare ściany i białe meble w salonie, nadal bardzo mi się podoba, ale kusi mnie, żeby coś delikatnie namieszać ;) Z meblami sobie sama poradzę, ale szyldzik to bym chętnie zamówiła... mogę?
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Baw się dobrze;)))) Zasłużyłaś sobie;) najpiękniejszy szyldzik z domkiem;)

    OdpowiedzUsuń
  37. tyle zmian i jeszcze dwie chusty i pledzik, ale pracuś z ciebie

    OdpowiedzUsuń
  38. Tyle cudnych rzeczy natworzyłaś,że nawet nie próbuję ich wyliczać co by czegoś nie pominąć:)Wszystko piękne:)Znalazłaś sposób na wydłużenie doby, zdradź przepis nie bądź taka:) Dziewuszka cud miód,oj nosiła bym i tuliła mmmmmm:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. Metamorfoza wyszła cudna, szczególnie komoda:) Widzę, że pomysł tabliczki ruszył za serca co i dobrze:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  40. Ale piękne rzeczy- jestem pod wrażeniem! Baw się dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  41. ...pięknie Ci wyszlo, jakos nie mogę się przekonać do bielonych mebli, wolę naturalne drewno...

    OdpowiedzUsuń
  42. Qrko, jak ty to robisz? No, wiem, rekami, ale tyle cudownej pracy! Pomalowane medle, chusta, szyldziki... wszystko bardzo piekne!! :)
    Pozdrawiam serdecznie, Jola

    OdpowiedzUsuń
  43. szalenstwo trwa ;) komoda wyszła obłędnie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  44. Zrzucenie starej osobowości sypialni dokonane. Na szyldziki tęsknie zerkam. Chusty niezmiennie urocze. Pozdrawiam zatem serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  45. Ale miałaś pracowite lato. ładnie odnowiłaś mebelki (tzn. meble) i piękne chusty wydziergałaś. Ty pracusiu!

    OdpowiedzUsuń
  46. Poczytałam , pooglądałam i natchnęłaś mnie na tą komodę! Mam właśnie taką do zmiany i tak odkładam , przekładam a tu nie ma co przekładać bo efektu nie będzie. Dzięki cudne!

    OdpowiedzUsuń
  47. Kiedy Ty na to wszyskto znajdujesz czas? Jak Ty to robisz? :) Sypialnia wyszla bosko, pieknie przerobilas ta komode. Chusty jak zwykle cudo no i szyldziki.. ;) Super! Milego dnia ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Nie wiem jak to robisz!!!Tyle zajęć,tyle cudnych prac.Oczywiście nr 1 to sypialnia!!!Cudna!!!Pieknie to zorbiłaś.O takich chuście szczególnie teraz jesienia marzę:)A Twoje koty to mnie ubawiły,mój tak wygląda jak wcina jedzonko z miseczki.Potem doczytałam w komentarza,że Twoje też wcinały:)))Mogą sobie podać łapę z moim terrorystą:)Ależ ja lubię Twoje posty!!!Dzięki za nie!!!

    OdpowiedzUsuń
  49. hej hej :) jeny alez mam do nadrobienia :)Jestem pod wrazeniem mebli z sypialni, potrzeba tak niewiele a jaki efekt - super !!!!

    OdpowiedzUsuń
  50. Piękne metamorfozy, Qrko! Podziwiam za talent i cierpliwość :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Wspaniała metamorfoza, ogrom pracy, ale ile satysfakcji, biel jest wspaniałym kolorem we wnętrzach. Pozdrawiam Cie serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  52. Piękny post - aż chce się rzec "ale się działo":)))))
    Pozdrawiam i kolejnych wspaniałych metamorfoz i chwil życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  53. Chusta dla Sylwii i dla Lejdik - MARZENIE...
    obie zachwycają choć kolorki moje to chyba bardziej dla dla Lejdik
    Przykre, że Twój gość zaniemógł ale za to uśmiech Beatki bezcenny
    Niech się równie kolorowe sny śnią w Twojej nowej sypialni jak pled, który właśnie robisz
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  54. Qrko, a takie piękne dekorki gdzie można nabyć?

    OdpowiedzUsuń
  55. Qrko zakochałam się w pledziku !!!!!! to moje marzenie , proszę o kursik on line, chusty są obłędne , wiesz ,że jestem ich miłośniczką hi hi , wczoraj byłam na wyjeździe i na Twoja chuste zwróciła uwagę jedna pani , bardzo jej sie podobała a ja z dumą ja prezentowałąm.
    No cóz kurzu z książek sie usuniesz , ale Twoje towarzystko na pewno zadziałało leczniczo na Twoją koleżankę , pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  56. Ty pracowita kobieto! :)))

    Komoda wygląda niesamowicie :)
    Mam nadzieję, że pokażesz kiedyś końcowy sypialniany efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Napracowałaś się nad tym wszystkim, ale efekty są tego warte ! Podziwiam i podziwiam i podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Qrko ja jak zawsze jestem pod wrażeniem Twojej pracowitości. Te szczebelki przy łóżku... chylę czoła!

    OdpowiedzUsuń
  59. Pięknie odnowiłaś meble:)komoda cudo:))Twoje zawieszki są niepowtarzalne:)))pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  60. czego się nie dotkniesz to czynisz cuda :D meble, chusty, szyldy....:D
    a gościa miałaś przeuroczego! :D

    OdpowiedzUsuń
  61. Mówisz że istnieją dzieci przy których można spokojnie dziergać?
    Moje są po dwudziestce a m nadal śni się po nocach jak darli się całymi dniami...
    Dziergotki obłędnie kolorystyczne.
    A mebelki co tu pisać cud miód.
    Buziaki Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  62. Qrko, jakie Ty cuda wyczyniasz! Pięknie przyrządziłaś sobie sypialnię, cudotwórczyni Ty. Skąd Ty to wszystko tak umiesz?!

    Pozdrawiam Cię bardzo ciepło. :)

    PS. Mała Beatka fantastyczna. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihih.non stop pytam się skąd i po kim Ona taka ładna:))))))))))))
      gdyby nie twórcze dziewczyny,które dzielą się swoimi umiejętnościami....to byłoby Jolu marnie:)))no ,a przynajmniej nie aź tak różnorodnie:)))

      Usuń
  63. Nie wiem co tu chwalić najpierw :) Cudne chusty, fenomenalną przeróbkę komody i łóżka, czy szyldziki... Same wspaniałości pokazałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Trudno uwierzyć, że to wszystko w dwa tygodnie ! Masz powera - podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Oj, Qrko napracowałaś się i przy chustach i przy mebelkach. Komoda bajeczna!!! Szyldziki podziwiam u siebie w domku- są naprawdę jeszcze ładniejsze na żywo! Niestety nie pochwaliłam sie nimi jeszcze , musisz mi wybaczyć tę opieszałość ale ostatnio "robię zdjęcia telefonem" bo aparat wysiadł a na telefon zakradł mi sie wirus i straciłam wszystko na karcie pamięci teraz muszę na nowo szyldziki sfotografować a przecież zasługują na piękna aranżację:) Ostatnio wszystko sie u nas psuje samochód, żelazko aparat oj mam nadzieje że to juz koniec. Chociaż nie, ostatnio dzieci "mi się zepsuły" zostałam sama z mężem. Córka ciągle poza domem - w rozjazdach, imprezach jakto studentka a syn wyprowadził sie do Gdyni - za pracą i na studia. Taka dola rodziców z dorosłymi dziećmi. Teraz dom pusty :(

    OdpowiedzUsuń
  66. I kolorowo i pięknie, masz złote rączki :-)

    OdpowiedzUsuń
  67. Oro, wszystko śliczne, a tej maleńkiej panience piękne portrety zrobiłaś! Kocie-ogoniaste, no cóż? Od razu na ryk mi się zbiera:(

    OdpowiedzUsuń
  68. Sie działo;)Beatka rozkoszna;))
    Kochana zmiana mebelków wspaniała!! Twoje tabliczki jak zawsze zachywcające, że o chustach nie wspomnę;))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  69. Napracowalas się kobieto ale metamorfozy mebli .... aż zabrakło mi słów.... pełen podziw!

