To było wiosną...jakoś w kwietniu...
Napisała do mnie Joasia..
Jak dobrze pamiętam, że ma do oddania bardzo cienką wełnę
...a jako specjalistka od "pajęczyn" będę wiedziała co z nią zrobić...
Czy chcę?
Pewnie!!..nie myślałam ,że aż tyle!!
Wełenka tak cieniutka,że 100g zmieściło się w jednym kłębuszku..
Joasia od niedawna rozpoczęła swoją przygodę z chustami...i z tym samym wzorem co ja na początku...gail.
Pomyślałam więc, iż odwdzięczę się za ten cudowny prezent chustą ...pajęczynką
Wzór właśnie taki akuratnie pajęczynkowy..firebird wzór-klik
Jestem z niego podwójnie dumna ...bo sama rozpracowywałam wzór-składa się z 6 części...a mam z tym czasem sporo problemów:))
Mam nadzieję ,że chusta sprawia ci wiele radości:)
Pajęczynka godna mistrzyni.
OdpowiedzUsuńWidać, że są jeszcze dobrzy ludzie na świecie. Joasia, Ty ... i pewnie jeszcze ktoś o kim nie wiem :)
Pozdrawiam. Ola.
Cudna :)
OdpowiedzUsuńZawsze rozpływam się z zachwytu nad Twoimi Qrko chustami, kolejne zwiewne cudeńko :)
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie, Agness <3
Podziwiam Twoje pajeczynki. I zazdroszcze zdolnosci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A
Czy wiesz, że znów zawstydziłaś wszystkie pająki na świecie? Nawet Caerostris Darwini schował się w najciemniejszy kąt, bo konkurencji nie wytrzymał. ;)
OdpowiedzUsuńA chusta nie dość, że ładna, to wygląda na bardzo milusińską.
Pozdrawiam serdecznie :)
⚶ Palmette ⚶
Qrko, myślałam o Tobie ostatnio i bardzo się ciesze, że jesteś :)
OdpowiedzUsuńChusta jest przepiękna! I gratuluję Ci spadku wagi :* Powodzenia!
Cudowne są te Twoje chusty....Jestem nimi oczarowana...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńRaaanyyy boskie. ..Tylko tyle, bo jak się maja grabie i sekatory do tych pajęczych niteczek...
OdpowiedzUsuńPrzepiękna pajęczynka i co więcej, wygląda również na przytulną :)
OdpowiedzUsuńBardzo miły gest Joasi, zresztą nie pierwszy. Ja też zostałam przez nią obdarowana. Wierze, że to dobro do niej wraca ze zdwojoną mocą, bo fajna dziewczyna z niej ;)
Mgiełka - cudo ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńPiękna chusta!!!
OdpowiedzUsuńJoasia nie mogla znalezc lepszej pajeczyniarki dla swoich wloczek niz Ty, cudowne te kolory zieleni, ciekawe co z tego bedziesz robic...a chusta CUDNA!!! jestes mistrzynia, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDobrze Kamilla napisała :)jesteś pajęczyniarką:)))ekstremalną:)))Twoje chusty pajęczynki są absolutnie cudowne:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO rany! ale cudne rzeczy robisz. Zdolniacha :)
OdpowiedzUsuńObie jesteście absolutnie fantastyczne;-)))
OdpowiedzUsuńChusta fantastyczna, jestem ciekawa co z pozostałej wełny wykombinujesz:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)))
Cudna ,delikatna...zresztą Ty zdolniacha jesteś i wszystko co robisz jest superowe :)pozdrówka zostawiam :)Lidka
OdpowiedzUsuńPiękna:) Nic dodać, nic ująć...
OdpowiedzUsuńŚliczna i niezwykle delikatna chusta
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mistrzostwo świata, taka pajęczynka, że tylko tulić i przytulać. Widać, że jedno dobre serduszko spotkało drugie, to takie budujące.:))
OdpowiedzUsuńCieszę się że znów jesteś:)))chusta śliczna i taka delikatna,na pewno się spodoba:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńChusta jak mgiełka - cudna i śliczna jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńWitaj dobrze znowu podziwiać Twoje prace, są jak mgiełka.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDla mnie też jesteś mistrzynią pajęczyn, zawsze z przyjemnością je podziwiam :)
OdpowiedzUsuńzawsze będą mnie zachwycać Twoje chusy, a fakt ,że tworzone są z tak delikatnych włóczek budzi mój wielki podziw dla Ciebie....
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że jesteś ... ogromnie się stęskniłam. Taka wełenka to tylko dla Ciebie, bo kto robi takie delikatne cudeńka, tylko TY :)
OdpowiedzUsuńKochana jak dobrze że jesteś. Chusta od ciebie to prawdziwy skarb. Dziękuję jeszcze raz. Mam nadzieję że to lato pozwoli nam się spotkać.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńZnaczy tak czy nie.
UsuńAle piękna ......
OdpowiedzUsuńPrzepiękna chusta ♥
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo ładne. Niezwykle misterna i pracochłonna robota. Podziwiam kunszt i cierpliwość. W ogóle Twój blog jest szczególnie miły... poczułem się jakbym wszedł do znajomego, bardzo ptzytulnego domu ze ślicznym ogrodem. Nastrojowe są te wszystkie bibeloty. Sama je wytwarzasz?
OdpowiedzUsuńGallus 2.0
dziękuję-w większości tak:)
UsuńPiekna ta chusta! Zdolniacha.. :)
OdpowiedzUsuńZnowu piękna chusta Twojego autorstwa. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńKocham Qrko Twoje pajęczyny a chusta, którą mam od Ciebie to moja ulubiona :* pozdrawiam serdecznie Sylwia
OdpowiedzUsuńCo za talent, ta chusta jest cudowna👏 piękności😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam🤗
Jesteś mistrzynią ;)) Ja bym się w tym zaplątała ;D
OdpowiedzUsuńNa urlopie cię nauczę:))))))) zrobimy wełnianą...grubą...taką w sam raz na upał..hihihihi
UsuńUff,tak piękne,jak pracochłonne! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie piękna i misterna praca :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie jesteś mistrzynią w robieniu pajęczynek :)
OdpowiedzUsuńJakie cudowne pajęczniki...!
OdpowiedzUsuńJesteś naprawdę mistrzynią pajęczynek ...
Pozdrawiam serdecznie :-)
Kochana jestem oczarowana , cudo zrobiłas !!! Pozdrawiam cieplutko i zyczę miłego wieczoru <3
OdpowiedzUsuńPiękna, zwiewna... Poezja!
OdpowiedzUsuńJesteś pajęczarką mistrzynią! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńQrko twoje pajęczyny są bajeczne. Niejedna muszka chciałaby się w nie wkręcić :)
OdpowiedzUsuńWiosenne już pozdrowienia przesyłam.
Jak mgiełka...
OdpowiedzUsuńZupelnie basniwoe pajeczynki.Cuda!
OdpowiedzUsuńMisterna robota, a bezinteresowny gest bardzo cenny :)
OdpowiedzUsuńZniknęłaś na długo... wracaj już :)
Pozdrawiam
Jestem w szoku, jakie to piękne:) Niczym pajęczynka, cieniutka i zwiewna. Pozdrawiam cieplutko i mile spędzonej majówki życzę:)
OdpowiedzUsuńCudna :) i taki piękny gest :) I za to właśnie uwielbiam blogosferę ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń