Największy jak do tej pory....prawie 190cm średnicy
Ten sam wzór robiłam już dla siebie...tylko kilka rzędów mniejszy
Muszę dokupić sznurka i zrobić sobie kolejne na górny korytarz....zostanie przez nie świetnie rozjaśniony:))
Zużyłam na niego 1300m sznurka!!!
A oto wzorek da chętnych...akuratny również na serwetę:))
Na Pomorzu czuć już wiosnę w powietrzu:))
Piękny :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają takie dywany ... z jakiego sznurka je robisz?
OdpowiedzUsuńBeatko wklejam ci informację o nim z innego postu:cytuję:
UsuńINFORMACJA CO DO SZNURKA:
większość osób robi dywaniki ze sznurka bawełnianego...i ja miałam taki zamiar...ale obawiałam się jak się on sprawdzi w moim domu,gdzie bywa zawsze "stos" ludzi,koty,poza tym jestem roztrzepańcem,któremu wszystko z rąk leci:)) Dlatego wybrałam sznurek sztuczny-ale wg mnie rewelacyjny-do wypustek:))
Nie jest nie wiadomo jak sztywny,po kilku praniach robi się jeszcze bardziej miękki:))
Dywany piorę w pralce....jak zrobię jakąś plamę to zmywam ją ściereczką z płynem...czasem dodaję do prania chloru-aby był bialutki:)) Jestem bardzo z niego zadowolona i dlatego kupiłam go już po raz trzeci:))
Sznurek kupuję w Polimex-sznurki ozdobne-sznurek do wypustek G5
JEDYNE UTRUDNIENIE,ŻE TRZEBA GO KUPIĆ ZA MIN,100ZŁ-BO JAK MNIEJ TO DOLICZAJĄ 15ZŁ ZA PAKOWANIE:((
A ile jest sznurka w jednym opakowaniu, bo na tej stronie ta informacja jest bardzo nieczytelna ;-(
Usuńinformacja jest tuż pod nazwą sznurka-100m:))
UsuńAch!!!! Qrko cudniasty. Takie wspaniałości o poranku.Za to lubię mój smartfon ze jadąc do pracy mogę z rana pooglądać Wasze prace.Pozdrowienia z Przytulnego.
OdpowiedzUsuń1300 metrów... Jestem pod wrażeniem :) Nigdy się nie zastanawiałam, ile trzeba sznurka do zrobienia dywanu :) To nawet brzmi, jak jakiś żart (ilu potrzeba policjantów do wkręcenie żarówki?) Żart, czy nie żart, statystyka jest wszędzie. A dywan wyszedł genialny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Następne bardzo dłuuuuuuuuugie arcydzieło:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny jest! :) A mi się marzy taka serweta na stolik. Jeszcze trochę, to spróbuję poszydełkować w mniejszym niż Ty formacie. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJest przecudny! jesteś niesamowita! a czy podjęłabyś się zrobienia większego? takiego o średnicy 3 m? pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńpodjęłabym się....hihihi:))
UsuńJest przecudny. A jak łapki po takim wysiłku? Na Kujawach, a scislej na mojej Krajnie też już wiosna.
OdpowiedzUsuńŚliczny jest. :)
OdpowiedzUsuńPiękny! Gratuluję
OdpowiedzUsuńNa Lubelszczyźnie właśnie pada śnieg
Pozdrówka
łoj!!! a u nas słonko piękne...no wiosna:))))))
Usuńcuuudowny po prostu!!!!! <3
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Ale na podłodze... no świętokradztwo ;-) Buziaki!
OdpowiedzUsuńCudny :)
OdpowiedzUsuńPIekny ! Qrko piękny !
OdpowiedzUsuńPracy ogrom .....Ale efekt super.....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńCudny...podziwiam za cierpliwość i umiejętności:-)
OdpowiedzUsuńCudo! Dywan doskonały :-) Jak pięknie prezentowałby się u mnie...
OdpowiedzUsuńKusisz... Koniecznie muszę spełnić kolejne swoje marzenie i wydziergać dywanik :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Mistrzostwo Twój dywanik:) pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńCudny :)) i wiosną zapachniało :))
OdpowiedzUsuńWspaniały!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem :0 ,toż to arcydzieło :))))))))) przepiękny .Jeśli chodzi o wiosnę ....to sprawiłam ją sobie sama :) przytargałam z kwiaciarni pudełko z hiacyntami i prymulami ,a u sąsiada urwałam sobie (samowolka )gałązek mirabeli z pączkami :)pozdrawiam Lidka
OdpowiedzUsuńPrześliczny jest! Aż żal go deptać:)))) Qrko, a ręce bardzo bolą przy dzierganiu? Przecie to ciężar wielki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hi hi hi. .bardziej nogi. .bo cały ciężar leży na nich :))
UsuńWidziałam na blogach już sporo dywaników robionych szydełkiem (w większości całe z półsłupków), ale czegoś takiego jeszcze moje oczy nie widziały. Jest niesamowicie piękny!!! Jaka ja bym chciała nauczyć się szydełkować heh :(
OdpowiedzUsuńUmiem robić na drutach, jak na swoje potrzeby umiem też coś uszyć na maszynie, wyszywam krzyżykiem, richelieu, hardanger i jak tam tylko i powiem nieskromnie, że jestem w tym całkiem dobra. A szydełko? Jak dotąd - pomimo OOOOOgromnych chęci - mi nie idzie :( Jestem zrozpaczona i zazdroszczę Ci ogromnie umiejętności ;)
Jest rewelacyjny! :) Tylko czy je się pierze, odkurza? Żal deptać...
OdpowiedzUsuńJa swoje piorę w pralce :)
UsuńNo nieee... tego bym nie podejrzewała... :)
UsuńPiękny jest! A jakiego szydełka używałaś?
OdpowiedzUsuńAleż cudo!
OdpowiedzUsuńKolejny piękny dywanik stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńPiękny:) a schemat na nie to schemat na zwykłą serwetkę czy jakiś konkretny na dywan? Ja też swój w końcu skończyłam ale mój to taki zwykły zrobiony z samych słupków, ma być w sypialni w części dla synów więc inny raczej by nie pasował. Robiłam ze sznurka bawełnianego, jest biało szary:) ale myślę czy sobie nie zrobić jeszcze jednego do kuchni ale tam to już wypróbowałabym z takiego sznurka jak Ty robisz, może będzie robiło się trochę lepiej niż tym bawełnianym.
OdpowiedzUsuńto schemat na serwetę...dołączyłam na końcu posta
UsuńA jakim rozmiarem szydełka robiłaś?
UsuńOj Qrko!!! Ty to potrafisz :)!!! Przecudny!!!!
OdpowiedzUsuńŻal by mi było wejść na taki dywan. :)
OdpowiedzUsuńPiękna " serweta" na podłogę :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPodziwiam i podziwiam,tak też by mi było szkoda takiej serwety na podłogę;))
OdpowiedzUsuńCudo! Az szkoda zostawiac go na podlodze :) Ale baaardzo piekna praca! Serdeczne pozdowienia :) Jola
OdpowiedzUsuńJakie to C U D O!!!!! Ja się przymierzam, ale brak mi jeszcze sił i odwagi...
OdpowiedzUsuńPiękna! Oczu oderwać nie można...
OdpowiedzUsuńPiękności !!!
OdpowiedzUsuńTyle pracy ale efekt oszałamiający !!!
Sama bym taki chciała mieć, ale nie potrafię zrobić...
Pozdrawiam Agnieszka
Ale jak po tym chodzić?;) Chyba od razu pod szkło...
OdpowiedzUsuńHre, hre, Krecie..:)
UsuńCudo-Beatko)
Qrko, prześliczny jest! .... Marki
OdpowiedzUsuńŚliczny!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa również teraz chcę mieć kolejny dywan i mam nadzieję, ze niedługo go sobie kupię. Już nawet w sklepie z dywanami https://homecarpets.pl/ widziałam kilka takich, które jak dla mnie idealnie się sprawdzą.
OdpowiedzUsuń