    OdpowiedzUsuń
  70. Czy otrzymałaś przesyłkę?????bo się denerwuję-pozdrówka-aga

    OdpowiedzUsuń
  71. Podziwiam Twoją pracowitość i energię:)))sypialnia będzie piękna:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  72. Ja nie wiem, co komplementować. No nie wiem, bo i barierka i ta komoda i te dziergania... Ty jesteś dla mnie tytanem pracowitości Beatko (Beatko, prawda?) hahaha
    No pozdrawiam słonecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  73. Oj pracowicie u Ciebie było! To, że tabliczki boskie to sama prawa i tylko prawda ;)
    A meble wyszły Ci bardzo cudnie.

    OdpowiedzUsuń
  74. Ech...a ja znów wzdycham do Twych chust wspaniałych. :) Uściski serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  75. kurcze, piękne i komoda i ławka, a chusty, ach...

    OdpowiedzUsuń
  76. Rany, ile komentarzy, czy Ty mnie tu w ogole zauwazysz.? Pochwalic chcialam.....

    OdpowiedzUsuń
  77. Pięknie Zmieniłas mebelki! nie też czeka odowienie bardzo starych lóżek, ale jeszcze nie mamy koncepcji sypialni, bo i jej jeszcze nie ma. Tej docelowej.
    szyldziki i chusty jak zawsze cudne. I pladzik!
    Ale... czy mogłabyś pokazać z bliska tę fantastyczna koronkową narzutę która jest na łóżku???
    Po prostu szczena mi opadla. Uwielbiam prace z elementów, ale nie koniecznie robić ;) Ta ilość nitek do pochowania ;)
    Głaski dla ogonów.
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  78. Jak się odkuję finansowo, to zamówię sobie u Ciebie taką chustę, od pierwszego razu,[pewnie w zeszłym roku, gdy podobną pokazywałaś na blogu mam na nią ochotę. Możesz już się rozglądać za strażacką czerwienią, oranżem i biskupim wrzosem :)))Marzy mi się dogrzewająca jarzeniówka na zimne i szare dni :)A kiedyś potem znów moje nudne ulubione zielenie od morskich po pistację :)
    Zmiana koloru w sypialni na pewno ją rozjaśni, od razu jej przybędzie "powietrza" przy tej szarości ścian:)
    Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  79. Ta niebieska chusta rewelacyjna :)))))) Zresztą na Twoim blogu jest bardzo optymistycznie i pogodnie, że aż się miło zagląda :)

    OdpowiedzUsuń
  80. No kochana Ty to prowadzisz towarzyskie życie :):):)
    Trochę mnie tu nie było i teraz nadążyć nie mogę :):):)
    Zawsze będę podziwiała te Twoje zdolne paluszki :)

    OdpowiedzUsuń
  81. Pięknie tu! aż dziwnie, że trafiłam do Ciebie dopiero teraz - ale zostaję, zostaję:) komoda i łóżko nr 1! pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  82. Komoda piękna - ukradłabym, jak ty to kobieto robisz??? ;) Chusty mnie powaliły tak, że nadal nie mogę się pozbierać z pod stołu, cudne...pozdrawiam i zostaję :)

    OdpowiedzUsuń
  83. Czy Pani maluje meble zwykłą farbą akrylową? A czym są potem zabezpieczane?

    OdpowiedzUsuń

♥♥♥✿DZIĘKUJĘ✿♥♥♥